wtorek, 3 sierpnia 2010

Skład rady nadzorczej

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 18 października 2008 r.

II CSK 304/2008

Uchwała walnego zgromadzenia spółki akcyjnej o usunięciu - na wniosek akcjonariuszy reprezentujących co najmniej jedną piątą kapitału zakładowego - z porządku obrad wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami jest sprzeczna z ustawą (art. 385 § 3 k.s.h.).

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2008 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację powódki od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 29 sierpnia 2007 r., którym oddalone zostało powództwo wytoczone w dniu 27 czerwca 2007 r. przeciwko "J.F.O.J." S.A. o stwierdzenie nieważności uchwały nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy pozwanej z dnia 27 kwietnia 2007 r. w przedmiocie niepodejmowania uchwały przewidzianej w pkt 6 porządku obrad, dotyczącym wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami.

Jest niesporne, że w porządku obrad nadzwyczajnego walnego zgromadzenia zwołanego przez zarząd pozwanej na dzień 27 kwietnia 2007 r., w uwzględnieniu wniosku akcjonariusza pozwanej reprezentującego ponad jedną piątą kapitału zakładowego, umieszczono jako pkt 6 wybór członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Walne zgromadzenie najpierw podjęło uchwałę o przyjęciu porządku obrad, a następnie, na wniosek przewodniczącego zgromadzenia, uchwałę o "niepodejmowaniu uchwały przewidzianej w pkt 6 porządku obrad". Przeciwko tej uchwale głosowała powódka, a jej sprzeciw został zamieszczony w protokole. W wyniku podjęcia tej uchwały nie dokonano wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami.

Sąd Apelacyjny przychylił się do poglądu wyrażonego w sprawie przez Sąd pierwszej instancji, że usunięcie z porządku obrad walnego zgromadzenia jakiegoś z jego punktów ma charakter czynności porządkowej, a nie merytorycznej i że może być dokonane przez walne zgromadzenie, uchwała walnego zgromadzenia w tym przedmiocie nie jest więc sprzeczna z ustawą. Sąd Apelacyjny zwrócił przy tym uwagę, że gdyby powódka wystąpiła nie z powództwem o stwierdzenie nieważności uchwały, lecz z powództwem o jej uchylenie, to wówczas jej żądanie podlegałoby ocenie z punktu widzenia art. 422 § 1 w związku z art. 385 § 3-9 k.s.h. i miałaby pełne zastosowanie wykładnia dokonana przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 czerwca 2003 r. III CKN 111/2001 (OSNC 2004/9 poz. 141).

W skardze kasacyjnej powódki zarzucono naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 400 § 1 i art. 404 § 1 i 2 w związku z art. 385 § 3-9 k.s.h. Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy przez uwzględnienie powództwa, ewentualnie o uchylenie tego wyroku lub także wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy Sądowi drugiej lub pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)

Dla rozstrzygnięcia o zasadności skargi kasacyjnej decydujące znaczenia ma art. 385 § 3 k.s.h., który stanowi, że na wniosek akcjonariuszy reprezentujących co najmniej jedną piąta kapitału zakładowego wybór rady nadzorczej powinien być dokonany przez najbliższe walne zgromadzenie w drodze głosowania oddzielnymi grupami, nawet gdy statut przewiduje inny sposób powołania rady nadzorczej. Już z brzmienia tego przepisu wynika, że jeżeli zostanie złożony wniosek, o którym w nim mowa, zarząd lub inna osoba uprawniona do zwołania walnego zgromadzenia (art. 399 k.s.h.) są zobowiązani do umieszczenia w porządku obrad zwoływanego najbliższego walnego zgromadzenia wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, a walne zgromadzenie jest wówczas zobowiązane do przeprowadzenia takiego wyboru i to bez względu na to, że w spółce działa rada nadzorcza w pełnym składzie i że działająca rada nadzorcza powołana została w trybie art. 385 § 3-9 k.s.h. Wynika to także z celu instytucji wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami (art. 385 § 3-9 k.s.h.); służy ona ochronie praw akcjonariuszy mniejszościowych przez zapewnienie im wpływu na skład rady nadzorczej, umożliwia bowiem akcjonariuszom reprezentującym co najmniej jedną piątą kapitału zakładowego możliwość wyboru swojego przedstawiciela do rady nadzorczej, co byłoby niemożliwe w wypadku wyboru na zasadach ogólnych (art. 385 § 1 i 2 k.s.h.). Zmiana składu akcjonariuszy, która nastąpiła po wyborze rady nadzorczej w trybie art. 385 § 3-9 k.s.h., może uzasadniać nowy wybór rady nadzorczej w tym samym trybie.

Pogląd ten został wyrażony na tle przepisów kodeksu handlowego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r. I CKN 517/98 OSNC 1999/3 poz. 57, z dnia 16 maja 2000 r. IV CKN 1088/2000 OSNC 2000/11 poz. 210 i z dnia 13 czerwca 2003 r. III CKN 111/2001 OSNC 2004/9 poz. 141). Idea i zasadnicza konstrukcja przewidzianego w art. 379 § 3-5 k.h. wyboru członków rady nadzorczej spółki akcyjnej w drodze głosowania oddzielnymi grupami zostały przejęte przez kodeks spółek handlowych i wykładnia jego przepisów dotyczących tej materii (art. 385 § 3-9), a w szczególności art. 385 § 3, będącego odpowiednikiem art. 379 § 3 k.h., nie może być inna niż wykładnia przepisów kodeksu handlowego.

W razie złożenia przez akcjonariuszy reprezentujących co najmniej jedną piątą kapitału zakładowego wniosku o wybór rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami i umieszczenia w porządku obrad walnego zgromadzenia dokonania takiego wyboru, walne zgromadzenie nie jest władne do zmiany porządku obrad prowadzącej do nieprzeprowadzenia na tym zgromadzeniu wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Uchwała walnego zgromadzenia w tym przedmiocie nie jest - jako uchwała o zmianie porządku obrad przez usunięcie (wykreślenie) z tego porządku jednego z jego punktów - czynnością porządkową; ma ona charakter merytoryczny. Jej skutkiem jest pozbawienie akcjonariuszy mniejszościowych przyznanego im przez ustawę prawa wyboru członków rady nadzorczej w drodze zapewniającej ochronę ich interesów, tj. w drodze głosowania oddzielnymi grupami (art. 385 § 3-9 k.s.h.). Uchwała taka jest sprzeczna z ustawą (art. 385 § 3 k.s.h.) i powództwo o stwierdzenie nieważności takiej uchwały, spełniające warunki przewidziane w art. 425 § 1 k.s.h., podlega uwzględnieniu na podstawie tego przepisu.

Nie jest zrozumiałe, dlaczego Sąd Apelacyjny, znając wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r. III CKN 111/2001 (OSNC 2004/9 poz. 141), nie podjął próby wykładni art. 359 § 3 k.s.h., uwzględniającej pogląd wyrażony w tym wyroku na tle art. 379 § 3 k.h. w sprawie o unieważnienie uchwały walnego zgromadzenia, dotyczącej tej samej materii co uchwała zaskarżona w rozpoznawanej sprawie. Okolicznością tą nie mogło być wytoczenie przez powódkę powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały walnego zgromadzenia, a nie powództwa o uchylenie uchwały (art. 422 § 1 k.s.h.). Powództwem, które w czasie obowiązywania kodeksu handlowego przysługiwało w razie podjęcia uchwały walnego zgromadzenia "wbrew przepisom prawa", było powództwo o unieważnienie uchwały (art. 413 § 1 k.h.). Według kodeksu spółek handlowych, powództwem, które przysługuje w istocie z tego samego powodu jest powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały (art. 425 § 1 k.s.h.).

Z tych względów podstawa skargi kasacyjnej naruszenia prawa materialnego (art. 385 § 3 k.s.h.) jest oczywiście uzasadniona. Wobec nieoparcia skargi kasacyjnej także na podstawie naruszenia przepisów postępowania, Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i orzekł co do istoty sprawy (art. 398[16] k.p.c.).


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z roku 2008

I ACa 73/2008

Zebranie akcjonariuszy bez wymaganego kworum nie jest walnym zgomadzeniem, a podjęte na nim uchwały należy uznać za nieistniejące. Głosowanie grupami nie uchyla wymogów przesądzających o ważności walnego zgromadzenia.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 13 grudnia 2007 r.

I CSK 329/2007

Wybór rady nadzorczej spółki akcyjnej w drodze głosowania oddzielnymi grupami (art. 385 § 3 ksh) wymaga uchwały walnego zgromadzenia podjętej z zachowaniem przewidzianego statutem quorum.

Uzasadnienie

Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo, ustalając nieistnienie uchwał w sprawie wyboru członków rady nadzorczej, podjętych w dniu 29 czerwca 2005 r. na zwyczajnym walnym zgromadzeniu pozwanej spółki akcyjnej.

Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację pozwanej spółki i powództwo oddalił, nie podzielając stanowiska, że w obecnym stanie prawnym nie jest dopuszczalne powództwo o ustalenie nieistnienia uchwał walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Za zasadny uznał natomiast podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 385 § 3 ksh, stwierdzając, że nie ma podstaw, aby użyte w tym przepisie sformułowanie "inny sposób powołania" ograniczać tylko do niektórych postanowień statutu, pomijając inne jego postanowienia, które niewątpliwie składają się na "sposób" wyboru rady nadzorczej, w tym wymóg quorum. Uznał zarazem, że art. 385 § 3-9 ksh stanowią kompleksową regulację trybu wyboru rady nadzorczej w głosowaniu grupami, niezależną od postanowień statutu, a w konsekwencji przyjął, że do wyboru dokonywanego w tym trybie nie mają zastosowania postanowienia statutu. W ocenie Sądu Apelacyjnego, na postanowienia statutu określające "sposób" wyboru rady nadzorczej składają się zatem wszelkie postanowienia mające zastosowanie do kwestii jej wyboru, a więc m.in. wymagane quorum. Dokonywanie wyboru członków rady nadzorczej na podstawie przepisów art. 385 § 3-9 ksh, mających charakter szczególnej regulacji o nadrzędnym charakterze nad postanowieniami statutu spółki, powoduje że określone w statucie quorum nie jest w takiej sytuacji wymagane. Sąd drugiej instancji uznał zarazem, że celem art. 385 § 3 ksh jest zapewnienie akcjonariuszom mniejszościowym realnego wpływu na możliwość dokonania wyboru członków rady nadzorczej, absencja bowiem większościowych akcjonariuszy na walnym zgromadzeniu, zwołanym m.in. w celu powołania członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, uniemożliwiałaby jego przeprowadzenie. W konsekwencji Sąd Apelacyjny przyjął, że wynikająca z art. 422 § 1 ksh przesłanka sprzeczności uchwał z postanowieniami statutu nie została spełniona. Ponadto uznał, że nie zostało wykazane, na czym polega ewentualny cel pokrzywdzenia akcjonariuszy.

Skarga kasacyjna powoda została oparta na zarzucie naruszenia art. 385 § 3 oraz art. 408 § 1 ksh przez błędną wykładnię. W uzasadnieniu skargi powód wywiódł, że użyte w art. 385 § 3 ksh wyrażenie "inny sposób powołania" rozumiane jest w doktrynie jako powołanie przez inny organ lub inną osobę aniżeli walne zgromadzenie i nie obejmuje swym zakresem innych elementów wynikających z postanowień statutu, w tym także wymogu quorum. W ocenie skarżącego, wybór członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami jest tylko sposobem ich powołania, który nie usprawiedliwia naruszenia postanowień statutowych odnoszących się do ważności zgromadzenia i podejmowanych na nim uchwał. Oznacza to, w ocenie powoda, że ogólny wymóg quorum ma zastosowanie także przy głosowaniu oddzielnymi grupami na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, ponieważ art. 385 § 3 ksh jest jedynie gwarantem "wszczęcia procedury", która musi być ściśle przestrzegana dla uznania jej ważności. Powód zarzucił, że Sąd Apelacyjny pominął istotę quorum jako emanacji "prawa większości", stojącego na straży reprezentatywnego charakteru uchwał organu spółki kapitałowej, będącego zarazem wentylem bezpieczeństwa przed ewentualnością wyboru rady nadzorczej w sposób skrajnie przypadkowy. Zdaniem skarżącego, art. 385 ksh wyłącza jedynie przywileje i ograniczenia związane z akcjami przy wyborze rady nadzorczej w drodze głosowania grupami, natomiast nie wyłącza wymogu zachowania quorum przy podejmowaniu uchwały przez walne zgromadzenie.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

(...) W art. 408 § 1 ksh ustawodawca przyjął zasadę ważności walnego zgromadzenia bez względu na liczbę reprezentowanych na nim akcji, z wyjątkiem sytuacji, w której przepisy kodeksu spółek handlowych poświęcone spółce akcyjnej lub postanowienia statutu stanowią inaczej. Tymczasem statut pozwanej spółki zastrzegał w tym przedmiocie inaczej, ponieważ wymagał istnienia quorum w postaci obecności akcjonariuszy reprezentujących co najmniej 50% kapitału zakładowego spółki dla podjęcia przez walne zgromadzenie uchwał o powołaniu i odwołaniu członków rady nadzorczej. Ponadto wymaganego quorum przy podejmowaniu uchwał nie związano w statucie z jednym tylko z możliwych sposobów powołania członków rady, co oznacza, że pozwana spółka - odmiennie aniżeli wynika to z art. 408 § 1 ksh - przyjęła w statucie wymóg istnienia określonego quorum dla podejmowania przez walne zgromadzenie uchwał m.in. w przedmiocie powoływania i odwoływania członków rady nadzorczej.

Przepisy art. 385 § 1-9 ksh poświęcone są sposobom kształtowania składu rady nadzorczej, a nie wymogom przesądzającym ważność walnego zgromadzenia i podejmowanych na nim uchwał, bo ta kwestia pozostaje poza zakresem regulacji wynikającej z tych przepisów. Zasadą jest, że członkowie rady nadzorczej są powoływani i odwoływani przez walne zgromadzenie in gremio (art. 385 § 1 ksh), a statut może przewidywać inny sposób ich powoływania lub odwoływania (art. 385 § 2 ksh). Jeżeli w statucie skorzystano by z możliwości wynikającej z art. 385 § 2 ksh, wówczas postanowienia statutu miałyby w tym zakresie pierwszeństwo przed art. 385 § 1 ksh, na podstawie art. 385 § 2 ksh. Z ustaleń zaskarżonego wyroku nie wynika jednak, aby w postanowieniach statutu pozwanej spółki zastrzeżono inny sposób powołania członków rady nadzorczej aniżeli w drodze podjęcia uchwał przez walne zgromadzenie działające in corpore. Nie oznacza to bynajmniej braku możliwości skorzystania przez akcjonariuszy mniejszościowych z uprawnienia wynikającego z art. 385 § 3 ksh, ponieważ - jak przyjęto w piśmiennictwie - przepisy art. 385 § 3-9 ksh mają pierwszeństwo przed postanowieniami statutu, a wybór członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami może nastąpić w każdej spółce akcyjnej, niezależnie od tego, jaki sposób powołania członków rady przewidziano w statucie. Decydującym elementem jest złożenie stosownego wniosku przez akcjonariuszy spełniających ustawową przesłankę reprezentowania co najmniej 1/5 kapitału zakładowego (art. 385 § 3 ksh). W razie spełnienia tej przesłanki walne zgromadzenie może powołać odpowiednią liczbę członków rady nadzorczej jedynie spośród osób wyłonionych w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Przepis art. 385 § 3 ksh jest w ten sposób źródłem ochrony interesów akcjonariuszy mniejszościowych, zapewniając im możliwość większego wpływu na kształtowanie składu rady nadzorczej.

Wymuszony wnioskiem kapitałowo uprawnionej grupy akcjonariuszy tryb wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami jest jednak tylko techniką głosowania na walnym zgromadzeniu, nie zaś odrębnym sposobem wyboru członków rady poza walnym zgromadzeniem, czy z pominięciem wymogów przesądzających jego ważność oraz ważność podejmowanych na forum tego organu uchwał. (...) Modyfikacja sposobu powołania członków rady ogranicza się więc do odmiennego trybu wyłaniania kandydatów na członków tego organu, ale o ich powołaniu decyduje walne zgromadzenie, którego autonomia zostaje z mocy art. 385 § 3 ksh ograniczona, ponieważ pozwala na powołanie w skład rady nadzorczej osób z listy kandydatów wyłonionych przez oznaczone grupy. W razie nieutworzenia takiej liczby grup, która umożliwiałaby wybór pełnego składu rady, wyboru dalszych członków rady niewskazanych przez grupę może dokonać walne zgromadzenie w drodze zwykłego głosowania, ale już bez udziału akcjonariuszy, którzy utworzyli grupę (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r. IV CKN 1088/2000 OSNC 2000/11 poz. 210, i z dnia 31 marca 2004 r. III CK 392/2002 LexPolonica nr 409354; odmiennie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r. I CKN 517/98 OSNC 1999/3 poz. 57).

W tej sytuacji użyte przez ustawodawcę w art. 385 § 3 in fine ksh sformułowanie "nawet gdy statut przewiduje inny sposób powołania" nie może być rozumiane jako obejmujące także zastrzeżony w statucie wymóg quorum, ponieważ quorum nie jest elementem sposobu powołania rady nadzorczej, ale wymogiem przesądzającym ważność walnego zgromadzenia i podejmowanych na nim uchwał. Sposób powołania w rozumieniu art. 385 § 3 in fine ksh ogranicza się do powołania członka rady przez walne zgromadzenie głosujące na kandydatów wyłonionych przez ten organ in corpore (art. 385 § 1 ksh) albo głosujące na te osoby, które wyłonione zostały przez poszczególne grupy składające się z akcjonariuszy mniejszościowych, które dokonały wyboru własnych kandydatów na członków rady (art. 385 § 1 i § 3 ksh). Przedmiotem tych przepisów nie są natomiast przesłanki ważności walnego zgromadzenia ani podejmowanych na nim uchwał, bo regulację w tym zakresie mogą zawierać postanowienia statutu, a w razie ich braku stosuje się art. 408 § 1 ksh. W tym stanie rzeczy należy uznać, że postanowienia statutu pozwanej nie zawierają określenia innego sposobu powołania składu rady nadzorczej aniżeli przewidziany w art. 385 § 1 ksh, ponieważ nie ma w statucie postanowień o wyborze członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami.

Przewidziany natomiast w statucie wymóg quorum w postaci obecności akcjonariuszy reprezentujących co najmniej 50% kapitału zakładowego nie oznacza odmiennego sposobu powołania rady w rozumieniu art. 385 § 3 in fine ksh, ale wskazuje na odmienne uregulowanie, w stosunku do art. 408 § 1 ksh, ważności walnego zgromadzenia, bo uzależnia ważność podejmowanych przez ten organ uchwał w przedmiocie powołania i odwołania członków rady od liczby reprezentowanych na nim akcji, czyli wprowadza quorum, odmiennie aniżeli wynika to z zasady wyrażonej w art. 408 § 1 ksh.

Brak zastrzeżenia w statucie możliwości wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami nie pozbawia jednak skorzystania z takiej możliwości akcjonariuszy mniejszościowych, ponieważ źródłem ich uprawnienia w tym przedmiocie jest art. 385 § 3 ksh i to niezależnie od brzmienia postanowień statutowych. Skorzystanie z tego ustawowego uprawnienia nie może jednak być zarazem rozumiane jako wyłączające zastosowanie tych postanowień statutu, których przedmiotem jest odmienne uregulowanie innej materii, a mianowicie ważności walnego zgromadzenia, uzależnionej w statucie pozwanej spółki od wystąpienia pozaustawowej przesłanki w postaci wprowadzenia wymogu określonego quorum.

(...) Za wykładnią, że art. 385 § 3 ksh w części zawierającej słowa "inny sposób powołania" nie obejmuje tym sformułowaniem postanowień statutowych określających wielkość quorum wymaganą przy podejmowaniu przez walne zgromadzenie uchwał o powołaniu i odwołaniu członków rady nadzorczej przemawia również charakter i natura spółki akcyjnej. Muszą mieć one znaczenie, gdyż ustawodawca nie udziela wprost, w szczególności w przepisach o przywilejach akcjonariuszy, odpowiedzi na pytanie, jak dalece można modyfikować kodeksowe zasady powoływania członków rady. Ogólną dyrektywę interpretacyjną wyznacza wówczas zasada rządów większości akcjonariuszy, która determinuje naturę spółki akcyjnej. Ta podstawowa zasada oznacza, że oderwanie wpływu na sprawy spółki akcyjnej od wielkości wniesionego kapitału może wystąpić tylko wyjątkowo i nie może ono kształtować relacji korporacyjnych, w tym rozstrzygać o składzie osobowym kolegialnych organów tej spółki. Przyznanie władzy większości obejmuje również rozstrzyganie o obsadzie personalnej organów spółki akcyjnej, zważywszy że w spółkach kapitałowych, a w szczególności w spółce akcyjnej, zasadą jest wpływ na sprawy spółki proporcjonalny do ponoszonego ryzyka, wyrażającego się wartością zainwestowanego kapitału.

W najnowszym piśmiennictwie wyrażono nawet pogląd, że zasada rządów większości uzasadnia stanowisko, iż w każdym przypadku uprzywilejowania akcjonariusze działający za pośrednictwem walnego zgromadzenia powinni jednak zachować prawo do powoływania przeważającej części składu rady. Wprawdzie zasada rządów większości jest tylko ogólną ideą relacji korporacyjnych, uprzywilejowanie zaś stanowi wyjątek od tej zasady, to nie można zaakceptować sytuacji, w której wyjątek negowałby istnienie samej zasady. Zważywszy na okoliczność, że w przepisach kodeksu spółek handlowych to właśnie rada nadzorcza posiada kluczową kompetencję do kształtowania składu osobowego zarządu, przeto trudno byłoby przyzwalać na powoływanie przeważającej części składu rady z pominięciem podstawowego mechanizmu korporacyjnego, polegającego na podejmowaniu w tym przedmiocie uchwał przez walne zgromadzenie z zachowaniem wymogów określonych w postanowieniach statutu spółki akcyjnej. Odmienny wniosek podważałby sens istnienia rady, która zamiast chronić interesy ogółu akcjonariuszy zgodnie z wolą ustawodawcy mogłaby stać się narzędziem w rękach wąskiej grupy uprzywilejowanych podmiotów, albo też sami członkowie rady przejęliby władzę w spółce i swobodnie uzupełnialiby skład organu w którym zasiadają, bez wpływu na to ze strony większościowych akcjonariuszy. (...)

Zważyć należy, że z chwilą dokonania wyboru co najmniej jednego członka rady nadzorczej, m.in. w drodze głosowania oddzielnymi grupami, wygasają mandaty dotychczasowych członków rady wybranych nie tylko przez walne zgromadzenie, ale także członka rady powołanego, przez indywidualnego akcjonariusza na mocy przyznanego mu statutem osobistego uprawnienia (art. 385 § 3 ksh w związku z art. 354 § 1 ksh). Realizacja tego uprawnienia mogłaby również okazać się iluzoryczna w skutkach dla uprawnionego w trybie art. 354 § 1 ksh, gdyby akcjonariusze mniejszościowi mogli ukształtować skład rady nadzorczej bez konieczności uwzględniania określonego w statucie wymogu quorum przy podejmowaniu w tym przedmiocie uchwał przez walne zgromadzenie. Jeszcze pod rządem kodeksu handlowego Sąd Najwyższy wyraził pogląd, który skład orzekający w niniejszej sprawie podziela, że zebranie uprawnionych w liczbie nieosiągającej wymaganego quorum nie stanowi walnego zgromadzenia, czyli organu spółki akcyjnej; nie można wówczas podejmować ważnych uchwał, a podjęte uchwały należy uznać za nieistniejące (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 1998 r. I CKN 563/97 OSNC 1998/12 poz. 205). Wejście w życie przepisów kodeksu spółek handlowych nie zdezaktualizowało tego stanowiska.

W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 398[15] § 1 kpc).


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z dnia 29 czerwca 2007 r.

I ACa 374/2007

Istotne w artykule 385 § 3 ksh jest sformułowanie, iż wyborowi w tej drodze podlega rada nadzorcza, a nie członkowie rady. Oznacza to, iż wszyscy członkowie rady, niezależnie od pełnionych funkcji muszą w wypadku zgłoszenia wniosku podlegać wyborowi w tym trybie. Jedyny wyjątek został określony w § 4 i dotyczy osoby powołanej przez podmiot określony w odrębnej ustawie - w tym wypadku wyborowi podlegają jedynie pozostali członkowie rady nadzorczej.

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy W.-P. w W. stwierdził nieważność uchwały nr (...) podjętej przez walne zgromadzenie akcjonariuszy Fabryki Aparatury Rentgenowskiej Urządzeń Medycznych "F." SA w W. dnia 30 czerwca 2006 r. oraz orzekł o kosztach procesu.

Rozstrzygnięcie zostało oparte o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

W dniu 30 czerwca 2006 r. odbyło się zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy pozwanej spółki, z którego protokół został sporządzony przez notariusza. Obecnych na zgromadzeniu było 22.819 akcji, co stanowiło 99,98% kapitału zakładowego i odpowiadało 45.617 głosom.

Powód wystąpił z wnioskiem o wybór członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami i w pkt 10 porządku obrad przewidziano wybór rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, w tym podjęcie uchwał o liczbie członków rady nadzorczej łącznie z przewodniczącym rady, kadencji rady, wyborze członków rady nadzorczej i wynagrodzeniu członków rady. Porządek obrad został przyjęty w głosowaniu tajnym, a nadto przyjęto uchwałę, by rada składała się z trzech członków rady łącznie z przewodniczącym. Do tej ostatniej uchwały powód zgłosił sprzeciw.

Powód zgłosił przewodniczącemu zamiar stworzenia grupy do wyboru członków rady, ale radca prawny pozwanej poinformował, że stosownie do treści § 32 statutu i regulaminu obrad przewodniczącego wybierają wszyscy akcjonariusze w oddzielnym głosowaniu, wobec czego do wyboru pozostaje dwóch członków rady. Powód przekazał przewodniczącemu listę grupy oraz protokół przebiegu głosowania w grupie. Po przeliczeniu ilości akcji w grupie przewodniczący stwierdził, że minimalna ilość akcji niezbędna do stworzenia grupy wynosi 11.410, natomiast grupę stworzyli akcjonariusze reprezentujący 8.125 akcji. Zostało przeprowadzone głosowanie w normalnym trybie bezwzględną większością głosów i podjęto uchwałę nr (...) dotyczącą wyboru przewodniczącego rady nadzorczej - powód zgłosił sprzeciw. Następnie akcjonariusze podjęli uchwałę nr (...) dotyczącą wyboru dwóch członków rady nadzorczej i powód także zgłosił sprzeciw. Zarząd spółki zwołując zgromadzenie wprowadził wymóg, że pełnomocnictwo do udziału w walnym zgromadzeniu powinno być udzielone na piśmie, a podpis udzielającego potwierdzony notarialnie lub przez zarząd pozwanej spółki pod rygorem nieważności.

Na walnym zgromadzeniu w dniu 2 kwietnia 2001 r. przewodniczący rady nadzorczej został wybrany w normalnym trybie, a pozostali członkowie w drodze głosowania grupami.

Zgodnie z § 32 statutu pozwanej rada nadzorcza składa się co najmniej z trzech, ale nie więcej niż pięciu członków powoływanych i odwoływanych przez walne zgromadzenie na okres nie dłuższy niż 5 lat przy zastosowaniu art. 369 i 370 ksh, a przewodniczący wybierany jest w oddzielnym głosowaniu.

Regulamin obrad walnych zgromadzeń stanowi, że przed rozpoczęciem wyborów rady nadzorczej grupami walne zgromadzenie ustala przez głosowanie kadencję rady, liczbę członków wraz z przewodniczącym, wybory przewodniczącego w oddzielnym głosowaniu. Następnie przewodniczący poleca komisji skrutacyjnej obliczenie minimalnej liczby akcji niezbędnych do utworzenia grupy, a przy obliczaniu przyjmuje się zasadę, że ponieważ przewodniczący wybierany jest w oddzielnym głosowaniu, to minimalną liczbę akcji niezbędną do utworzenia grupy oblicza się dzieląc ilość akcji reprezentowanych na walnym zebraniu przez ilość miejsc członków rady nadzorczej pozostałą do obsadzenia. Przewodniczący zarządza składanie wniosków o utworzenie grupy, poleca sprawdzenie listy obecności akcjonariuszy, stwierdza, czy grupa reprezentuje wymaganą ilość akcji, po czym otwiera listę kandydatów na przewodniczącego rady i zarządza zgłoszenie kandydatów oraz zamknięcie listy, otwiera listę członków rady pozostałych do obsadzenia, zarządza ich zgłaszanie i zamyka listę. Następnie zarządza przeprowadzenie wyborów przewodniczącego i ustala kolejność głosowania w grupach, a wreszcie zarządza dalsze wybory członków rady przez pozostałych wyborców.

Sąd Okręgowy pominął dowód z protokołu walnego zgromadzenia z dnia 25 czerwca 1998 r., bowiem nie zawiera on elementów przydatnych do poczynienia ustaleń faktycznych i nie potwierdza okoliczności wskazanych w tezie dowodowej, a nadto z uwagi na prekluzję dowodową pominął wnioski dowodowe strony pozwanej zgłoszone w piśmie procesowym z dnia 18 grudnia 2006 r. i wnioski dowodowe powoda zgłoszone na rozprawie w dniu 19 grudnia 2006 r. W pozostałym zakresie uznał za wiarygodne wszystkim zebranym dowodom, bowiem są spójne i wzajemnie się uzupełniają pozwalając ustalić przebieg zdarzeń.

Wskazując na treść art. 425 § 2 i 385 § 3 i 5 ksh wskazał, że w zgromadzeniu brało udział 22.819 akcji a grupę do wyboru członków rady nadzorczej stworzyło 9.125 akcji, czyli ponad 1/3 ogólnej liczby reprezentowanych akcji i uznał, że został spełniony warunek z art. 385 § 5 ksh. Nie podzielił stanowiska strony pozwanej, że wybór członków rady nadzorczej nie dotyczy przewodniczącego rady, którego wybierają wszyscy akcjonariusze stosownie do § 32 statutu i do wyboru grupami pozostaje tylko dwóch członków rady nadzorczej.

Wskazał, że wybór członków rady nadzorczej grupami jest szczególnym trybem ich wyboru i stanowi wyjątek od zasady, że to statut określa sposoby powoływania członków rady (art. 385 § 2 ksh), a jeśli statut nie zawiera odmiennych postanowień, członków rady powołuje walne zgromadzenie, co przewiduje wyraźnie art. 385 § 1 ksh. Przepisy art. 385 § 3-9 mają pierwszeństwo przed postanowieniami statutu. Istnieje bezwzględny obowiązek przeprowadzenia wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, gdy zażądają tego akcjonariusze reprezentujący co najmniej 1/5 część kapitału zakładowego, a jedyny wyjątek zachodzi wówczas, gdy w skład dotychczasowej rady wchodzi osoba powołana przez podmiot określony w odrębnej ustawie (art. 385 § 4 ksh). Kreowanie innych wyjątków w postanowieniach wewnętrznych takich jak statut lub regulamin pozostaje w sprzeczności z ustawą (wyrok SN z dnia 24 września 1998 r. I CKN 517/98 OSNC 1999/3 poz. 57, wyrok SA w Warszawie z dnia 30 marca 2004 r. VI ACa 771/2003 OSA 2005/10 poz. 40 str. 64).

Zarówno statut, jak i regulamin obrad walnego zgromadzenia pozwanej przewiduje oddzielne głosowanie w celu wybrania przewodniczącego. Są one jednak niezgodne z treścią art. 385 § 4 ksh, który dopuszcza tylko jeden wyjątek od wyboru członków rady nadzorczej grupami - w § 4, ale taka sytuacja w niniejszej sprawie nie zachodzi. Jeżeli zatem zgłoszono zamiar wyboru członków rady nadzorczej grupami, to taką drogą powinien być przeprowadzony wybór wszystkich członków rady, w tym jej przewodniczącego.

Powód przedstawił listę akcjonariuszy w grupie zawierającą prawidłową liczbę głosów, a przewodniczący Zgromadzenia wbrew przepisom kodeksu spółek handlowych uznał, że nie spełniono wymogów utworzenia grupy i zarządził wybór członków rady w normalnym trybie.

W ocenie Sądu I Instancji nie może mieć znaczenia okoliczność, że wcześniej na innych zgromadzeniach akcjonariuszy, przewodniczący był wybierany w oddzielnym głosowaniu, bowiem praktyka stosowana w spółce nie może mieć wpływu na stanowisko w przedmiocie zgodności uchwały z przepisami prawa.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznał, że uchwała nr (...) podjęta w dniu 30 czerwca 2006 r. jest oczywiście sprzeczna z art. 385 § 5 ksh.

Powód podniósł także zarzut niemożności ustanowienia pełnomocnika do udziału w zgromadzeniu poprzez udzielenie pełnomocnictwa w zwykłej formie pisemnej (art. 412 § 2 kpc). W ocenie Sądu I Instancji powód nie wykazał, by dodatkowy wymóg wprowadzony przez zarząd pozwanej ograniczył prawo udziału któregoś z akcjonariuszy w walnym zgromadzeniu w dniu 30 czerwca 2006 r. i by wymóg ten wywarł jakiś wpływ na podjęcie zaskarżonej uchwały.

Kolejny zarzut dotyczył sposobu głosowania, bowiem głosowanie nie przewidywało głosów "wstrzymujących się", a podział na głosy "za", "przeciw" i "wstrzymujące się" przewiduje art. 4 § 1 pkt 9 ksh. Oddanie głosu bez jakichkolwiek wzmianek oznaczało oddanie głosu nieważnego, a wypadku innych uchwał (np. nr (...) ) oznaczało uznanie głosu za "wstrzymujący się".

Sąd Okręgowy wskazał, że z protokołu zgromadzenia wynika, że radca prawny przedstawiła akcjonariuszom instrukcję głosowania, która przewidywała głosy "za", "przeciw" i "wstrzymujące się". W głosowaniu oddano głosy "za", "przeciw" i nieważne. Nie wynika, by oddano głosy "wstrzymujące się", a zatem zarzut powoda jest niezasadny. Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana Fabryka Aparatury Rentgenowskiej i Urządzeń Medycznych "F." SA w W. i zarzuciła naruszenie prawa materialnego polegające na błędnej wykładni i niewłaściwym stosowaniu art. 385 § 3-9 ksh oraz art. 479[14] kpc, naruszenie art. 321 kpc poprzez rozstrzyganie w uzasadnieniu ponad żądanie powoda oraz nie uwzględnienie zebranego materiału dowodowego i pominięcie wykładni art. 385 ksh zamieszczonych w orzecznictwie sądowym i doktrynie.

Wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja jest nieuzasadniona i podniesione w niej zarzuty nie mogą podważyć prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Zarzutu nie uwzględnienia przez Sąd Okręgowy zebranego materiału dowodowego wskutek pominięcia z uwagi na prekluzję dowodową Regulaminu Obrad WZ z dnia 25 czerwca 1998 r. oraz dowodu z protokołu z walnego zgromadzenia akcjonariuszy z dnia 25 czerwca 1998 r. nie może zostać uznany za skuteczny.

Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że dowód z Regulaminu Obrad z dnia 25 czerwca 1998 r. został złożony z naruszeniem terminu określonego w art. 479[14] kpc. Wbrew twierdzeniu apelującego potrzeba złożenia tego dowodu nie wyniknęła później w toku postępowania sądowego wskutek twierdzeń powoda o jego sprzeciwie w czasie podjęcia uchwały o uchwaleniu regulaminu i o dokonywaniu wyborów w tym trybie bez sprzeciwu akcjonariuszy, lecz twierdzenia takie zawarła pozwana w odpowiedzi na pozew i w piśmie z dnia 29 listopada 2006 r. Dowód ten powinien być zatem złożony przy odpowiedzi na pozew lub najpóźniej przy ww. piśmie. Pominięcie dowodów protokołów z protokołów walnych zgromadzeń z dna 25 czerwca 1998 r. i z dnia 2 kwietnia 2001 r. tj. z okresu wcześniejszego było prawidłowe. Istota rozstrzygnięcia sprowadza się bowiem do poczynienia ustaleń w zakresie postanowień obowiązującego statutu, regulaminu obrad oraz przebiegu walnego zgromadzenia i oceny, czy w świetle art. 385 ksh uchwała o wyborze członków Rady Nadzorczej była prawidłowo podjęta, czy też nastąpiło naruszenie tego przepisu skutkujące jej nieważność. Ustalenia odnoszą się zatem do przebiegu konkretnego zgromadzenia i głosowania nad konkretną uchwałą. Pozostaje bez znaczenia jaka była praktyka w spółce w latach poprzednich i czy akcjonariusze, a wśród nich powód, akceptowali poprzedni przebieg głosowań i czy zgłaszali sprzeciw przy uchwalaniu regulaminu lub podejmowaniu uchwał na wcześniejszych zgromadzeniach, czy nie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zasługuje na akceptację zarzut naruszenia art. 385 § 3-9 ksh. Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej wykładni tego przepisu i właściwie go zastosował.

Bezsporne jest, że § 24 pkt 11 i § 32 statutu pozwanej przewiduje wybór przewodniczącego Rady Nadzorczej w oddzielnym głosowaniu przez Walne Zgromadzenie. Nie może ulegać wątpliwości, iż tego rodzaju postanowienie statutu nie jest sprzeczne co do zasady z art. 385 § 1 kodeksu spółek handlowych, bowiem jako akt, który reguluje wewnętrzną organizację rady i sposób powoływania do pełnienia poszczególnych funkcji może przewidywać różny sposób powołania członków rady. Konsekwencją unormowania § 32 statutu jest przeprowadzenie dwóch głosowań - w jednym wybierani są członkowie Rady, zaś w drugim jej Przewodniczący. Artykuł 385 § 3 przewiduje obligatoryjny wybór rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, nawet jeżeli w statucie przewidziany jest inny sposób powołania rady, na wniosek akcjonariuszy reprezentujących co najmniej 1/5 kapitału zakładowego. Istotne jest sformułowanie, iż wyborowi w tej drodze podlega rada nadzorcza, a nie członkowie rady. Oznacza to, iż wszyscy członkowie rady, niezależnie od pełnionych funkcji muszą w wypadku zgłoszenia wniosku podlegać wyborowi w tym trybie. Jedyny wyjątek został określony w § 4 i dotyczy osoby powołanej przez podmiot określony w odrębnej ustawie - w tym wypadku wyborowi podlegają jedynie pozostali członkowie rady nadzorczej. Przepis § 3 stwierdza wyraźnie, że w wypadku zgłoszenia wniosku o przeprowadzenie głosowania oddzielnymi grupami, głosowanie odbywa się w ten sposób, nawet jeżeli w statucie przewidziany jest inny sposób głosowania. Oznacza to wyłączenie stosowania postanowień statutu dotyczących wyboru i głosowania, a zatem wyłączenie stosowania § 32 statutu. Celem art. 385 § 3 ksh jest ochrona praw akcjonariuszy mniejszościowych poprzez zapewnienie ich wpływu na skład organów nadzorczych. W sytuacji wyłączenia spod głosowania oddzielnymi grupami jednego z trzech członków rady nadzorczej wpływ ten w istotnym stopniu ulega ograniczeniu, a jest to sprzeczne z treścią i celem tego przepisu. Byłoby to również wyłączenie nie przewidziane przez ustawę i wykraczające poza treść § 4 art. 385 ksh. Brak jest zatem jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że wyborowi w drodze głosowania oddzielnymi grupami podlegało tylko dwóch członków rady nadzorczej w wyłączeniem Przewodniczącego. Kwestia ta jest istotna dla oceny zasad tworzenia grup w świetle § 5 tego przepisu. Przy uznaniu, iż wyborowi podlegało trzech członków rady nadzorczej błędne było stanowisko Przewodniczącego Walnego Zgromadzenia co do ilości akcji koniecznych dla utworzenia grupy. Nie można podzielić stanowiska skarżącego, iż dopuszczalnym sposobem ustalenia zasad tworzenia grupy jest ustalenie przez akcjonariuszy w akcie wewnętrznym spółki, iż w wypadku zgłoszenia wniosku o przeprowadzenie głosowania oddzielnymi grupami wyłączeniu spod głosowania podlega określone stanowisko w tej radzie. Nie jest to bowiem ustalenie innych zasad tworzenia grupy niż określone przez art. 385 § 5 ksh, a wyłączenie spod głosowania wbrew treści ustawy wakującego miejsca w radzie. Zarówno powołane przez skarżącego orzeczenia Sądu Najwyższego (z dnia 24 września 1998 r. I CK 518/98 OSN 1999/3 poz. 57 i wyrok SN z dnia 21 stycznia 2005 r. I CK 505/2004 OSNC 2006/1 poz. 10) oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 marca 2004 r. VI ACa 771/2003 (OSA 2005/10 poz. 40 str. 64), jak i przywołane poglądy doktryny zostały zaprezentowane fragmentarycznie, lecz przytoczone oderwane zdania nie mogą skutecznie podważyć poglądu wyrażonego przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i podzielonego przez Sąd Apelacyjny. Wskazać należy, iż błędnie wprawdzie uznał Sąd Okręgowy, iż § 32 statutu pozwanej jest sprzeczny z art. 385 § 3 ksh, bowiem konsekwencją głosowania w oddzielnych grupach jest jedynie nie stosowanie postanowień statutu, jeżeli są odmienne od treści tego przepisu. Sprzeczny natomiast z nim jest Regulamin Obrad Walnych Zgromadzeń Akcjonariuszy w pkt V. Reasumując, wobec wadliwego przeprowadzenia głosowania przy podjęciu uchwały nr (...) z uwagi na błędne stwierdzenie, iż nie zachodziły warunki do utworzenia grup mimo, że zostały utworzone grupy dysponujące niezbędną ilością akcji i przeprowadzenie głosowania z naruszeniem art. 385 § 3 i 5 ksh, uznać należało apelację za nieuzasadnioną i orzec jak w sentencji na podstawie art. 385 kpc.

Na marginesie jedynie stwierdzić należy, iż zarzut naruszenia art. 321 kpc jest niezasadny, bowiem orzeczenie ponad żądanie może dotyczyć jedynie rozstrzygnięcia, a nie uzasadnienia - skarżący nie precyzuje nawet na czym miało ono polegać.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z dnia 9 lutego 2007 r.

I ACa 1006/2006

Akcjonariusze mniejszościowi mogą żądać wyborów członków rady nadzorczej przez głosowanie grupami nawet wtedy, gdy statut spółki wymaga wyższego kworum.

Inaczej mówiąc, postanowienia statutu ustanawiające wyższe wymagania co do podejmowania uchwał walnego zgromadzenia tego prawa nie wyłączają.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z dnia 8 grudnia 2005 r.

I ACa 919/2005

"Wybór" przez Walne Zgromadzenie ma inne znaczenie niż "wyznaczenie" osoby na członka Rady Nadzorczej. W sytuacji, gdy wyboru na Walnym Zgromadzeniu dokonuje kilku akcjonariuszy, wybór dokonany jest przez nich, mimo wskazania kandydata przez Skarb Państwa.

"Wyznaczenie" w rozumieniu art. 6 ustawy przez Skarb Państwa swojego reprezentanta jako członka Rady Nadzorczej do spółki może nastąpić w dowolnej formie - wskutek mianowania lub podjęcia innej decyzji, której bezpośrednim skutkiem jest uzyskanie przez reprezentanta mandatu członka Rady Nadzorczej. Decyzja ta może być również w sposób dowolny przekazana spółce. Nie może jednak być to zgłoszone przez Skarb Państwa jako akcjonariusza "wskazanej" osoby jako kandydata do Rady Nadzorczej, gdyż osoba ta uzyskuje mandat członka Rady Nadzorczej wskutek powołania jej przez Skarb Państwa, a nie przez wybór Walnego Zgromadzenia.

Uzasadnienie

B.F. SA w W. w pozwie skierowanym przeciwko Polskiemu Koncernowi Naftowemu O. SA w P. wnosiła o stwierdzenie nieważności uchwały nr 14 z dnia 5 sierpnia 2004 r. podjętej przez Nadzwyczajne Zgromadzenie pozwanego dotyczącej powołania na stanowisko przewodniczącego Rady Nadzorczej Jacka B. oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa.

W piśmie procesowym z dnia 4 kwietnia 2005 r. interwencję uboczną po stronie pozwanego zgłosił Skarb Państwa (k. 241).

Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 1 czerwca 2005 r. oddalił powództwo opierając swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 5 sierpnia 2004 r. odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie pozwanego. Porządek obrad NWZ w pkt 7 przewidywał "zmiany w składzie Rady Nadzorczej". Na NWZ podjęto między innymi uchwałę o powołaniu na stanowisko przewodniczącego Rady Nadzorczej Jacka B. Jacek B. był wówczas prezesem Banku Gospodarki Żywnościowej SA, w którym Skarb Państwa posiada 69,45% akcji.

Sąd Okręgowy uznał za niezasadny zarzut naruszenia art. 404 w zw. z art. 402 ksh. Zdaniem Sądu, pojęcie "zmiany w składzie Rady Nadzorczej" obejmują zarówno wybór i odwołanie członków rady, jak i jej przewodniczącego. Dokonanie wyboru przewodniczącego Rady Nadzorczej pozwanego mieściło się w treści opublikowanego porządku obrad NWZ.

Odnośnie zarzutu powoda naruszenia art. 4 pkt 1 w zw. z art. 2 pkt 9 ustawy antykorupcyjnej Sąd Okręgowy uznał, że powód nie udowodnił podniesionych przez siebie okoliczności jakoby Jacek B. nie został wyznaczony do Rady Nadzorczej przez Skarb Państwa. Powód nie udowodnił również, że Skarb Państwa uprawniony na podstawie § 8 ust. 2 statutu pozwanego do powoływania i odwoływania jednego członka Rady Nadzorczej skorzystał z tego uprawnienia powołując w skład Rady Nadzorczej Michała S. Z oświadczenia Ministra Skarbu Państwa datowanego na dzień 25 marca 2004 r. wynika, że zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy antykorupcyjnej Jacek B. Prezes Zarządu BGŻ SA został wyznaczony do Rady Nadzorczej pozwanego, tj. spółki prawa handlowego z udziałem Skarbu Państwa jako reprezentant Skarbu Państwa. Kandydatura jego na NWZ zgłoszona została przez Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Dariusza M. uprawnionego do wykonywania praw z akcji pozwanego należących do Skarbu Państwa, który głosował za przyjęciem wniosku, co było wypełnieniem dyspozycji Ministra Skarbu Państwa. Jacek B. wyznaczony przez Ministra Skarbu Państwa do Rady Nadzorczej został powołany na Przewodniczącego tej Rady w drodze głosowania na NWZ. Ponieważ ustawa antykorupcyjna posługująca się w art. 6 pojęciem "wyznaczenie" nie precyzuje, w jakiej formie ma ono nastąpić, dopuszczalna jest każda forma np. uzgodnienie przedstawiciela Ministra z pozostałymi akcjonariuszami bądź głosowanie na walnym zgromadzeniu przez reprezentanta Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżony został apelacją powoda, który wnosił o zmianę wyroku i uwzględnienie powództwa bądź o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Skarżący zarzucił:

1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne przez przyjęcie, że do "wyznaczenia" w rozumieniu tego przepisu J.B. do Rady Nadzorczej mogło dojść przez zgłoszenie jego kandydatury na NWZ, a nadto, że do "wyznaczenia" J.B. jako reprezentanta Skarbu Państwa mogło dojść po podjęciu zaskarżonej uchwały,

2. naruszenie prawa procesowego przez przyjęcie, że na powodzie spoczywał ciężar wykazania okoliczności, że J.B. nie został wyznaczony do Rady Nadzorczej przez Skarb Państwa jako również, że Skarb Państwa skorzystał ze swego uprawnienia powołując do Rady Nadzorczej Michała S. - mimo że pozwany fakty te przyznał,

3. błędne zastosowanie prekluzji dowodowej,

4. naruszenie art. 404 ksh w zw. z art. 402 ksh przez przyjęcie, że wybór przewodniczącego Rady Nadzorczej mieści się w pojęciu "zmiany w składzie Rady Nadzorczej".

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest uzasadniona, jakkolwiek nie wszystkie wskazane w niej zarzuty można podzielić.

Sąd Apelacyjny nie podziela zarzutu apelacji kwestionującej prawo podjęcia uchwały na NWZ w przedmiocie powołania przewodniczącego Rady Nadzorczej. Przedstawiony w Monitorze Polskim porządek obrad NWZ w dniu 5 sierpnia 2004 r. przewidujący w pkt 7 "zmiany w składzie Rady Nadzorczej" (k. 17) dopuszczał możliwość głosowania i podjęcia uchwał w przedmiocie odwołania dotychczasowego Przewodniczącego RN z przewodnictwa i członkostwa w Radzie Nadzorczej, jak również w przedmiocie powołania na Przewodniczącego i tym samym członka Rady Nadzorczej innej osoby. Zasadnie Sąd Okręgowy ocenił, że określenie w pkt 7 opublikowanego porządku obrad jest szerokie i dotyczy również odwołania i wyboru Przewodniczącego Rady Nadzorczej. Tym samym zarzut naruszenia art. 404 ksh w zw. z art. 402 ksh jest nieuzasadniony.

Zasadnie apelacja zarzuca naruszenie art. 4 pkt 1 w zw. z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (Dz. U. 1997 r. Nr 106 poz. 679 ze zm.) - zwanej dalej ustawą.

Ustawa ta określając w art. 2 i 4, które osoby pełniące funkcje publiczne nie mogą być członkami między innymi rad nadzorczych w spółkach prawa handlowego w art. 6 ust. 1 stwierdza, że zakaz ten nie dotyczy osób, które zostały wyznaczone do spółki prawa handlowego z udziałem Skarbu Państwa... jako reprezentanci tych podmiotów. Sporna w niniejszej sprawie była kwestia, w jaki sposób w niniejszej sprawie winno być rozumiane słowo "wyznaczona", a szczególnie, czy dopuszczalne jest "wyznaczenie" reprezentanta Skarbu Państwa przez wskazanie kandydata na członka Rady Nadzorczej na Walnym Zgromadzeniu przez osobę reprezentującą na tym Zgromadzeniu część akcji należących do Skarbu Państwa.

Ustawa powyższych kwestii nie reguluje.

Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu uchwały z dnia 11 stycznia 1995 r. W. 17/94 dotyczącej uprzednio obowiązującej ustawy(1) z dnia 5 czerwca 1992 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (Dz. U. 1992 r. Nr 56 poz. 274 ze zm.) stwierdził, że źródłem umocowania danej osoby do wejścia do władz spółki jest decyzja upoważnionego organu o jej wyznaczeniu (OTK 1995/I poz. 18).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, oceniając powyższy problem w niniejszej sprawie należy uwzględnić przepisy ksh, a przede wszystkim postanowienia statutu pozwanej spółki, które wprost dotyczą tej kwestii. W art. 385 § 1 i 2 ksh określono, że członkowie rady nadzorczej powoływani są i odwoływani przez walne zgromadzenie, lecz statut może przewidywać inny sposób ich powołania i odwołania.

W § 8 statutu pozwanej wskazano, że Rada Nadzorcza jest powoływana i odwoływana w następujący sposób:

1. Skarb Państwa reprezentowany przez ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa jest uprawniony do powoływania i odwoływania jednego członka Rady Nadzorczej,

2. pozostałych członków Rady Nadzorczej, w tym członków, o których mowa w ust. 5 powołuje i odwołuje walne zgromadzenie (k. 36).

W § 14 regulaminu Walnego Zgromadzenia pozwanej spółki w ust. 1 (zd. drugie) wskazano, że Walne Zgromadzenie wybiera wszystkich członków Rady Nadzorczej za wyjątkiem członka wskazanego przez Skarb Państwa (k. 165-175).

Z powyższego unormowania wynika, że w pozwanej spółce nie był dopuszczalny wybór przez Walne Zgromadzenie osoby "wskazanej" w rozumieniu art. 6 ustawy przez Skarb Państwa jako jego reprezentanta w Radzie Nadzorczej. Należy dodatkowo zauważyć, że "wybór" przez Walne Zgromadzenie ma inne znaczenie niż "wyznaczenie" osoby na członka Rady Nadzorczej. W sytuacji, gdy wyboru na Walnym Zgromadzeniu dokonuje kilku akcjonariuszy, wybór dokonany jest przez nich, mimo wskazania kandydata przez Skarb Państwa.

Słusznie podnosi występujący w sprawie jako interwenient uboczny po stronie pozwanej Skarb Państwa w piśmie procesowym z dnia 1 czerwca 2005 r., że Skarb Państwa z racji posiadanych akcji jest w stanie powołać większą liczbę członków Rady Nadzorczej i taka sytuacja zaistniałą w niniejszej sprawie (k. 367).

Skarb Państwa jako akcjonariusz jest uprawniony do zgłaszania na Walnym Zgromadzeniu kandydatów do Rady Nadzorczej i jeżeli dysponuje większością głosów, ma faktycznie wpływ na skład Rady Nadzorczej. Jednakże zgłaszani przez niego kandydaci na Walnym Zgromadzeniu do Rady Nadzorczej nie mogą pełnić funkcji określonych w art. 2 ustawy pod rygorem przewidzianym w art. 9 tej ustawy. Jedynie powołany zgodnie z § 8 ust. 2 pkt 1 statutu jeden członek Rady Nadzorczej korzystać może z wyłączenia wskazanego w art. 6 ustawy i tylko taka osoba może być uznana za "wskazaną" przez Skarb Państwa w rozumieniu tej ustawy.

"Wyznaczenie" w rozumieniu art. 6 ustawy przez Skarb Państwa swojego reprezentanta jako członka Rady Nadzorczej do spółki może nastąpić w dowolnej formie - wskutek mianowania lub podjęcia innej decyzji, której bezpośrednim skutkiem jest uzyskanie przez reprezentanta mandatu członka Rady Nadzorczej. Decyzja ta może być również w sposób dowolny przekazana spółce. Nie może jednak być to zgłoszone przez Skarb Państwa jako akcjonariusza "wskazanej" osoby jako kandydata do Rady Nadzorczej, gdyż osoba ta uzyskuje mandat członka Rady Nadzorczej wskutek powołania jej przez Skarb Państwa, a nie przez wybór Walnego Zgromadzenia.

Powód w niniejszej sprawie podnosił, że w pozwanej spółce już jeden członek Rady Nadzorczej był wyznaczony przez SA Skarb Państwa - Michał S., a więc prawo wyznaczenia jednego członka Rady Nadzorczej zostało już przez Skarb Państwa wyczerpane. Strona pozwana w toku całego postępowania do tych okoliczności faktycznych podniesionych już w uzasadnieniu pozwu się nie ustosunkowała. Jak wynika z rejestru pozwanej spółki na dzień 30 września 2004 r. (Sąd Okręgowy wadliwie pominął ten dowód na podstawie art. 479[12] kpc, gdyż zawiera on wpisy w rejestrze dokonane już po wniesieniu pozwu) Michał S. jest członkiem Rady Nadzorczej pozwanej spółki (k. 141), nie był on wybrany do Rady Nadzorczej na NWZ w dniu 5 sierpnia 2004 r. Jednakże w sprawie brak jest dowodów, czy stał się on członkiem Rady Nadzorczej wskutek powołania go (wyznaczenia) przez Skarb Państwa, czy też wybrany został przez Walne Zgromadzenie, a jedynie jego kandydatura zgłoszona została przez Skarb Państwa jako akcjonariusza.

Z powyższych rozważań wynika, że Jacek B. nie był osobą powołaną do Rady Nadzorczej przez Skarb Państwa na podstawie § 8 ust. 2 pkt 1 statutu pozwanej spółki, a więc też osobą "wyznaczoną" przez Skarb Państwa w rozumieniu art. 6 ustawy i tym samym nie korzystał z wyłączenia określonego w tym przepisie. Skoro jego kandydatura na Przewodniczącego Rady Nadzorczej zgłoszona została na Walnym Zgromadzeniu przez Skarb Państwa jako akcjonariusza tej spółki, nie mógł on zajmować stanowiska określonego w art. 2 ustawy. W sprawie jest niesporne, że w dniu 5 sierpnia 2004 r. Jacek B. był Prezesem Zarządu BGŻ SA, a więc zgodnie z art. 2 pkt 7 i art. 4 pkt 1 ustawy nie mógł zostać wybrany przez NWZ członkiem czy Przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki. Skutkiem dokonania takiego wyboru jest zgodnie z art. 9 ustawy nieważność uchwały w tym przedmiocie.

W związku z tym powództwo o stwierdzenie nieważności tej uchwały wniesione przez powoda, który po powzięciu tej uchwały oświadczył, że głosował przeciwko uchwale i zgłosił sprzeciw (k. 22), jak również zachował termin do wniesienia powództwa określony w art. 425 ksh jest uzasadnione. Dlatego też na mocy art. 386 § 1 kpc Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i uwzględnił powództwo o stwierdzenie nieważności przedmiotowej uchwały.

O kosztach procesu w obu instancjach Sąd Apelacyjny orzekł na mocy art. 98 kpc.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z dnia 8 lutego 2005 r.

I ACa 471/2004

Sama sprzeczność uchwały z dobrymi obyczajami nie jest wystarczającą przesłanką dla uchylenia takiej uchwały. Wykazanie sprzeczności uchwały z dobrymi obyczajami nie jest równoznaczne z tym, że taka uchwała automatycznie godzi w interesy spółki lub ma na celu pokrzywdzenie akcjonariusza.

Nie ma podstaw, aby odmówić co do zasady Walnemu Zgromadzeniu prawa do odwołania członka Rady Nadzorczej powołanego w drodze głosowania odrębnymi grupami.

Uzasadnienie

W pozwie z dnia 25 października 2002 r. Skarb Państwa wniósł o uchylenie dwóch uchwał Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy spółki P. SA z siedzibą w W. z dnia 25 września 2002 r. w sprawie odwołania Romana N. ze składu Rady Nadzorczej tej spółki (uchwała nr II) oraz w przedmiocie wyrażenia zgody na zbycie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w W. przy ul. M. 25 (uchwała nr IV).

Jako podstawę uchylenia uchwał powód wskazał naruszenie dobrych obyczajów oraz pokrzywdzenie mniejszościowego akcjonariusza - Skarbu Państwa.

Pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa ze względu na brak przesłanek do uchylenia zaskarżonych uchwał.

Wyrokiem z dnia 17 lutego 2004 r. Sąd Okręgowy w W. XVI Wydział Gospodarczy oddalił powództwo w całości, zasądzając koszty postępowania na rzecz pozwanego.

Orzeczenie to Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i ocenie prawnej.

W dniu 24 września 2002 r. zwołane na wniosek powoda, odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie pozwanej spółki. Na tym zgromadzeniu powód - akcjonariusz reprezentujący 25,01% kapitału zakładowego w drodze głosowania odrębnymi grupami utworzył grupę i powołał do składu Rady Nadzorczej pozwanej spółki Romana N. delegując go do stałego indywidualnego wykonywania czynności nadzorczych. Roman N. w latach 1997-2001 pełnił funkcję w Zarządzie pozwanej Spółki.

W dniu 25 września 2004 r. odbyło się kolejne Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy pozwanej Spółki, które uchwałą nr II odwołało Romana N. ze składu Rady Nadzorczej, a ponadto uchwałą nr IV wyraziło zgodę na zbycie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącej działkę gruntu o numerze (...) z obrębu (...) położoną w W. przy ul. M. 5 oraz prawa własności znajdującego się na tej działce budynku, dla której Sąd Rejonowy dla W.-M. IX Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi Księgę Wieczystą Nr (...)

Powód głosował przeciwko wyżej wymienionym uchwałom nr II i nr IV oraz zażądał zaprotokołowania sprzeciwu wobec ich podjęcia. Sąd Okręgowy uznał, że powodowi przysługiwała legitymacja procesowa do zaskarżenia uchwał oraz zachowane zostały przesłanki formalne do wniesienia powództwa. Sąd Okręgowy uznał jednak, że zaskarżone uchwały nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz nie mają na celu pokrzywdzenia akcjonariusza i nie godzą w interes Spółki.

Odnosząc się do uchwały nr II w sprawie odwołania Romana N. ze składu Rady Nadzorczej pozwanej Spółki Sąd Okręgowy ustalił, że kształtowanie osobowej struktury organów korporacji jaką jest spółka akcyjna co do zasady jest kompetencją wspólników działających w określony sposób w ramach Walnego Zgromadzenia. Zasada ta nie może być automatycznie marginalizowana lub pozbawiona znaczenia przez wykonywanie praw mniejszości. Tym samym nawet kiedy akcjonariusz mniejszościowy korzysta z przyznanych mu praw to Walne Zgromadzenie - najwyższy organ spółki ma prawo konfrontować sposób wykonania tego uprawnienia z interesami Spółki. Biorąc zatem pod uwagę, że Roman N. jako prezes zarządu pozwanej spółki doprowadził do pogorszenia sytuacji finansowej za czasów jego kadencji i nie uzyskał absolutorium za rok obrotowy 2001 r. to akcjonariusze Spółki mieli podstawy do powzięcia uzasadnionych obaw co do trafności powołanej przez powoda do składu Rady Nadzorczej osoby. Tym samym odwołanie takiej osoby przez Walne Zgromadzenie nie może być traktowane jako sprzeczne z dobrymi obyczajami. Powód nie wykazał również, że odwołanie Romana N. ze składu Rady Nadzorczej było działaniem na szkodę powoda. Sama zaś możliwość poniesienia szkody jest niewystarczająca dla przyjęcia, że uchwała została podjęta z zamiarem pokrzywdzenia akcjonariusza.

Odnosząc się do zaskarżonej uchwały nr IV Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji powoda, że stanowisko Rady Nadzorczej w przedmiocie sprzedaży nieruchomości powinno zostać wyrażone przed uchwałą Walnego Zgromadzenia w tym zakresie, tak aby akcjonariusze mogli wcześniej zapoznać się ze stanowiskiem organu nadzoru. Taka wykładnia nie wynika bowiem z treści statutu pozwanej spółki. Również wykładnia przepisów (art. 17 ksh oraz art. 63 kc) nie daje podstaw do przyjęcia tezy, aby w sytuacji gdy dla dokonania czynności prawnej przez spółkę wymagane jest podjęcie uchwały zarówno przez Radę Nadzorczą jak i Walne Zgromadzenie uchwała akcjonariuszy powinna być poprzedzona uchwała Rady Nadzorczej.

Tym samym nie można przyjąć, aby taka uchwała naruszała dobre obyczaje, godziła w interes spółki, czy miała na celu pokrzywdzenie akcjonariuszy.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy powództwo oddalił. Apelację od powyższego orzeczenia wniósł powód zarzucając mu naruszenie prawa materialnego a mianowicie art. 422 ksh, art. 385 § 5 ksh oraz art. 386 § 2 ksh poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, jak również naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 109 kpc oraz przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku ewentualnie o jego uchylenie i o przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest nieuzasadniona. Jakkolwiek Sąd Apelacyjny nie podziela w pełni argumentacji Sądu Okręgowego wyrażonej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku to zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Stosownie do treści art. 422 § 1 i 2 ksh uchwała Walnego Zgromadzenia sprzeczna ze statutem bądź dobrymi obyczajami i godząca w interes spółki lub mająca na celu pokrzywdzenie akcjonariusza może być zaskarżona w drodze wytoczonego przeciwko spółce powództwa o uchylenie uchwały.

Z wykładni tego przepisu wynika, że w przypadku oparcia żądania uchylenia uchwały na jej sprzeczności z dobrymi obyczajami muszą zostać spełnione łącznie dwie przesłanki. Oprócz sprzeczności z dobrymi obyczajami uchwała musi godzić w interesy spółki lub mieć na celu pokrzywdzenie akcjonariusza.

Sama sprzeczność uchwały z dobrymi obyczajami nie jest wystarczającą przesłanką dla uchylenia takiej uchwały. Wykazanie sprzeczności uchwały z dobrymi obyczajami nie jest równoznaczne z tym, że taka uchwała automatycznie godzi w interesy spółki lub ma na celu pokrzywdzenie akcjonariusza.

Odnosząc się do zarzutów apelacji dotyczących zaskarżonej uchwały nr II w sprawie odwołania Romana N. ze składu Rady Nadzorczej nie sposób jednakże abstrahować od samego trybu powołania Rady Nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami i funkcji tej instytucji.

Kodeks spółek handlowych utrzymał znaną już Kodeksowi(1) handlowemu instytucję wyboru członków Rady Nadzorczej w trybie głosowania oddzielnymi grupami. Taki sposób wyboru członków Rady Nadzorczej określony w art. 385 § 3 ksh realizuje postulat ochrony praw akcjonariuszy mniejszościowych, poprzez umożliwienie im dokonania wyboru członków Rady Nadzorczej proporcjonalnie do posiadanych akcji w kapitale zakładowym Spółki. Liczba mandatów przypadających na każdą grupę obliczana jest bowiem proporcjonalnie do liczby akcji posiadanych przez daną grupę w kapitale zakładowym spółki. Mandaty nie obsadzone przez utworzone grupy, obsadzane są przez pozostałych akcjonariuszy uchwałą. Zażądać przeprowadzenia wyborów członków Rady Nadzorczej w drodze głosowania grupami może akcjonariusz lub akcjonariusze łącznie reprezentujący co najmniej 1/5 kapitału zakładowego Spółki, składając stosowny wniosek do Zarządu, który powinien umieścić go w porządku obrad najbliższego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.

Problematyka odwoływania członków Rady Nadzorczej powołanych w drodze głosowania odrębnymi grupami budzi istotne wątpliwości w praktyce ze względu na to, że nie została ona uregulowana wprost przepisami ksh. Powoduje to, że w doktrynie brak jest zgody, co do sposobu i możliwości ich odwołania, a podnoszone wątpliwości nie zostały dotychczas w sposób zadowalający i jednoznaczny rozstrzygnięte. Brak w tym zakresie również wypracowanego stanowiska judykatury.

W odniesieniu do problematyki formuły odwołania członków Rady Nadzorczej powołanych w drodze głosowania odrębnymi grupami w doktrynie prawa handlowego ukształtowały się dwa odmienne poglądy.

Pogląd reprezentowany przez Jerzego P. Naworskiego - opracowanie monograficzne - "Delegowanie członka rady Nadzorczej spółki akcyjnej do indywidualnego wykonywania nadzoru" Przegląd Prawa Handlowego grudzień 2001 - nie dopuszcza możliwości odwołania członka Rady Nadzorczej powołanego przez grupę - uchwałą Walnego Zgromadzenia. Odwołanie takiego członka może nastąpić wyłącznie poprzez grupę oraz w drodze głosowania odrębnymi grupami, w której to sytuacji wygasają mandaty dotychczasowego składu Rady Nadzorczej.

Stanowisko takie uzasadniane jest potrzebą zapewnienia ochrony praw mniejszości, które tryb tego wyboru ma zagwarantować, a w takiej sytuacji akcjonariusz większościowy wykorzystując swoją przewagę na Walnym Zgromadzeniu może w każdej chwili odwołać członka Rady Nadzorczej powołanego przez grupę.

Pogląd przeciwny zakłada dopuszczalność odwołania przez Walne Zgromadzenie na zasadach ogólnych osoby powołanej w drodze wyboru grupowego, ponieważ wybór grupowy należy postrzegać jako szczególny tryb wyboru dokonywany w ramach Walnego Zgromadzenia. Dlatego też Walnemu Zgromadzeniu przysługuje prawo odwołania członka Rady Nadzorczej na zasadach ogólnych. Tak Adam Opalski w: Prawo Spółek 2004/4 "Odwoływanie członków rad nadzorczych spółek kapitałowych".

Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie stanowisko dopuszczające prawo do odwołania członka Rady Nadzorczej powołanego w drodze głosowania odrębnymi grupami uchwałą Walnego Zgromadzenia na zasadach ogólnych. Niezasadna bowiem jest teza o prawie odwołania członka Rady Nadzorczej przez tę samą grupę, która go powołała, ponieważ grupa ma charakter jednorazowy, istnieje tylko w ramach danego Walnego Zgromadzenia, na którym się ukonstytuowała i nie stabilizuje się w sposób pozwalający na dokonywanie następczych czynności w stosunku do wybranej osoby.

Co więcej ze względu na zbywalność akcji oraz dobrowolność tworzenia grupy nie ma żadnej gwarancji, że odtworzenie grupy w tym samym składzie reprezentującym taką sama liczbę akcji będzie możliwe.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w braku wyraźnego przepisu nie ma podstaw, aby odmówić co do zasady Walnemu Zgromadzeniu prawa do odwołania członka Rady Nadzorczej powołanego w drodze głosowania odrębnymi grupami, a zabezpieczenie prawa akcjonariuszy mniejszościowych następuje, właśnie poprzez uprawnienie akcjonariuszy do zaskarżenia tak podjętej uchwały, jako ewentualnie sprzecznej z dobrymi obyczajami i mającej na celu pokrzywdzenie akcjonariusza.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego jednak istnieją podstawy do stwierdzenia, że uchwała nr II o dowołaniu Romana N. ze składu Rady Nadzorczej została podjęta z naruszeniem dobrych obyczajów. Należy bowiem wskazać, że odwołanie miało miejsce następnego dnia po powołaniu jego osoby do składu Rady Nadzorczej. Biorąc zaś pod uwagę, procedurę zwoływania walnych zgromadzeń akcjonariuszy, należy stwierdzić, że podjęte zostały działania pozwanej spółki zmierzające do odwołania osoby Romana N. jeszcze przed jego powołaniem przez powoda do składu Rady Nadzorczej.

Sąd Apelacyjny nie podziela również stanowiska Sądu Okręgowego, który argumentował, że fakt iż Roman N. był wcześniej prezesem zarządu i spowodował pogorszenie sytuacji finansowej pozwanej spółki oraz nie otrzymał absolutorium uzasadniał automatyczne odwołanie go ze składu Rady Nadzorczej. W ocenie Sądu Apelacyjnego pozycja i charakter prawny i zakres obowiązków Zarządu oraz Rady Nadzorczej jest odmienny i z faktu, że dana osoba spotkała się z negatywną oceną jako członek zarządu ze strony większości akcjonariuszy, nie można wywodzić, że będzie ona w nienależyty sposób wykonywać obowiązki członka Rady Nadzorczej. Również sam fakt poniesienia przez spółkę straty finansowej za kadencji Romana N. nie pozwala stwierdzić, że jest ona konsekwencją złego zarządzania spółką a nie np. okoliczności zewnętrznych związanych z koniunkturą gospodarczą, czy koniecznością utworzenia rezerw.

Jak słusznie zauważył powód w apelacji przed dniem powołania Romana N. do składu Rady Nadzorczej nie było wiadomo, kogo powód powoła do jej składu. Pomimo to pozwana spółka już przed powołaniem podjęła działania w celu zwołania na dzień następny Walnego Zgromadzenia z porządkiem obrad obejmującym zmiany w składzie Rady Nadzorczej. Tym samym pozwana spółka z góry podjęła działania zmierzające do odwołania osoby, która zostanie wybrana do Rady Nadzorczej bez względu na to kto zostałby powołany przez powoda do jej składu. Wskazuje to jednoznacznie, że nie osoba Romana N. i nie jego działania były powodem jego odwołania ze składu Rady Nadzorczej. Działania te wskazują jednoznacznie, że podjęte zostały w celu uniemożliwienia powodowi wykonania przysługujących mu uprawnień mniejszości, co należy zakwalifikować jako naruszenie dobrych obyczajów.

Jednak jak zostało zaznaczone na wstępie naruszenie dobrych obyczajów nie jest wystarczającą przesłanką do uchylenia zaskarżonej uchwały, ponieważ oprócz sprzeczności uchwały z dobrymi obyczajami należy wykazać, iż uchwała miała na celu pokrzywdzenie akcjonariusza lub była sprzeczna z interesem pozwanej spółki. W ocenie Sądu Apelacyjnego, żadna z tych przesłanek nie została przez powoda wykazania. Powód nie wykazał bowiem żadnych okoliczności przemawiających za pokrzywdzeniem jego jako akcjonariusza w konsekwencji odwołania Romana N. ze składu Rady Nadzorczej lub w jaki sposób uchwała ta godziła w interes pozwanej spółki.

W konsekwencji brak jest zatem przesłanek do uchylenia zaskarżonej uchwały nr II.

Odnosząc się do zarzutów apelacji odnośnie uchwały nr IV w przedmiocie wyrażenia zgody na zbycie nieruchomości spółki to również nie zasługują one na uwzględnienie. W tym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu Okręgowego.

Z postanowień statutu pozwanej spółki nie można wywieść takiej chronologii decyzji korporacyjnych w spółce, że zawsze uchwała Rady Nadzorczej powinna poprzedzać uchwałę Walnego Zgromadzenia. Taka wykładnia stanowiłaby niczym nie uzasadnioną wykładnię rozszerzającą w sytuacji, gdy postanowienia statutu spółki akcyjnej ze względu na swój normatywny charakter powinny być interpretowane ściśle. Podkreślenia wymaga również fakt, że ani Walne Zgromadzenie, ani Rada Nadzorcza nie są wzajemnie w żaden sposób związani stanowiskiem drugiego organu i podejmują decyzje niezależnie, w najlepiej pojmowanym interesie spółki. Pozycja organów w spółce akcyjnej zbudowana jest na zasadzie trójpodziału kompetencji pomiędzy organami i brak jest podstaw do poszukiwania w tym zakresie stosunków nadrzędności czy podrzędności. Kodeks spółek handlowych nie ustanawia żadnej hierarchii organów pozwalającej na postawienie tezy, że jeden organ jest uprawniony do narzucenia swojej woli innym organom. Przejawia się to w szczególności w treści art. 375 [1] ksh, który zabrania wydawania zarządowi wiążących poleceń przez Radę Nadzorczą oraz Walne Zgromadzenie. Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy przepisy odnoszące się do procedury wyrażenia zgody przez organy spółki na dokonanie czynności prawnej przez spółkę dopuszczają możliwość wyrażenia zgody ex post (art. 17 ksh) nawet po dokonaniu określonej czynności prawnej.

Nie ma zatem podstaw aby przyjmować w tym zakresie istnienia określonej kolejności decyzji korporacyjnych wynikającej z dobrych obyczajów. Tym samym istnienie lub brak uchwały Rady Nadzorczej w przedmiocie sprzedaży nieruchomości nie ma żadnego wpływu na skuteczność uchwały Walnego Zgromadzenia w tym przedmiocie.

Nie można zatem stwierdzić, aby brak uchwały Rady Nadzorczej powodował sprzeczność uchwały Walnego Zgromadzenia z dobrymi obyczajami czy miał na celu pokrzywdzenie akcjonariusza.

Sąd Apelacyjny nie podziela również poglądu powoda, że należy odróżnić wyrażenie zgody na zbycie nieruchomości od zatwierdzenia warunków sprzedaży nieruchomości. W ocenie Sądu Apelacyjnego zgoda na zbycie nieruchomości nie powinna mieć charakteru blankietowego ale powinna odnosić się do danej transakcji i jej warunków. Tym samym uchwałę Rady Nadzorczej w sprawie zatwierdzenia warunków sprzedaży należy uznać za uchwałę, o której mowa w art. 22 ust. 2 pkt 6 statutu pozwanej spółki.

Odnosząc się do naruszenia art. 109 kpc to należy stwierdzić, że pozwany na rozprawie w dniu 5 stycznia 2004 r. zgłosił do protokołu wniosek o zasądzenie kosztów, tym samym zarzut naruszenia art. 109 kpc jest bezpodstawny.

W związku z powyższym na podstawie art. 385 kpc Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 3 kpc w związku z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2002 r. Nr 163 poz. 1349 ze zm.) uwzględniając, iż powód przegrał sprawę wobec oddalenia apelacji w całości, potwierdzając tym samym prawidłowość zastosowania przez Sąd I instancji przyjętych stawek.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 21 stycznia 2005 r.

I CK 505/2004

Walne zgromadzenie może odwołać członka rady nadzorczej wybranego w głosowaniu grupami. Taki rodzaj głosowania nie wyłącza ponownych wyborów do rady nadzorczej przy zastosowaniu art. 385 § 1 i 2 ksh.

Uzasadnienie

Powód Skarb Państwa, reprezentowany przez Ministra Skarbu Państwa, wniósł o uchylenie dwóch uchwał podjętych w dniu 18 czerwca 2002 r. przez zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy pozwanej spółki, działającej pod firmą "W.N. "P."" S.A. z siedzibą w W., a mianowicie uchwały nr 29 w sprawie powołania Philipa W. T. na członka rady nadzorczej oraz uchwały nr 30 w sprawie powołania na członka tej rady Grzegorza M. Według twierdzeń pozwu uchwały te są sprzeczne ze statutem spółki oraz godzą w jej interes, gdyż ustalają nieprawidłowy skład rady nadzorczej, a tym samym powodują, że czynności podejmowane przez ten organ są nieważne.

Wyrokiem z dnia 9 czerwca 2003 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo, przyjmując za podstawę rozstrzygnięcia następujące ustalenia faktyczne oraz oceny prawne.

Statut pozwanej spółki stanowi w § 32 ust. 2 pkt 3, że tak długo, jak Skarb Państwa będzie akcjonariuszem posiadającym akcje imienne, będzie uprawniony do powoływania i odwoływania jednego członka jej rady nadzorczej. Walne zgromadzenie akcjonariuszy pozwanej dokonało dnia 24 kwietnia 2001 r. wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, przy czym dwie grupy wybrały dwóch członków rady nadzorczej, a pozostałych ośmiu członków rady, w tym przedstawiciela Skarbu Państwa, wybrali pozostali akcjonariusze, stosownie do przepisu art. 385 § 6 ksh.

Dnia 30 listopada 2001 r. walne zgromadzenie akcjonariuszy odwołało dwóch członków rady nadzorczej, w tym przedstawiciela Skarbu Państwa i powołało na ich miejsce dwóch nowych członków rady. W piśmie z dnia 25 kwietnia 2002 r. Minister Skarbu Państwa oświadczył, że na podstawie postanowienia § 32 ust. 2 pkt 3 statutu, powołuje swojego reprezentanta do składu rady nadzorczej. Zarząd pozwanej spółki w piśmie z dnia 8 maja 2002 r. stwierdził, że to powołanie nie może być uwzględnione, gdyż rada nadzorcza działa w pełnym składzie.

Kolejnych zmian w radzie nadzorczej walne zgromadzenie akcjonariuszy pozwanej spółki dokonało w dniu 18 czerwca 2002 r., podejmując uchwały nr 27 i 28 o odwołaniu dwóch członków rady (Desmond C. i George S.) oraz powołaniu w ich miejsce zaskarżonymi uchwałami nr 29 i 30 dwóch nowych członków rady (Philipa W. T. i Grzegorza M.). Osoby odwołane z rady w dniu 18 czerwca 2002 r. były powołane uchwałą nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy z dnia 24 kwietnia 2001 r.

Sąd Okręgowy wskazał, że walne zgromadzenie akcjonariuszy działające w dniu 18 czerwca 2001 r. było kompetentne do powołania Philipa W. T. i Grzegorza M. na członków rady na podstawie postanowienia § 32 ust. 2 pkt 4 statutu, w myśl którego walne zgromadzenie akcjonariuszy jest uprawnione do powoływania i odwoływania tych członków rady nadzorczej, którzy nie są do niej powoływani przez poszczególnych akcjonariuszy. Powołanie uchwałami nr 29 i 30 nowych członków rady nadzorczej nie kolidowało z § 32 ust. 2 pkt 3 statutu, gdyż nie byli oni powołani w miejsce członka rady nadzorczej reprezentującego Skarb Państwa. Członka reprezentującego Skarb Państwa walne zgromadzenie akcjonariuszy odwołało skutecznie uchwałą z dnia 30 listopada 2001 r., której powód nie zaskarżył.

Pismem z dnia 25 kwietnia 2002 r. powód nie mógł skutecznie powołać do rady wskazanej w tym piśmie osoby, ponieważ wszystkie mandaty w radzie nadzorczej były w tym czasie obsadzone. Z tych względów, w ocenie Sądu pierwszej instancji, powód nie wykazał, aby zaskarżone uchwały bezpośrednio naruszały którekolwiek z postanowień statutu spółki bądź miały na celu pokrzywdzenie akcjonariusza, a tym samym nie ma przesłanek do uwzględnienia powództwa na podstawie art. 422 § 1 ksh.

Apelację, w której powód zarzucił niewłaściwe zastosowanie § 32 ust. 2 pkt 3 statutu pozwanej spółki, naruszenie przepisów prawa materialnego przez niezastosowanie art. 385 § 1 ksh oraz nierozpoznanie istoty sprawy, Sąd Apelacyjny uznał za uzasadnioną. Podkreślił, że w okresie, w którym były podejmowane wskazane uchwały, powodowi przysługiwało - stosownie do § 32 ust. 2 pkt 3 statutu spółki w związku z art. 354 § 1 ksh - uprawnienie osobiste do powoływania i odwoływania jednego spośród dziesięciu członków rady nadzorczej pozwanej spółki.

Z prawa do powoływania jednego członka rady nadzorczej powód nie mógł jednak skorzystać przy powoływaniu rady w dniu 24 kwietnia 2001 r. Powołanie rady nadzorczej przez walne zgromadzenie akcjonariuszy pozwanej spółki nastąpiło w tym dniu w drodze głosowania grupami, w wyniku którego dwa mandaty w radzie zostały obsadzone przez utworzone dwie grupy, czyli na podstawie art. 385 § 5 ksh, a pozostałe mandaty w drodze głosowania wszystkich akcjonariuszy, których głosy nie zostały oddane przy wyborze członków rady nadzorczej, wybieranych w drodze głosowania oddzielnymi grupami, tj. zgodnie z art. 385 § 6 ksh. Jak wynika z art. 385 § 3 i 4 ksh, w razie skutecznego zgłoszenia wniosku o wybór rady nadzorczej grupami, co miało miejsce podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy w dniu 24 kwietnia 2001 r., akcjonariusz zostaje pozbawiony możliwości osobistego powoływania i odwoływania członka rady nadzorczej, gdyż takie uprawnienie zachowuje wtedy tylko podmiot, który zgodnie z upoważnieniem zawartym w odrębnej ustawie może powoływać członków rady nadzorczej. Wobec tego nie ma podstaw, aby do wyborów członków rady nadzorczej, których mandaty nie zostały obsadzone w drodze wyboru grupami, nie stosować przewidzianego w art. 385 § 6 ksh sposobu wyboru rady. W konsekwencji, wbrew odmiennej opinii powoda, pozostałych członków rady nadzorczej mogli skutecznie wybrać akcjonariusze nie biorący udziału w głosowaniu, gdyż powodowi nie przysługiwało uprawnienie do powołania jednego członka rady jako uprawnienie wynikające ze statutu, a nie z przepisów odrębnej ustawy.

W opinii Sądu Apelacyjnego, przepisy kodeksu spółek handlowych nie wyposażają grupy utworzonej dla wyboru członka rady nadzorczej w trwałe cechy organu ani nie stabilizują jej w sposób, który pozwoliłby na dokonywanie następczo czynności w stosunku do wybranych uprzednio członków, czy też podejmowania dalszych czynności w związku z wyborami członków rady. Przepisy art. 385 § 3-9 ksh określają tylko szczególny przypadek powołania rady nadzorczej przez walne zgromadzenie akcjonariuszy i precyzują szczególną technikę tego wyboru. Zastosowanie ich wyczerpuje się w dokonaniu zgodnie z nimi wyboru członków rady. Nie można przy tym uznać, aby przytoczone przepisy skutkowały wyłączeniem na przyszłość przewidzianego w statucie sposobu powoływania i odwoływania członków rady nadzorczej.

Mając na względzie powyższe ustalenia, Sąd Apelacyjny uznał, że w czasie walnego zgromadzenia pozwanej spółki, które odbyło się dnia 18 czerwca 2002 r., wszyscy członkowie rady nadzorczej byli powołani przez walne zgromadzenie akcjonariuszy, przy czym ośmiu z nich było wybranych dnia 24 kwietnia 2001 r. przez walne zgromadzenie akcjonariuszy, w tym także w drodze głosowania grupami, a dwóch powołało do rady walne zgromadzenie akcjonariuszy w dniu 30 listopada 2001 r. W tej sytuacji odwołanie przez walne zgromadzenie akcjonariuszy, w dniu 18 czerwca 2002 r. dwóch osób z funkcji członka rady nadzorczej doprowadziło do tego, że w skład rady wchodziło osiem osób powołanych przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. Skoro więc ośmiu członków rady nadzorczej było powołanych przez walne zgromadzenie akcjonariuszy, a rada nadzorcza składała się z dziesięciu osób, to - w świetle § 32 ust. 2 statutu - walne zgromadzenie akcjonariuszy nie było uprawnione w dniu 18 czerwca 2002 r. do powołania w miejsce odwołanych dwóch nowych osób do tej rady. Zgodnie z § 32 ust. 2 pkt 3 statutu, uprawnienie do powołania jednego członka rady nadzorczej przysługiwało Skarbowi Państwa, a spółka nie miała zgody powoda na rezygnację z wykonywania tego uprawnienia i nie zgłoszono żądania akcjonariuszy o wybór członków rady nadzorczej przez walne zgromadzenie akcjonariuszy w drodze głosowania grupami. (...)

Skoro więc uchwały nr 29 i 30 zostały podjęte z naruszeniem wyżej wskazanych postanowień statutu, to żądanie powoda uchylenia tych uchwał jako sprzecznych ze statutem znajduje uzasadnienie w art. 422 § 1 ksh. Sprzeczność uchwały ze statutem zachodzi bowiem nie tylko wtedy, gdy treść uchwały narusza postanowienia statutu, lecz również wówczas, gdy samo podjęcie uchwały jest niezgodne z postanowieniami statutu. Zaskarżone uchwały miały na celu pokrzywdzenie powoda, ponieważ ich podjęcie prowadziło do wyłączenia wykonywania przez niego uprawnienia osobistego. Mając to na względzie, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i uchylił zaskarżone uchwały na podstawie art. 422 § 1 ksh.

W kasacji pozwana spółka zarzuciła naruszenie art. 385 § 1 i § 3-9 ksh przez błędną wykładnię oraz art. 20 ksh przez przyjęcie, że Skarb Państwa ma pierwszeństwo w wykonywaniu uprawnień osobistych przed innymi akcjonariuszami, a także naruszenie art. 422 § 1 ksh przez przyjęcie, iż podjęcie przez walne zgromadzenie pozwanej spółki zaskarżonych uchwał było sprzeczne ze statutem spółki i miało na celu pokrzywdzenie akcjonariuszy.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Chociaż w literaturze nie ma zgodności co do skutków, jakie pociąga za sobą wybór członków rady nadzorczej grupami, to wykładnia przepisów art. 385 § 1 i § 3-9 ksh przyjęta przez Sąd Apelacyjny nie nasuwa zastrzeżeń. Należy zwrócić uwagę, że wykładania językowa wspomnianych przepisów wskazuje, iż ustawodawca uregulował w zasadzie tylko wybór członka rady nadzorczej przez utworzoną w tym celu grupę. W art. 385 ksh uregulowano warunki, w których może dojść do wyboru członków rady nadzorczej grupami (§ 3), ograniczenie wyboru grupami (§ 4), sposób tworzenia grup, które będą mogły dokonać wyboru oraz sposób wyboru tych członków rady, których nie będzie można wybrać w drodze głosowania grupami (§ 5, 6 i 9), a także skutki wybrania lub niewybrania chociaż jednego członka rady w drodze głosowania grupami (§ 7 i 8). Jak wynika z tego wyliczenia, poza samym wyborem członków rady nadzorczej w drodze głosowania grupami brak jakiejkolwiek wzmianki na temat funkcjonowania grupy po dokonaniu wyboru. Wprawdzie z art. 390 § 2 ksh wynika, że każda grupa, która została utworzona dla wyboru członka rady ma prawo delegować jednego spośród wybranych przez siebie członków do stałego indywidualnego wykonywania czynności nadzorczych, ale przepis ten dotyczy tylko tego jednego uprawnienia. W szczególności podkreślić należy, że przepisy dotyczące wyboru rady nadzorczej grupami nie zawierają żadnej wzmianki na temat możliwość odwoływania członka rady nadzorczej wybranego przez daną grupę akcjonariuszy. W konsekwencji uznać trzeba, że wykładnia językowa uprawnia tylko do stwierdzenia, że grupa powołana zgodnie z art. 385 § 5 ksh może dokonać wyboru członka rady oraz ewentualnie delegować go do stałego indywidualnego wykonywania czynności nadzorczych.

Ogólne zasady dotyczące powoływania i odwoływania członków rady nadzorczej zostały zawarte w art. 385 ksh, w dwóch pierwszych paragrafach, a dopiero w dalszych paragrafach oraz w art. 390 § 2 ksh, jako wyjątek, ustalone zostały zasady wyboru członków rady nadzorczej grupami oraz ich delegowania do wykonywania stałego indywidualnego nadzoru. Z wykładni systemowej wynika więc wyraźny wniosek, że jeżeli określona kwestia dotycząca funkcjonowania rady nadzorczej nie jest uregulowana w przepisach stanowiących wyjątek od ogólnych zasad ustalonych w art. 385 § 1 i § 2 ksh, to należy szukać rozwiązania w tych zasadach, gdyż brak podstaw do rozszerzającej wykładni wyjątkowej regulacji dotyczącej wyboru rady nadzorczej grupami.

Za przedstawionym sposobem interpretacji art. 385 ksh przemawiają również ważne względy funkcjonalne. Grupa utworzona dla wyboru członka rady nadzorczej jest możliwa do zidentyfikowania w chwili, gdy została utworzona na walnym zgromadzeniu. Jeżeli tak wybrana rada działa przez pewien czas, utworzenie takiej samej grupy dla - przykładowo - odwołania członka rady wybranego przez nią napotkać może na przeszkody trudne do przezwyciężenia. Trudności te są szczególnie widoczne w spółkach o wielkiej liczbie akcjonariuszy i zmiennym składzie.

Stabilizowanie uprawnień grupy sformułowanej dla wyboru członka rady nadzorczej nie służy też rozwojowi współpracy pomiędzy wszystkim akcjonariuszami. Zwolennicy przyznawania takich dodatkowych uprawnień wspomnianej grupie najczęściej posługują się właśnie argumentacją funkcjonalną. Ich zdaniem, o odwołaniu członka rady nadzorczej powołanego do rady przez grupę powinna decydować ta sama grupa, a nie walne zgromadzenie, gdyż dopuszczenie w tym zakresie kompetencji walnego zgromadzenia spowodowałoby niezwłoczne odwołanie członka rady powołanego do niej przez grupę. Nie może to być jednak argument decydujący, gdyż z art. 385 ksh wynika, że grupa nie ma uprawnienia do odwołania takiego członka rady; nie ma też potrzeby, aby takie uprawnienie przyznawać grupie.

Przepisy o spółce akcyjnej są oparte na założeniu, że władza w spółce należy do tych akcjonariuszy, którzy mają w niej większościowy udział w kapitale zakładowym i tylko dla zachowania niezbędnej równowagi ustawodawca chroni także w pewnym zakresie uzasadnione interesy mniejszości. Nie może jednak być tak, że mniejszość trwale uzyskuje przewagę w spółce nad większościowymi udziałowcami, dlatego, jeżeli po wyborze członka rady grupami na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy wyłoni się bezwzględna większość akcjonariuszy, która zdoła go odwołać, pozostaje ponowne zgłoszenie wniosku o wybór członków rady grupami. Ustawodawca daje więc tylko grupie możliwość wyboru członka rady, nie zaś prawo odwołania go, gdyż w ten sposób zachowana zostaje kontrola większości akcjonariuszy nad funkcjonowaniem rady. Z drugiej strony, jeżeli akcjonariusze są na tyle podzieleni, że nie mogą wyłonić bezwzględnej większości dla odwołania członka rady wybranego w głosowaniu grupami, pozostaje współdziałanie poszczególnych członków rady wybranych w ten sposób, do czasu pojawienia się w tej spółce większości zdolnej do odwołania ich i wyboru w to miejsce nowych. Także więc wykładnia funkcjonalna art. 385 ksh prowadzi do wniosku, że brak podstaw dla przyznawania grupie powołanej do wyboru członka rady nadzorczej innych uprawnień, niż tylko wyraźnie przyznanych w tym przepisie oraz w art. 390 § 2 ksh.

Dokonana analiza prowadzi do wniosku, że po wyborze członków rady nadzorczej grupami nie gaśnie prawo walnego zgromadzenia do odwołania takiego członka rady, a w razie ponownego wyboru, gdy nie zgłoszono wniosku o wybór rady grupami, do powołania członków rady ma zastosowanie art. 385 § 1 i 2 ksh. Trafnie zatem Sąd Apelacyjny uznał, że przepisy kodeksu spółek handlowych nie stabilizują sytuacji członków rady wybranej grupami i nie wyłączają działania dwu podstawowych zasad dotyczących wyboru członków rady nadzorczej. W konsekwencji należy uznać, że walne zgromadzenie może odwołać członka rady nadzorczej wybranego w trybie przewidzianym w art. 385 § 6 ksh oraz przy wyborze na jego miejsce innej osoby zastosowanie ma również tryb powoływania członków rady nadzorczej przewidziany w statucie. Wobec wyboru członków rady nadzorczej na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy pozwanej spółki w dniu 18 czerwca 2004 r. walne zgromadzenie nie mogło wybrać dwu członków rady, gdyż zgodnie ze statutem prawo powołania jednego członka rady przysługiwało powodowemu akcjonariuszowi, tj. Skarbowi Państwa.

Przyjmując, że Sąd Apelacyjny dokonał trafnej wykładni art. 385 ksh, nie można także uznać za zasadny zarzut naruszenia art. 422 § 1 ksh, skoro bowiem powód miał, wynikające ze statutu pozwanej spółki, prawo do powołania jednego członka rady, to podjęcie zaskarżonych uchwał bez ustalenia, czy rezygnuje on z tego uprawnienia, naruszało statut. Z art. 385 § 2 ksh wynika wyraźnie, że walne zgromadzenie powołuje członków rady nadzorczej tylko jeżeli w statucie nie został wskazany inny sposób ich powołania do rady. Tym samym zaskarżone uchwały, pozbawiając powoda możliwości realizacji jego statutowych uprawnień, godziły w jego prawnie chroniony interes, czyli miały na celu pokrzywdzenie powoda. (...)

Z tych przyczyn Sąd Najwyższy oddalił kasację jako niezasadną (art. 393[12] kpc).


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 24 czerwca 2004 r.

III CK 178/2003

Przejście praw i obowiązków, o którym mowa w art. 494 ksh nie dotyczy praw, obowiązków i sytuacji prawnych ściśle związanych z organami spółek przejmowanych lub spółek łączących się przez zawiązanie.

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny w K. oddalił apelację pozwanej Fabryki Automatyki i Hydrauliki "G." S.A. w K. od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 25 kwietnia 2002 r., uchylającego uchwałę nr 14 nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy pozwanej spółki z dnia 29 listopada 2001 r., w której odwołano z funkcji członka rady nadzorczej pozwanej powoda Andrzeja B.

Pozwana spółka jest spółką akcyjną, która powstała w wyniku komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego. Skarb Państwa, na mocy ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji (Tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 171 poz. 1397 ze zm.), zbył część swoich akcji na rzecz inwestora - "P.I.", spółki z o.o. W czasie rozpoznawania sprawy akcjonariuszami pozwanej spółki byli: "P.I.", spółka z o.o., Skarb Państwa oraz indywidualni akcjonariusze będący pracownikami spółki. Rada nadzorcza w pozwanej spółce pierwotnie liczyła dziewięciu członków. Trzech członków rady nadzorczej pochodziło z wyborów przeprowadzonych przez pracowników spółki, stosownie do postanowień art. 14 ust. 1 i 2 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji. W dniu 29 listopada 2001 r. zwołane zostało nadzwyczajne walne zgromadzenie pozwanej spółki, które uchwałą nr 11 dokonało zmiany statutu, zmniejszając liczbę członków rady nadzorczej do sześciu osób. Za przyjęciem tej uchwały oddano 470.224 głosów, przeciwko 6.062 głosy, a 530 było głosów wstrzymujących. W uchwale nr 12 walne zgromadzenie przyjęło rezygnację z dotychczas pełnionej funkcji członka rady nadzorczej Edwarda M., uchwałą nr 13 odwołano ze składu rady Janusza Z., natomiast uchwałą nr 14 odwołano z funkcji członka rady nadzorczej z ramienia pracowników Andrzeja B. Za przyjęciem uchwały oddano 440.247 głosów, a przeciwko 37.275 głosów. Jedenastu akcjonariuszy zgłosiło do protokołu sprzeciw, w tym Jerzy D. i Andrzej B., którzy następnie wystąpili z powództwem o uchylenie tej uchwały jako sprzecznej ze statutem oraz mającej na celu pokrzywdzenie akcjonariuszy mniejszościowych. Pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa, gdyż jej zdaniem zaskarżona uchwała została podjęta zgodnie z art. 385 ksh, statut nie przewidywał bowiem innego sposobu odwołania członka rady niż w drodze uchwały walnego zgromadzenia. (...)

Zdaniem Sądu Okręgowego, statut pozwanej spółki nie przewidywał odrębnej procedury odwoływania członków rady nadzorczej, skoro jednak zgodnie z § 15 pkt 6 rada nadzorcza została upoważniona do uchwalenia regulaminu wyborczego zawierającego szczegółowy tryb wyboru i odwołania członków rady wybieranych przez pracowników, to pomimo braku w tym regulaminie postanowień dotyczących odwołania takich członków rady nadzorczej sposób odwołania członka rady nadzorczej powołanej przez pracowników powinien być analogiczny do sposobu jego powołania. Z tych względów Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo i uchylił zaskarżoną uchwałę.

Sąd Apelacyjny, rozpoznając sprawę na skutek apelacji pozwanej spółki, podzielił stanowisko Sądu Okręgowego. Nawiązując do art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. 1996 r. Nr 118 poz. 561 ze zm.), uznał, że nie można pozbawić wspólników będących pracownikami możliwości odwołania członka rady nadzorczej tylko z tego względu, że postanowienia statutu i regulaminu wyborczego nie przewidziały trybu odwołania takiego członka. W celu wykonania tego uprawnienia należało wykorzystać tryb powoływania członków rady nadzorczej i - stosując go odpowiednio - przeprowadzić wybory członka rady, który miałby opuścić ją.

W kasacji pozwana spółka zarzuciła naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 385 ksh przez błędną wykładnię oraz naruszenie art. 422 ksh przez niewłaściwe zastosowanie. Na rozprawie przed Sądem Najwyższym pełnomocnik pozwanej oświadczył, że pozwana spółka połączyła się z inną spółką i w wyniku tego połączenia powstała nowa spółka, która działa pod firmą "G.F.P.I.", S.A. z siedzibą w K.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Jak wynika z art. 493 § 1 i 2 ksh, z dniem wpisania połączenia spółek do Krajowego Rejestru Sądowego spółka przejmowana lub spółki łączące się przez zawiązanie nowej spółki zostają rozwiązane i wykreślone z rejestru, natomiast zgodnie z art. 494 ksh, z dniem połączenia, spółka przejmująca albo spółka nowo zawiązana wstępuje we wszystkie prawa i obowiązki spółki przejmowanej albo spółek łączących się.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że z przepisów tych wynika, iż powstałą w wyniku połączenia spółkę "G.F.P.I." S.A. powinny dotknąć skutki uchwały walnego zgromadzenia pozwanej spółki. Taki wniosek nie znajduje jednak uzasadnienia w wykładni językowej i celowościowej powołanych przepisów, które przewidują przejście na spółkę powstałą w wyniku połączenia praw i obowiązków spółek biorących udział w połączeniu. Chodzi więc o prawa i obowiązki samej spółki, a nie o prawa i sytuacje prawne oraz obowiązki dotyczące organów takich spółek. Już z tego względu nie sposób uznać, że organy spółki powstałej w wyniku połączenia powinny podlegać uchwałom walnego zgromadzenia spółki, która została rozwiązana w wyniku połączenia. Brak też racjonalnego uzasadnienia, dlaczego rada nadzorcza nowej spółki miałaby być wybierana z uwzględnieniem postanowień statutu nieistniejącej już spółki lub co więcej, że należałoby zmieniać jej skład tylko dlatego, że członkowie rady nadzorczej spółki, która uległa rozwiązaniu w wyniku połączenia, zostali wybrani w sposób sprzeczny z jej statutem.

W rozpoznawanej sprawie mamy do czynienia z sytuacją jeszcze bardziej skomplikowaną. Wbrew opinii obu Sądów, skoro statut pozwanej spółki nie przewidywał sposobu odwołania członków rady nadzorczej reprezentujących pracowników, to należy uznać, że zgodnie z art. 385 § 2 ksh, zaskarżona uchwała nie naruszała statutu i nie było podstaw do jej uchylenia. Niezależnie od rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy skutki orzeczenia dotykałyby organu nieistniejącej już spółki, nie można zaś odnosić ich do rady nadzorczej nowej spółki powstałej w wyniku połączenia. W konkluzji uznać należy, że przejście prawa i obowiązków, o którym mowa w art. 494 ksh, nie dotyczy praw, obowiązków i sytuacji prawnych ściśle związanych z organami spółek przejmowanych lub spółek łączących się przez zawiązanie, byt tych organów jest bowiem nierozłącznie związany z tymi spółkami i ustaje wraz z wykreśleniem takich spółek z rejestru. W tej sytuacji orzekanie o ważności uchwały walnego zgromadzenia wspólników pozwanej spółki, która dotyczyła odwołania członków jej rady nadzorczej, po wykreśleniu tej spółki z Krajowego Rejestru Sądowego, stało się zbędne.

Mając to na względzie Sąd Najwyższy, na podstawie 355 § 1 kpc w związku z art. 393[19] i art. 391 kpc, orzekł, jak w sentencji.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 31 marca 2004 r.

III CK 392/2002

1. Pomimo użytego w art. 379 § 5 kh sformułowania o wygaśnięciu mandatów wszystkich członków rady nadzorczej przedterminowo "z dniem odbycia walnego zgromadzenia" rzeczywiście chodzi o ich wygaśnięcie z momentem dokonania wyboru nowej rady. Do tego też czasu dotychczasowa rada ma obowiązek pełnić swoje funkcje.

2. W razie dokonania w drodze wyboru grupami, wyboru choćby jednego członka rady nadzorczej, dochodzi do powołania (chociaż w niepełnym składzie) rady nadzorczej. Nieutworzenie pozostałych grup mających wybrać dalszych członków rady nie pozbawia zgromadzenia możliwości ich wyboru, które może dokonać go w drodze zwykłego głosowania, już bez udziału akcjonariuszy, którzy utworzyli grupę.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2001 r. Sąd Okręgowy w L. stwierdził nieważność uchwał walnego zgromadzenia akcjonariuszy "P." Spółki Akcyjnej w L. z dnia 21 czerwca 2001 r. w przedmiocie: 1) zatwierdzenia sprawozdania z działalności Spółki za rok 2000, 2) zatwierdzenia sprawozdania finansowego za rok 2000, 3) udzielenia absolutorium członkom zarządu, 4) udzielenia absolutorium członkom rady nadzorczej.

W. oparty został na następujących ustaleniach i wnioskach.

W dniu 15 lutego 2000 r. odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie pozwanej Spółki, którego porządek obrad obejmował między innymi podjęcie uchwały o ustaleniu liczby członków rady nadzorczej i wybór członków rady nadzorczej grupami. Ustalono liczbę członków rady w liczbie sześciu osób. Została utworzona tylko jedna grupa osób zdolna do wyboru członków rady nadzorczej i grupa ta wybrała 2 członków rady. Ponadto wybrano członka rady nadzorczej przedstawiciela załogi. Z treści protokołu zgromadzenia wynika, że nie doszło do wyboru pozostałych członków rady i dotychczasowa rada nadzorcza będzie wykonywać nadal swoje obowiązki.

W dniu 21 czerwca 2001 r. odbyło się zwyczajne walne zgromadzenie pozwanej Spółki. W porządku obrad było między innymi podjęcie uchwał będących przedmiotem sporu, oznaczonych odpowiednio nr 1 do 4. Przy podjęciu uchwał przedstawiciel powoda głosował przeciw, a następnie wniósł sprzeciw co do każdej z podjętych uchwał. Badania dokumentacji finansowej i sporządzenia sprawozdania dokonała rada nadzorcza, która w Spółce funkcjonowała przed wyborem członków rady nadzorczej grupami w dniu 15 lutego 2000 r.

Głosowanie nad udzieleniem absolutorium członkom władz spółki było jawne. W głosowaniu tym uczestniczyły osoby, których uchwały te dotyczyły, będące jednocześnie akcjonariuszami, co wynika z porównania ilości głosów oddanych z ilością osób uczestniczących w zgromadzeniu, wynoszących 20.614 głosów i akcji.

W ocenie Sądu Okręgowego tak przeprowadzone głosowanie było sprzeczne z przepisem art. 413 ksh oraz art. 420 § 2 ksh. Sprawa absolutorium za dany rok nie jest sprawą odnoszącą się do organu spółki jako takiego, ale do jego poszczególnych członków, a zatem jest to sprawa osobowa w rozumieniu art. 420 ksh i wymaga tajnego głosowania.

Nadto - jak stwierdził Sąd Okręgowy w dniu 15 lutego 2000 r. wygasły mandaty dotychczasowych członków rady nadzorczej, stosownie do art. 379 § 5 kh. Mandaty dotychczasowych członków rady wygasają bowiem przedterminowo z dniem, w którym wybrano choćby jednego członka rady nadzorczej w drodze głosowania grupami. Fakt że, poza dwoma członkami, nie utworzono dalszych grup, które mogłyby wybrać dalszych członków, nie pozbawia skuteczności wyboru dokonanego przez utworzoną grupę.

Skutkiem wygaśnięcia mandatów członków rady, było pozbawienie ich prawa do podejmowania działań w imieniu tego organu. Rada w dotychczasowym składzie nie była więc uprawniona do wykonywania nadzoru nad działalnością Spółki i oceny sprawozdań, o których mowa w art. 395 § 2 pkt 1 ksh. Kontrola sprawozdania finansowego za rok 2000 i sprawozdania zarządu nie stanowiła kontroli przeprowadzonej przez radę nadzorczą jako organ Spółki. W tym stanie rzeczy, wobec nie wypełnienia określonego w art. 382 ksh wymogu przedstawienia walnemu zgromadzeniu corocznego sprawozdania z wyników tej oceny nie doszło do zatwierdzenia obu tych dokumentów. Ocena dokonana przez poszczególnych akcjonariuszy nie może zastąpić tej czynności dokonanej przez organ nadzorczy. Z tego względu uchwały w przedmiocie zatwierdzenia sprawozdań, jako sprzeczne z ustawą, są nieważne.

Z kolei uchwały w przedmiocie udzielenia absolutorium mogą być podjęte dopiero po skutecznym podjęciu uchwały w przedmiocie zatwierdzenia całej dokumentacji z działalności spółki za dany rok obrotowy. W tej sytuacji nie doszło także do skutecznego udzielenia absolutorium organom spółki, a uchwały te są nieważne. Niezależnie od tego, skoro Rada Nadzorcza nie działała od dnia 15 lutego 2000 r. w prawnie określonym składzie, nie jest ważne udzielenie jej absolutorium za cały rok obrotowy.

Wskazane wyżej uchybienia i naruszenia prawa (w tym jawne głosowanie w sprawach osobowych), które w ocenie Sądu Okręgowego, niewątpliwie mogły mieć wpływ na treść zaskarżonych uchwał i stanowią dostateczną podstawę do stwierdzenia ich nieważności.

Wyrokiem z dnia 15 maja 2002 r. Sąd Apelacyjny w L. oddalił apelację pozwanej Spółki.

Podzielił ustalenia Sądu pierwszej instancji oraz ocenę dowodów, która legła u podstaw ich dokonania. Oddalił zarzut naruszenia art. 379 § 5 kh i wskazał, że przyjęta przez Sąd Okręgowy jego wykładnia wynika wprost z treść i tego przepisu, który znajduje tu zastosowanie zgodnie z 619 i 620 ksh. Nie podzielił zarzutu skarżącej, że wygaśnięcie mandatu rady nadzorczej mogło nastąpić dopiero po dokonaniu wyboru pełnego składu nowej rady. Dla uznania, że wybór został dokonany wystarczy bowiem, by choćby jedna grupa dokonała wyboru jednego członka. Nie pozbawia skuteczności takiego wyboru fakt, że nowa rada nie mogła działać, wobec niepełnego jej składu, gdyż rzeczą zarządu było doprowadzenie do pełnego składu rady, a obowiązek ten wynikał wprost z art. 490 § 2 kh i jego niewykonanie było sankcjonowane grzywną. Za takim poglądem przemawia zdaniem Sądu Apelacyjnego także treść art. 381 § 3 kh, w świetle którego wygaśnięcie mandatu rady nie jest uzależnione od wyboru nowej rady. Wygaśnięcie mandatów następuje z mocy prawa, zatem stwierdzenie w protokole zgromadzenia Spółki z dnia 15 lutego 2000 r. o wykonywaniu nadal przez radę swoich obowiązków jest pozbawione podstawy i skuteczności prawnej. Potwierdził także ocenę Sądu Okręgowego, że dokonanie oceny dokumentów finansowych wskazanych w art. 382 § 3 ksh przez radę, której mandaty członków wygasły, nie jest wykonaniem obowiązku określonego w tym przepisie i oddalił zarzut jego naruszenia. Oparte na podstawie art. 425 ksh rozstrzygnięcie uznał za prawidłowe, albowiem zaskarżone uchwały zostały podjęte w sposób sprzeczny z ustawą (art. 385 § 2 ksh w zw. z art. 382 § 3 ksh). Podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że powyższe uchybienia, a także jawne głosowanie dają podstawę do stwierdzenia nieważności uchwały w przedmiocie absolutorium, które de facto było udzieleniem absolutorium organowi, podczas, gdy przepis art. 395 § 2 pkt 3 ksh wymaga, aby było ono udzielone oddzielnie dla każdego członka.

Wyrok zaskarżyła kasacją strona pozwana, zarzucając w ramach podstawy naruszenia prawa materialnego:

1) błędną wykładnię art. 379 § 5 kh poprzez przyjęcie, że w dniu 15 lutego 2000 r., tj. w dniu w którym został dokonany wybór członków rady nadzorczej grupami, nastąpiło wygaśnięcie mandatów członków rady nadzorczej, pomimo, iż została utworzona tylko jedna grupa zdolna do wyboru tylko dwóch członków, a porządek obrad nie przewidywał możliwości dokonania wyboru w zwykłym trybie,

2) błędną wykładnię przepisu art. 379 § 1 kh poprzez przyjęcie, że dochodzi do powołania rady nadzorczej jako organu, pomimo wyboru jedynie trzech jej członków,

3) naruszenie art. 377 § 1 kh przez przyjęcie, że spółka akcyjna musi działać przez jakiś czas bez organu nadzoru,

4) naruszenie art. 395 § 2 ksh przez przyjęcie, że nie została dokonana ocena sprawozdań z działalności Spółki i sprawozdania finansowego za 2000 r.

Nadto zarzuciła naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 oraz art. 217 kpc przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, uczynienie tego z uchybieniem zasadzie wyrażonej w art. 6 kc oraz zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

We wnioskach kasacji skarżąca domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania lub jego zmiany i zmiany wyroku Sądu Okręgowego przez oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Nie jest usprawiedliwiona podstawa naruszenia przepisów procesowych w zakresie opartego na niej zarzutu naruszenia art. 233 § 1 w postaci uprzednio przytoczonej, który nie został uzasadniony, ani nawet bliżej sprecyzowany. Skarżący nie wskazuje, jakie konkretnie dowody pominąć miał Sąd Apelacyjny przy dokonywaniu oceny dowodów, jak też jaki wpływ podnoszone uchybienie mogło wywrzeć na wynik rozstrzygnięcia. Ocena dowodów przed Sądem Okręgowym, którą Sąd Apelacyjny w pełni podzielił, nie była przy tym kwestionowana w apelacji strony pozwanej, która nie zawierała także innych zarzutów procesowych. Podniesiony obecnie w kasacji zarzut naruszenia art. 217 kpc, jako dotyczący postępowania pierwszoinstancyjnego, nie może odnieść skutku, gdyż postępowanie to nie podlega kontroli kasacyjnej.

Ocena zarzutów kasacyjnych opartych na naruszeniu prawa materialnego uwzględniać musi zatem ustalony i przyjęty w sprawie stan faktyczny, w tym - ze wszystkimi tego skutkami prawnymi - ustalenie o niezachowaniu wymagania tajności głosowania w sprawie udzieleniem zarządowi i radzie nadzorczej absolutorium. W tym zaś stanie rzeczy, przy równoczesnym braku w kasacji zarzutów naruszenia art. 413 ksh, 420 § 2 ksh i 425 § 1 ksh utrzymać musi się stanowisko zaskarżonego wyroku o nieważności - już z tych przyczyn - uchwał w przedmiocie udzielenia absolutorium zarządowi i radzie nadzorczej pozwanej Spółki.

Na tle przytoczonych uprzednio motywów zaskarżonego wyroku istota sporu o ważność dwóch pozostałych uchwał podjętych na zgromadzeniu odbytym w dniu 21 czerwca 2000 r. sprowadza się do oceny prawidłowości wykładni art. 379 § 5 kh dokonanej przez Sąd Apelacyjny. Zarówno w doktrynie jak i judykaturze (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r. IV CKN 1088/2000 OSNC 2000/11 poz. 210) panuje zgodność poglądów, że mimo użytego w tym przepisie sformułowania o wygaśnięciu mandatów wszystkich członków rady nadzorczej przedterminowo "z dniem odbycia walnego zgromadzenia" rzeczywiście chodzi o ich wygaśnięcie z momentem dokonania wyboru nowej rady. Do tego też czasu dotychczasowa rada ma obowiązek pełnić swoje funkcje.

Według skarżącej jednak, w przypadku żądania wyborów członków rady nadzorczej oddzielnymi grupami, wybór członków nowej rady oznacza jej wybranie w pełnym składzie, podczas gdy zgodnie ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w razie dokonania w drodze wyboru grupami, wyboru choćby jednego członka rady nadzorczej, dochodzi do powołania (chociaż w niepełnym składzie) rady nadzorczej. Sąd Najwyższy w obecnym składzie podziela drugi z tych poglądów, wyrażony już uprzednio w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., wraz z przedstawioną w nim argumentację zarówno uzasadniającą jego przyjęcie, jak i polemiczną w odniesieniu do odmiennego stanowiska sformułowanego w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r. I CKN 517/98 (OSNC 1999/3 poz. 57). Trafnie bowiem wskazano w nim, że nieutworzenie pozostałych grup mających wybrać dalszych członków rady nie pozbawia zgromadzenie możliwości ich wyboru, które może dokonać go w drodze zwykłego głosowania, już bez udziału akcjonariuszy, którzy utworzyli grupę. Słuszność przyjętego kierunku wykładni potwierdzają także unormowania obowiązującego obecnie kodeksu spółek handlowych, w którym utrzymana została możliwość wyboru członków rady nadzorczej spółki akcyjnej w drodze głosowania grupami, a równocześnie usunięta została omawiana wątpliwość interpretacyjna istniejąca na gruncie art. 379 § 5 kh, przez wprowadzenie w § 6 art. 385 ksh zapisu o wygaśnięciu mandatów wszystkich dotychczasowych członków rady nadzorczej (z wyjątkiem członków powołanych przez podmiot określony w odrębnej ustawie), z chwilą dokonania wyboru co najmniej jednego członka rady. Postulowany w kasacji odmienny kierunek wykładni art. 379 § 3 i 5 kh oznaczałby ograniczenie uprawnienia do głosowania grupami, co pozostawałoby w sprzeczności z celem zawartych w nich unormowań, w postaci ochrony akcjonariuszy mniejszościowych. Uznanie, że koniecznym warunkiem przeprowadzenia wyboru grupami jest utworzenie wszystkich niezbędnych grup akcjonariuszy (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r.) prowadziłoby do uzależnienia realizacji uprawnienia akcjonariuszy mniejszościowych do wyboru członków rady nadzorczej oddzielnymi grupami od postawy, czy wręcz dobrej woli akcjonariuszy reprezentujących większość akcji.

Przyjęte stanowisko to nie pozostaje przy tym w sprzeczności z art. 377 § 1 kh, wyrażającym zasadę obligatoryjnego posiadania przez spółkę akcyjną rady nadzorczej.

Z powyższych względów nie doszło do zarzucanego w kasacji naruszenia art. 379 § 1 i § 5 kh oraz art. 395 § 2 ksh. Nie może też być mowy - jak podnosi się w uzasadnieniu kasacji - o "nie uwzględnienia (przez sądy orzekające) stanu prawnego i stanu wykładni przepisu art. 379 § 5 kh, obowiązującego w dniu zdarzenia tj. w dniu 15 lutego 2000 r." albowiem wyrok Sądu Najwyższego, w którym dokonano wykładni przepisu prawa, odmiennie od wykładni zawartej we wcześniejszym wyroku, nie stanowi zmiany stanu prawnego.

O oddaleniu kasacji, wniesionej bez usprawiedliwionych podstaw orzeczono na podstawie art. 393[12] kpc.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z dnia 30 marca 2004 r.

VI ACa 771/2003

Z mocy przepisu art. 385 § 3 ksh, na wniosek akcjonariuszy, reprezentujących co najmniej jedną piątą kapitału zakładowego, wybór rady nadzorczej powinien być dokonany przez najbliższe walne zgromadzenie w drodze głosowania grupami, nawet gdy statut przewiduje inny sposób powołania rady nadzorczej. Jedynie, jeżeli w skład rady nadzorczej wchodzi osoba, powołana przez podmiot określony w odrębnej ustawie, która to przesłanka w danej sprawie nie zachodzi, wyborowi podlegają tylko pozostali członkowie rady nadzorczej (§ 4 art. 385 ksh).

W razie więc skutecznego skorzystania przez akcjonariuszy mniejszościowych z uprawnienia ustanowionego przepisem art. 385 § 3 ksh dochodzi do powołania rady nadzorczej przez walne zgromadzenie, czyli akcjonariusz zostaje pozbawiony możliwości wykonania osobistego uprawnienia dotyczącego powoływania i odwoływania członka (członków) rady nadzorczej.

Z uzasadnienia

Powód - Skarb Państwa, reprezentowany przez Ministra Skarbu Państwa, wniósł o uchylenie dwóch uchwał podjętych w dniu 18 czerwca 2002 r. przez Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy "Wydawnictwa Naukowego PWN" SA w W., a mianowicie uchwały nr 29 w sprawie powołania Philipa W.T. na członka rady nadzorczej oraz uchwały nr 30 w sprawie powołania Grzegorza M. na członka rady nadzorczej. Według twierdzeń pozwu, uchwały te są sprzeczne ze statutem spółki oraz godzą w interes spółki. Pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa, zarzucając, że uchwały zostały podjęte zgodnie z przepisem art. 385 § 6 ksh.

Wyrokiem z dnia 9 czerwca 2003 r., Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo, przyjmując za podstawę rozstrzygnięcia następujące ustalenia faktyczne. Statut pozwanej spółki stanowi w § 32 ust. 2 pkt 3, że tak długo jak Skarb Państwa będzie akcjonariuszem posiadającym jakiekolwiek akcje imienne, Skarb Państwa będzie uprawniony do powoływania i odwoływania jednego członka rady nadzorczej spółki.

Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy (WZA) pozwanej dokonało w dniu 24 kwietnia 2001 r. wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, przy czym dwie grupy wybrały dwóch członków rady nadzorczej, a pozostałych ośmiu członków rady, w tym przedstawiciela Skarbu Państwa, wybrali pozostali akcjonariusze stosownie do przepisu art. 385 § 6 ksh.

Następnie, w dniu 30 listopada 2001 r., WZA odwołało dwóch członków rady nadzorczej, w tym przedstawiciela Skarbu Państwa i powołało na ich miejsce dwóch nowych członków rady. W piśmie z dnia 25 kwietnia 2002 r., Minister Skarbu Państwa oświadczył, że na podstawie postanowienia § 32 ust. 2 pkt 3 statutu spółki powołuje swojego reprezentanta do składu rady nadzorczej. Zarząd spółki - w piśmie z dnia 8 maja 2002 r. - stwierdził, że to powołanie nie może być uwzględnione, gdyż rada nadzorcza działa w pełnym składzie.

WZA podjęło w dniu 18 czerwca 2002 r. uchwały nr 27 i 28 o odwołaniu dwóch osób (D.C. i G.S.) z funkcji członków rady nadzorczej oraz w miejsce odwołanych powołało zaskarżonymi uchwałami dwie osoby na członków tej rady.

Osoby odwołane z rady dnia 18 czerwca 2002 r. były powołane uchwałą Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy z dnia 25 kwietnia 2001 r.

Sąd Okręgowy wskazał, że WZA było kompetentne do powołania W.T. i G.M. na członków rady w oparciu o postanowienie § 32 ust. 2 pkt 4 statutu, w myśl którego WZA jest uprawnione do powoływania i odwoływania pozostałych członków rady nadzorczej. Powołanie uchwałami nr 29 i 30 nowych członków rady nadzorczej nie kolidowało z § 32 ust. 2 pkt 3 statutu, gdyż nie byli oni powołani w miejsce członka rady nadzorczej reprezentującego Skarb Państwa. Członka reprezentującego Skarb Państwa odwołało skutecznie WZA w dniu 30 listopada 2001 r., której to uchwały powód nie zaskarżył.

Pismem z dnia 25 kwietnia 2002 r., powód nie mógł skutecznie powołać do rady wskazanej w tym piśmie osoby, ponieważ wszystkie mandaty w radzie nadzorczej były w tym czasie obsadzone.

Z tych względów - w ocenie sądu I instancji - powód nie wykazał, aby zaskarżone uchwały bezpośrednio naruszały którekolwiek z postanowień statutu spółki, bądź miały na celu pokrzywdzenie akcjonariusza, tym samym brak jest przesłanek do uwzględnienia powództwa w oparciu o przepis art. 422 § 1 ksh.

Wyrok z dnia 9 czerwca 2003 r. został zaskarżony przez powoda apelacją, która zarzuca temu wyrokowi niewłaściwe zastosowanie § 32 ust. 2 pkt 3 statutu pozwanej spółki, naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 355 § 1 ksh i nierozpoznanie istoty sprawy.

Apelacja wnosi o zmianę zaskarżonego wyroku przez uchylenie uchwał nr 29 i 30 Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia pozwanej spółki podjętych w dniu 18 czerwca 2002 r. w sprawie powołania na członków rady nadzorczej odpowiednio W.T. i G.M., ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest uzasadniona. W rozpoznawanej sprawie stan faktyczny jest niesporny.

W okresie, w którym były podejmowane wskazane wyżej uchwały, powodowi przysługiwało - stosownie do postanowienia § 32 ust. 2 pkt 3 statutu spółki w związku z art. 354 § 1 ksh - uprawnienie osobiste do powoływania i odwoływania jednego spośród dziesięciu członków rady nadzorczej pozwanej spółki.

Z mocy jednak przepisu art. 385 § 3 ksh, na wniosek akcjonariuszy, reprezentujących co najmniej jedną piątą kapitału zakładowego, wybór rady nadzorczej powinien być dokonany przez najbliższe walne zgromadzenie w drodze głosowania grupami, nawet gdy statut przewiduje inny sposób powołania rady nadzorczej. Jedynie, jeżeli w skład rady nadzorczej wchodzi osoba, powołana przez podmiot określony w odrębnej ustawie, która to przesłanka w danej sprawie nie zachodzi, wyborowi podlegają tylko pozostali członkowie rady nadzorczej (§ 4 art. 385 ksh).

W razie więc skutecznego skorzystania przez akcjonariuszy mniejszościowych z uprawnienia ustanowionego przepisem art. 385 § 3 ksh dochodzi do powołania rady nadzorczej przez walne zgromadzenie, czyli akcjonariusz zostaje pozbawiony możliwości wykonania osobistego uprawnienia dotyczącego powoływania i odwoływaniu członka (członków) rady nadzorczej. Taka sytuacja wystąpiła w odniesieniu do rady nadzorczej pozwanej spółki, powołanej dnia 25 kwietnia 2001 r. Stosownie bowiem do przytoczonego przepisu art. 385 § 3 ksh, w dniu 25 kwietnia 2001 r. na WZA przeprowadzono wybory rady nadzorczej w drodze głosowania grupami, w wyniku których dwa mandaty w radzie zostały obsadzone przez stosowne dwie grupy (§ 5 art. 385 ksh), a pozostałe mandaty zostały obsadzone w drodze głosowania, w którym uczestniczyli wszyscy akcjonariusze, których głosy nie zostały oddane przy wyborze członków rady nadzorczej, wybieranych w drodze głosowania oddzielnymi grupami (art. 385 § 6 ksh oraz protokół).

Stanowisko powoda, że wobec obsadzenia tylko dwóch mandatów w radzie nadzorczej pozwanej przez odpowiednie grupy akcjonariuszy pozostali członkowie powinni być powołani do rady w sposób przewidziany w statucie - nie znajduje potwierdzenia w treści przepisów art. 385 § 3 - § 9 ksh. Przepisy te określają sposób powołania członków rady nadzorczej przez walne zgromadzenie akcjonariuszy na żądanie akcjonariuszy, reprezentujących co najmniej 1/5 kapitału zakładowego, wyraźnie wskazując, że takie wybory mają zastosowanie, nawet wtedy gdy statut ustanawia inny tryb powoływania rady nadzorczej. Wyjątek jest ustanowiony w § 4 art. 385 ksh, w myśl którego WZA nie wybiera tylko członka rady nadzorczej powołanego przez podmiot określony w odrębnej ustawie. Nie ma zaś żadnych podstaw do przyjęcia, że również nie stosuje się przewidzianego w § 6 sposobu powoływania członków rady w zakresie mandatów nieobsadzonych przez odpowiednie grupy akcjonariuszy, jeżeli statut przewiduje powołanie rady w inny sposób niż przez WZA.

Natomiast należy stwierdzić, że przepisy ksh nie wyposażają grupy (grup) w trwałe cechy organu, ani nie stabilizują grupy w sposób, który pozwoliłby jej (im) dokonywać następczych czynności w stosunku do wybranych uprzednio członków, czy też podejmować jakieś dalsze czynności w związku z wyborami członków rady.

Przepisy art. 385 § 3-9 ksh określają szczególny przypadek powołania rady nadzorczej przez WZA i precyzują szczególną technikę tego wyboru. Zastosowanie tych przepisów wyczerpuje się w dokonaniu zgodnie z nimi wyboru członków rady. Nie można przy tym uznać, aby przytoczone przepisy skutkowały wyłączeniem na przyszłość przewidzianego w statucie sposobu powoływania i odwoływania członków rady nadzorczej.

W świetle postanowienia § 32 ust. 1 statutu pozwanej spółki, członkowie rady nadzorczej są powoływani na okres 2 lat, z wyjątkiem pierwszej rady nadzorczej powołanej na okres 1 roku.

Jednakże dwóch członków powołanych do rady nadzorczej w dniu 25 kwietnia 2001 r. zostało odwołanych przez WZA już w dniu 30 listopada 2001 r. W tym miejscu należy podkreślić, że WZA odwołało członków rady powołanych przez WZA. Dla oceny tej kwestii nie ma znaczenia podnoszona przez powoda okoliczność, że jeden z odwołanych (Jarosław G.) był przedstawicielem powodowego Skarbu Państwa. Powód nie powołał tej osoby w skład rady nadzorczej pozwanej spółki w trybie § 32 ust. 2 pkt 3 statutu spółki, lecz został on wybrany przez WZA. Tego stanu rzeczy nie zmienia fakt, że powód uważał tego członka rady za swojego przedstawiciela, gdyż jak można przypuszczać zgłosił go właśnie jako kandydata do rady.

W miejsce odwołanych uchwałami z dnia 30 listopada 2001 r. WZA powołało dwie kolejne osoby do rady nadzorczej, przy czym - jak wynika z protokołu - na tym zgromadzeniu nie było wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania grupami.

W dacie zatem zgromadzenia, które odbyło się dnia 18 czerwca 2002 r., wszyscy członkowie rady nadzorczej byli powołani przez WZA, przy czym ośmiu z nich było wybranych w dniu 25 kwietnia 2001 r. przez WZA w drodze głosowania grupami, a dwóch powołało do rady WZA z dnia 30 listopada 2001 r.

Odwołanie przez WZA w dniu 18 czerwca 2002 r. dwóch osób z funkcji członka rady nadzorczej skutkowało, że w skład rady wchodziło osiem osób powołanych przez WZA.

Skoro więc ośmiu członków rady nadzorczej było powołanych przez WZA, a rada nadzorcza składała się z dziesięciu osób, to - w świetle postanowień § 32 ust. 2-10 statutu pozwanej spółki - WZA nie było uprawnione w dniu 18 czerwca 2002 r. do powołania, w miejsce odwołanych, dwóch nowych osób do tej rady. Zgodnie bowiem z postanowieniem § 32 ust. 2 pkt 3 statutu, uprawnienie do powołania jednego członka rady nadzorczej przysługiwało powodowemu Skarbowi Państwa, a spółka nie miała zgody powoda na rezygnację z wykonywania tego uprawnienia i nie było żądania akcjonariuszy o jakim mowa w art. 385 § 3 ksh, skutkującego wyborem członków rady nadzorczej przez WZA w drodze głosowania grupami.

Taki stan rzeczy, że wszystkich członków rady nadzorczej powołało WZA, powstał dnia 25 kwietnia 2001 r. w następstwie dokonania wyboru rady nadzorczej spółki przez WZA w trybie art. 385 § 3-9 ksh i ta sytuacja znajdowała uzasadnienie w przytoczonych przepisach do dnia odwołania 30 listopada 2001 r. przez WZA dwóch członków rady.

Pozwana spółka podnosi, że powód nie zaskarżył uchwały WZA z dnia 30 listopada 2001 r. o odwołaniu członka rady, uznawanego za przedstawiciela powoda. Pomijając kwestię, czy istniały rzeczywiście przesłanki do zaskarżenia tej uchwały, należy stwierdzić, że niezaskarżenie tej uchwały, tak samo jak fakt niepodjęcia - bezpośrednio po odwołaniu przez WZA w dniu 30 listopada 2001 r. dwóch członków rady i powołaniu nowych członków - przez powoda czynności zmierzających do realizacji jego osobistego uprawnienia do powołania członka rady nadzorczej, nie daje podstawy do wyprowadzenia wniosku o rezygnacji powoda z wykonywania uprawnienia. Wniosek taki nie jest uzasadniony, zwłaszcza w świetle treści pisma powoda z dnia 25 kwietnia 2002 r., z którego w sposób nie budzący wątpliwości wynika wola powoda skorzystania z uprawnienia zastrzeżonego postanowieniem § 32 ust. 2 pkt 3 statutu spółki.

Uprawnienie WZA z dnia 18 czerwca 2002 r. do powołania dwóch członków rady w miejsce odwołanych nie wynikało również - wbrew stanowisku pozwanej - z przepisu art. 385 § 6 ksh, jako że na tym zgromadzeniu nie dokonywano wyborów członków rady w trybie przepisu art. 385 § 3-9 ksh, w związku z tym art. 385 § 6 ksh nie miał zastosowania.

Z materiału sprawy nie wynika, aby powód kwestionował uprawnienie WZA z dnia 18 czerwca 2002 r. do powołania - poza wybranymi już przez WZA ośmioma członkami - jeszcze jednego członka. Jednakże WZA z dnia 18 czerwca 2002 r. powołało dwóch członków rady nadzorczej, a mianowicie jednego uchwałą nr 29 i drugiego uchwałą nr 30. Podjęcie tych dwóch uchwał łącznie naruszało postanowienia § 32 ust. 2 pkt 3 i ust. 4 statutu spółki, ponieważ - jak już wynika z powyższych motywów - uprawnienie do powołania jednego członka przysługiwało powodowi.

Skoro więc uchwały nr 29 i 30 zostały podjęte z naruszeniem wyżej wskazanych postanowień statutu pozwanej spółki, to żądanie powoda uchylenia tych uchwał, jako sprzecznych ze statutem, znajduje uzasadnienie w przepisie art. 422 § 1 ksh. Sprzeczność uchwały ze statutem zachodzi bowiem nie tylko w sytuacji, gdy treść uchwały narusza postanowienia statutu, lecz również wówczas gdy samo podjęcie uchwały jest niezgodne z postanowieniami statutu. Należy przy tym podzielić stanowisko powoda, że zaskarżone uchwały miały na celu pokrzywdzenie powoda, ponieważ ich podjęcie prowadziło do wyłączenia wykonywania przez powoda jego uprawnienia osobistego.

Z tych względów należało - stosownie do przepisu art. 386 § 1 kpc - zmienić zaskarżony wyrok i uchylić zaskarżone uchwały na podstawie art. 422 § 1 ksh.

Wniosek powoda o zasądzenie zwrotu kosztów procesu zarówno w postępowaniu przed sądem I instancji jak i w postępowaniu apelacyjnym oddalono, gdyż powód nie poniósł kosztów zaliczanych do kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw (art. 98 § 2 i § 3 kpc). Powód bowiem jest zwolniony od opłat sądowych, a nie był reprezentowany przez adwokata lub radcę prawnego.

Kosztami sądowymi, których powód nie miał obowiązku uiścić, obciążono pozwaną spółkę na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 9 poz. 88 ze zm.) oraz art. 98 § 1 kpc w związku z art. 391 kpc w odniesieniu do kosztów wpisu od apelacji.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

z dnia 3 lutego 2004 r.

I ACa 1082/2003

Z regulacji zawartej w art. 385 § 7 ksh w żaden sposób nie można wyinterpretować zakazu głosowania ogólnego, głosami, a nie akcjami, w przypadku gdyby w porządku obrad znalazł się stosowny punkt mówiący o przeprowadzeniu takich wyborów, gdyby głosowanie grupami nie doszło do skutku.

Oczywistym jest, że wybór rady nadzorczej w drodze głosowania grupami uregulowany jest przepisem szczególnym i ma pierwszeństwo zastosowania - art. 385 § 3 ksh. Niemniej jednak jako przepis szczególny musi być stosowany wg wykładni gramatycznej. Nie można stosować wykładni rozszerzającej. Z literalnego brzmienia § 5 i § 7 art. 385 ksh nie wynika zakaz umieszczania na porządku obrad punktu dotyczącego wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania ogólnego głosami, na wypadek niedojścia do skutku głosowania akcjami w grupach.

Uzasadnienie

Powód Paweł B. wystąpił z pozwem przeciwko "N." SA w B. o stwierdzenie nieważności trzech uchwał powziętych na Nadzwyczajnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy tejże Spółki w dniu 28 grudnia 2001 r.

Żądanie swoje opierał na twierdzeniu, iż Akcjonariusze pozwanej Spółki podejmując zaskarżone uchwały naruszyli bezwzględnie obowiązujące przepisy kodeksu spółek handlowych.

Pozwana Spółka nie uznawała powództwa i wnosiła o jego oddalenie. Wskazywała, iż zaskarżone uchwały nie uchybiają obowiązującym przepisom prawa ani co do sposobu i formy ich podjęcia, ani co do ich treści. Nadto podnosiła, iż żądanie powoda jest nadużyciem prawa podmiotowego, zarówno z art. 5 kc, jak art. 20 ksh.

Wyrokiem z dnia 19 lutego 2003 r. XV GC 30/2002, Sąd Okręgowy w W. stwierdził nieważność uchwał nr 4, 5, 6 powziętych w dniu 28 grudnia 2001 r. na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy "N." SA w B. oraz zasądził na rzecz powoda od pozwanej zwrot kosztów postępowania.

Orzeczenie powyższe oparte zostało na następujących ustaleniach i rozważaniach:

Na wniosek akcjonariuszy pozwanej Spółki z dnia 11 października 2001 r. zostało zwołane na dzień 11 grudnia 2001 r. Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy z przedmiotem obrad o treści "zmiany w składzie rady nadzorczej".

Zgromadzenie we wskazanym dniu nie odbyło się, ponieważ powód Paweł B. złożył wniosek o dokonanie wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami w trybie art. 385 § 3 ksh. Wniosek powoda został uwzględniony i odpowiedni punkt znalazł się w porządku obrad zwołanego na dzień 28 grudnia 2001 r. Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.

Powód uczestniczył w tym zgromadzeniu osobiście, a będąc pełnomocnikiem innych akcjonariuszy, wykonywał uprawnienia z 279.259 akcji, przy czym do utworzenia jednej grupy niezbędna była liczba 172.512 akcji. Pomimo reprezentowania większej liczby akcji powód nie utworzył grupy zdolnej do wyboru członka rady nadzorczej. Pozostali akcjonariusze również takiego wyboru nie dokonali.

W tych okolicznościach Zgromadzenie podjęło uchwałę nr 4 o zmianie trybu głosowania i przystąpieniu do wyboru członków rady nadzorczej według ogólnej zasady głosowania z kodeksu spółek handlowych głosami, a nie akcjami zgodnie z porządkiem obrad przewidzianym na dzień 11 grudnia 2001 r.

Uchwałę tę podjęto bezwzględną większością głosów przy braku pełnej reprezentacji kapitału zakładowego na tymże Zgromadzeniu.

W następstwie tej uchwały zostały podjęte uchwały nr 5 o odwołaniu dotychczasowych członków rady nadzorczej i nr 6 o powołaniu nowego składu rady nadzorczej.

Do wszystkich uchwał powód zgłosił sprzeciwy.

Sąd Okręgowy uznał, iż podjęcie tych uchwał nastąpiło z naruszeniem art. 385 § 7 ksh, stanowiącego iż nie dokonuje się wyboru członków rady nadzorczej na Walnym Zgromadzeniu, którego porządek obrad przewidywał głosowanie grupami, i na którym to zgromadzeniu nie doszło do utworzenia co najmniej jednej grupy zdolnej do wyboru członka rady nadzorczej. Ponadto uchwała nr 4 stanowiąca o zmianie trybu głosowania, a w rzeczywistości zmieniająca porządek obrad, została podjęta w sytuacji, gdy nie był reprezentowany cały kapitał zakładowy, co narusza art. 404 § 1 ksh. Naruszenie powyższych przepisów skutkuje nieważnością uchwał.

Zachowanie powoda, który mimo zgłoszenia wniosku o głosowanie grupami, w żaden sposób nie przyczynił się do jego realizacji, Sąd Okręgowy ocenił negatywnie. Niemniej jednak podniósł, że okoliczność ta nie zwalnia organów Spółki od podejmowania decyzji, uchwał zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Z tych względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku, przy czym o kosztach orzekł stosując art. 98 kpc.

Orzeczenie zostało zaskarżone apelacją pozwanej.

Pozwana wnosząc o zmianę wyroku i oddalenie powództwa z zasądzeniem kosztów zarzucała:

- naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię, tj. art. 385 § 7 ksh w zw. z art. 5 kc poprzez przyjęcie, iż brak utworzenia przez powoda grupy zdolnej do wyboru rady nadzorczej, mimo posiadania wystarczającej liczby akcji do jej utworzenia, nie stanowi nadużycia prawa, zwłaszcza że sytuacja powtórzyła się na Zgromadzeniu w dniu 21 lutego 2001 r.,

- naruszenie prawa materialnego przez błędne przyjęcie, iż akcjonariusze spółki podjęli uchwały nr 4, 5 i 6 wbrew treści art. 404 § 1 ksh, podczas gdy porządek obrad objęty uchwałą nr 4 został ogłoszony przy zwoływaniu Zgromadzenia na dzień 11 grudnia 2001 r., a termin tego Zgromadzenia został zmieniony na 28 grudnia 2001 r.,

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 20 ksh poprzez jego niezastosowanie i naruszenie praw korporacyjnych innych akcjonariuszy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie ma uzasadnionych podstaw.

Zarzut naruszenia prawa materialnego jest chybiony.

Ustalenia Sądu Okręgowego co do podjęcia uchwał i ich niezgodności z przepisami są prawidłowe.

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy zwołane na dzień 28 grudnia 2001 r. miało własny, ustalony porządek obrad. Wynika to z treści ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym zwołującego to Zgromadzenie w dniu 4 grudnia 2001 r., jak też wynika to z samego protokołu z obrad tegoż Zgromadzenia. Porządek ten został ustalony przez Zarząd Spółki. Uwzględnia on wniosek powoda o głosowanie grupami przy wyborach członków nadzorczych, ale w żaden sposób nie stanowi, że w przypadku niemożności dokonania wyborów w ten szczególny sposób, nastąpi głosowanie wg zasad ogólnych przewidzianych kodeksem spółek handlowych i porządkiem obrad przewidzianym na Zgromadzenie w dniu 11 grudnia 2001 r. Z samego faktu, iż następowała zmiana terminu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy z dnia 11 grudnia na 28 grudnia 2001 r., przy jednoczesnym wskazywaniu wprost porządku obrad na dzień 28 grudnia, nie można wywieść wniosku, iż Zgromadzenie odbywające się w dniu 28 grudnia jest władne głosować nad porządkiem obrad przewidzianym na dzień 11 grudnia 2001 r. Takiemu wnioskowaniu stoi na przeszkodzie ogłoszony w dniu 4 grudnia porządek obrad Zgromadzenia zwołanego na 28 grudnia 2001 r.

Zatem słusznie Sąd I instancji podnosił, iż bez pełnej reprezentacji kapitału zakładowego w dniu 28 grudnia nie byłaby możliwa zmiana porządku obrad. Zgodnie z treścią art. 404 § 1 ksh w sprawach nie objętych treścią porządku obrad można powziąć uchwały tylko wtedy, gdy jest reprezentowany cały kapitał zakładowy Spółki, i nikt z obecnych nie sprzeciwia się co do wniesienia tegoż punktu do porządku obrad. W przeciwnym razie następuje naruszenie tegoż przepisu skutkujące nieważnością uchwały. Przepis jest bezwzględnie obowiązujący i ma na celu ochronę praw akcjonariuszy. Akcjonariusze mają prawo, nie obowiązek, stawiać się na Walne Zgromadzenie. To, czy z tego prawa skorzystają, zależy od nich. Wyboru tego dokonują sami oceniając wagę i znaczenie podejmowanych decyzji (uchwał) na tymże Zgromadzeniu. Dla dokonania takiej oceny potrzebują wiedzieć, co jest w porządku obrad. Temu celowi przyporządkował ustawodawca obowiązek ogłaszania porządku obrad przy zwoływaniu walnych zgromadzeń w art. 402 § 2 ksh oraz wyraźnie sprecyzował sytuację, w której można wyjść poza ten ogłoszony porządek obrad (art. 404 ksh).

W przypadku naruszenia któregoś z tych przepisów przysługuje osobom wymienionym w art. 425 ksh prawo wytoczenia powództwa przeciwko Spółce o stwierdzenie nieważności uchwał.

Wśród uprawnionych są akcjonariusze. Powód jest akcjonariuszem pozwanej, sprzeciwiał się podjęciu takich uchwał i żądał zaprotokołowania sprzeciwu.

W porządku obrad Walnego Zgromadzenia pozwanej Spółki zwołanego na dzień 28 grudnia 2001 r. nie było punktu dotyczącego wyboru członków rad nadzorczych przy zastosowaniu głosowania ogólnego przewidzianego głosami, a nie akcjami w myśl § 25 i 27 statutu Spółki (k. 20) i art. 385 § 1 i 2 ksh. Porządek obrad przewidywał w pkt 5 zmiany w składzie rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Na zgromadzeniu nie doszło do wyboru ani jednej grupy zdolnej do wyboru członka rady nadzorczej. W przypadku zaistnienia takiej sytuacji, ustawodawca przesądził w art. 385 § 7 ksh o niedokonywaniu wyborów.

Regulacja ta wyraźnie odnosi się do sytuacji zapoczątkowanej wnioskiem mniejszościowego akcjonariusza o wybór rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Zakaz ten przesądził ewentualne wątpliwości na okoliczność, czy w takiej sytuacji można byłoby automatycznie przechodzić do głosowania w sposób ogólny głosami, a nie akcjami.

Z regulacji zawartej w art. 385 § 7 ksh w żaden sposób nie można wyinterpretować zakazu głosowania ogólnego, głosami, a nie akcjami, w przypadku gdyby w porządku obrad znalazł się stosowny punkt mówiący o przeprowadzeniu takich wyborów, gdyby głosowanie grupami nie doszło do skutku.

Oczywistym jest, że wybór rady nadzorczej w drodze głosowania grupami uregulowany jest przepisem szczególnym i ma pierwszeństwo zastosowania - art. 385 § 3 ksh. Niemniej jednak jako przepis szczególny musi być stosowany wg wykładni gramatycznej. Nie można stosować wykładni rozszerzającej. Z literalnego brzmienia § 5 i § 7 art. 385 ksh nie wynika zakaz umieszczania na porządku obrad punktu dotyczącego wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania ogólnego głosami, na wypadek niedojścia do skutku głosowania akcjami w grupach.

Wymaga to tylko prawidłowego sformowania porządku obrad w dacie wyznaczania i ogłaszania terminu zwoływanego Walnego Zgromadzenia w myśl art. 402 ksh, bądź umieszczenia na porządku obrad w dacie odbywania Zgromadzenia za zgodą całego kapitału zakładowego Spółki w myśl art. 404 ksh.

Przedmiotowe warunki nie zostały spełnione przez pozwaną Spółkę. Ogłoszony w dniu 4 grudnia 2001 r. porządek obrad nie przewidywał takiego głosowania. Na Zgromadzeniu w dniu 28 grudnia 2001 r. kapitał zakładowy Spółki był obecny tylko w 93,05%.

Tym samym uchwała nr 4 o zmianie trybu głosowania i podejmowane w wyniku jej przyjęcia uchwały nr 5 i 6 o odwołaniu i powołaniu składu rady nadzorczej dotknięte są nieważnością z uwagi na naruszenie ww. bezwzględnie obowiązujących przepisów kodeksu spółek handlowych.

Powoływana przez pozwaną okoliczność, iż powód nadużywa prawa podmiotowego, gdyż na Zgromadzeniu w dniu 28 grudnia 2001 r. był zdolny do powołania grupy celem wyboru członka rady nadzorczej, ale z sobie tylko znanych powodów tego nie uczynił - nie zasługuje na uwzględnienie. Powód miał prawo wnioskować o przeprowadzenie wyborów w drodze głosowania grupowego. Mógł też z tego prawa w terminie późniejszym zrezygnować. To jest prawo nie obowiązek. Sytuacja, która zaistniała na Zgromadzeniu w dniu 28 grudnia 2001 r., zdarzyła się po raz pierwszy. Jeśli nawet sytuacja taka powtórzyła się na Zgromadzeniu w dniu 21 lutego 2002 r., to i tak nie upoważnia to organu Spółki, jakim jest Walne Zgromadzenie, do podejmowania uchwał sprzecznych z prawem. Nie można nagannym zachowaniem powoda usprawiedliwiać niezbyt dobrze redagowanego porządku obrad przez Zarząd Spółki. Od początku istniała możliwość umieszczenia na porządku obrad punktu dotyczącego głosowania ogólnego głosami, a nie akcjami w przypadku nieskuteczności głosowania grupowego. Byłoby to zgodne, zarówno z wnioskiem innego akcjonariusza z dnia 11 października 2001 r., jak i wnioskiem powoda. Oznaczałoby to również jednakowe traktowanie akcjonariuszy w myśl art. 20 ksh.

Podnoszony przez pozwaną zarzut nadużycia prawa przez powoda w myśl art. 5 kc nie zasługuje na uwzględnienie.

Powód korzystał z prawa mniejszościowego akcjonariusza, jakim jest możliwość złożenia wniosku o dokonanie wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Wniosek ten nie stał na przeszkodzie w prawidłowym zredagowaniu porządku obrad, ani też nie wykluczał wniosku z dnia 11 października 2001 r. złożonego przez innego akcjonariusza, a dotyczącego dokonania zmian w składzie rady nadzorczej w drodze głosowania ogólnego. Zatem złożeniu takiego wniosku nie można przypisać sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia.

Takiej sprzeczności nie można też przypisać czynności powoda związanej z wniesieniem przedmiotowego pozwu w warunkach, kiedy zaskarżone uchwały ewidentnie zostały podjęte z naruszeniem przepisów ius cogens.

Z przytoczonych względów Sąd Apelacyjny oddalił apelację, stosując art. 385 kpc, przy czym o kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 7 sierpnia 2003 r.

IV CKN 389/2001

Protokół z walnego zgromadzenia spółki sporządza notariusz, który jest zobowiązany do przestrzegania regulaminu porządku obrad. Jeżeli zaistniała sytuacja, której regulamin nie przewidział, zaś akcjonariusz chciał, by to zaprotokołowano, należało o to poprosić notariusza. W przeciwnym wypadku brak zapisu w protokole nie daje podstaw do żądania od notariusza odszkodowania.

Uzasadnienie

Powód Henryk R. wniósł o zasądzenie od pozwanej Krystyny K. kwoty 48.600 zł wraz z odsetkami tytułem naprawienia szkody jaką poniósł w wyniku nieprawidłowego zaprotokołowania przez pozwaną notariusz przebiegu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy S.A. "W." w B.

Wyrokiem z dnia 4 grudnia 2000 r. Sąd Okręgowy w S. oddalił powództwo. Sąd ten ustalił, że w dniu 24 maja 1997 r. odbyło się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy S.A. "W.". Do zaprotokołowania uchwał tego Zgromadzenia poproszona została notariusz Krystyna K. Niezależnie od tego protokół z przebiegu obrad sporządzała protokolantka Halina S. Zgodnie z porządkiem obrad Zgromadzenie uchwaliło regulamin Walnego Zgromadzenia, w którym określono, że wybór członków Rady Nadzorczej grupami jest skuteczny wyłącznie w sytuacji gdy utworzona liczna grup będzie odpowiadała liczbie wybieranych jej członków. Przewodniczący Zgromadzenia poinformował zebranych w związku z tym, że musi się zebrać siedem grup reprezentacyjnych po 512 akcji każda. W czasie przerwy utworzyła się jedna grupa dysponująca 1540 akcjami, zdolna do wyboru trzech członków Rady Nadzorczej.

Ponieważ pozostali akcjonariusze nie zorganizowali się w grupy zdolne do wyboru członków Rady Nadzorczej przewodniczący ogłosił, że wybór grupami nie doszedł do skutku.

Równocześnie powód zabrał głos i oznajmił zebranym, że utworzono grupę reprezentującą 1540 akcji uprawnioną do wyboru trzech członków Rady Nadzorczej, zaproponował Lesława M. na przewodniczącego grupy, a ten z kolei wskazał kandydatów grupy do Rady Nadzorczej, w tym między innymi powoda. Dalsze wystąpienie powoda zostało przerwane przez przewodniczącego Zgromadzenia. W tej sytuacji tworzący grupę wybrali komisję skrutacyjną, po czym na uboczu sali, w której odbyło się Zgromadzenie dokonali wyboru trzech członków Rady Nadzorczej, w tym również i powoda.

Uchwała o wyborze trzech członków Rady Nadzorczej nie została zamieszczona w protokole sporządzonym przez pozwaną, która odnotowała jedynie, że dołączono listę akcjonariuszy tworzących grupę uprawnioną do wyboru trzech członków Rady Nadzorczej.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 10 listopada 1997 r. Sąd Wojewódzki w K. uchylił uchwałę Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy S.A. "W." dotyczącą regulaminu Walnego Zgromadzenia. W sprawie (...) Sądu Okręgowego w K. wyrokiem z dnia 30 grudnia 1999 r. zostało oddalone powództwo o ustalenie, że w dniu 24 maja 1997 r. dokonano wyboru w grupie trzech członków Rady Nadzorczej z tej przyczyny, że treść uchwały o ich wyborze nie została zaprotokołowana przez notariusza w protokole z Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy. Stanowisko to wynikało z zapadłego w tej sprawie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r. IV CKN 1088/2000 (OSNC 2000/11 poz. 210).

Kwota wynagrodzenia należnego członkowi Rady Nadzorczej za okres od dnia 24 maja 1997 r. do dnia 24 maja 2000 r., to jest do dnia wniesienia pozwu wyniosła sumę 70.014,50 zł.

Sąd Okręgowy wskazał, że przyczyną braku odnotowania uchwały przez notariusza było bądź niedostateczne zasygnalizowanie wyborów w grupie przez jej członków, bądź też stosowanie się notariusza do treści uchwalonego wcześniej uchwalonego regulaminu, zgodnie z którym dokonanie wyboru tylko części Rady Nadzorczej nie mogło być skuteczne. Konkretnego powodu Sąd pierwszej instancji jednak nie wskazał.

Sąd pierwszej instancji nie wykluczył tego, że notariusz nie słyszała prośby powoda o podejście do grupy i zaprotokołowanie faktu wyborów. Wyraził ocenę, że winy pozwanej nie można przypisać, co w rezultacie eliminuje jej odpowiedzialność deliktową na podstawie art. 415 kc w zw. art. 49 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie (Tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 42 poz. 369 ze zm.), gdyż trudności interpretacyjne przepisów odnoszące się do wyborów grupami jak i też rozbieżności w orzecznictwie nie mogą obciążać notariusza ryzykiem poniesienia odpowiedzialności cywilnej.

W wyniku apelacji powoda Sąd Apelacyjny w G. wyrokiem z dnia 31 maja 2001 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 48.600 zł i kwotę 5.955 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 maja 2000 r., a w pozostałej części apelację powoda oddalił.

Sąd ten przyjął za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy niemniej dokonał ich odmiennej oceny prawnej. Podkreślił, że notariusz w zakresie swoich uprawnień działa jako osoba zaufania publicznego, korzystając z ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym a czynności notarialne dokonane przez niego zgodnie z prawem mają charakter dokumentu urzędowego (art. 2 § 1 i 2 Prawa o notariacie). Dlatego przy spisywaniu protokołu z walnego zgromadzenia akcjonariuszy nie może on ulegać żadnym sugestiom, czy też życzeniom przewodniczącego, a nawet samego walnego zgromadzenia i to także wtedy, gdy przybiorą one postać uchwalonego regulaminu. Notariusz jedynie odnotowuje i dokumentuje w przepisanej formie czynności wywołujące skutki prawne, a ponieważ jest niezależny, to ocena o istotności podlegających zaprotokołowaniu zdarzeń należy wyłącznie do niego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego materiał zgromadzony w sprawie z którego wynika, że przystąpiono do wyborów w grupie a zwłaszcza dokument zawierający listę akcjonariuszy tworzących grupę oraz opisujący przebieg wyborów i ich wynik, wręczony notariuszowi bezpośrednio po dokonaniu głosowania dawał podstawę do przyjęcia, ze wybory zostały dokonane. W konsekwencji ocenił, że pozwana pomimo istnienia możliwości i powinności zamieszczenia w protokole uchwały o dokonanym wyborze w grupie zaniechała tego, kierując się wolą większości akcjonariuszy uzewnętrznioną we wcześniej uchwalonym regulaminie.

Wskazał, że w tym wypadku wystąpiła postać winy nieumyślnej, skoro sprawca nie ma wyobrażenia o bezprawności swego zachowania, choć mógł i powinien był ten skutek sobie wyobrazić i jego nastąpieniu przeciwdziałać.

Odrzucił wersję o nie zamieszczeniu w protokole przez notariusza uchwały z uwagi na niedostateczne zasygnalizowanie przez członków faktu dokonania wyboru, skoro nie umknął on uwagi protokolanta Haliny S.

Ocenił, że na skutek nie zamieszczenia w protokole prawidłowo podjętej przez grupę uchwały dotknięta została nieważnością (art. 412 obowiązującego w tym czasie kh) i powód pozbawiony został prawa otrzymania wynagrodzenia przysługującego członkowi rady nadzorczej w wysokości przewyższającej nawet kwotę dochodzoną pozwem. W konsekwencji przyjął, że pozwana dopuściła się niedbalstwa przez co naraziła powoda na szkodę, przy czym związek przyczynowy pomiędzy szkodą a faktem z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy uznał za ewidentny. Wyjaśnił, że zasądzona kwota 5.955 zł stanowi skapitalizowane odsetki za okres od daty wymagalności (21 październik 1999 r.) do dnia poprzedzającego dzień wystąpienia z pozwem.

W kasacji dotyczącej uwzględnionej części powództwa, opartej na obydwu podstawach z art. 393[1] kpc, pozwana wniosła o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, względnie o jego zmianę przez oddalenie powództwa w całości. Skarżąca zarzuciła naruszenie prawa materialnego: art. 415 kc w zw. z art. 49 i 104 Prawa o notariacie oraz art. 412 § 1 kh, 402 kh i 379 § 4 kh; art. 6 kc w zw. z art. 415 kc i art. 361 kc w zw. z art. 735 § 1 kc i 750 kc a także naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia tj. art. 328 § 2 kpc w zw. z art. 391 kpc.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Przepis art. 328 § 2 kpc określa treść uzasadnienia wyroku, które powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej przez ustalenie faktów które sąd uznał za udowodnione oraz dowodów na których się oparł i przyczyn dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Najwyższy wyjaśnił, że zgłoszony w kasacji zarzut obrazy tego przepisu wymaga wykazania, że kwestionowane uzasadnienie nie zawiera wszystkich elementów w tym przepisie określonych, oraz wskazania wpływu zarzucanych wadliwości na wynik sprawy (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1997 r. II CKN 312/97 LexPolonica nr 405145). Niemniej w kontradyktoryjnym procesie udowodniony istotny dla rozstrzygnięcia sprawy fakt wyklucza jednoczesne dokonanie ustalenia jako elementu podstawy faktycznej faktu przeciwstawnego. Gdy uzasadnienie wyroku zawiera taką nie dającą się pogodzić z zasadami logiki sprzeczność, narusza także hipotezę art. 328 § 2 kpc oraz może stanowić istotne uchybienie procesowe, to jest mieć wpływ na wynik sprawy. Występuje to wtedy gdy sprzeczność dotyczy faktu mającego dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Należy zgodzić się ze skarżącą, że Sąd Apelacyjny z jednej strony przyjął za własne w całości (en block) ustalenia Sądu Okręgowego a zatem także, że nie udało się ustalić faktycznej jednej z dwóch alternatywnych, przyczyny braku odnotowania przez notariusza uchwały o wyborze przez grupę trzech członków Rady Nadzorczej a z drugiej, że był to efekt stosowania się przez pozwaną do treści ustalonego wcześniej regulaminu zgodnie z którym dokonanie wyboru tylko części Rady Nadzorczej nie mogło być skuteczne. Pomimo bowiem, że ustalenie to zostało zawarte w rozważaniach Sądu pierwszej instancji to jego faktyczny (a nie prawny) charakter nie budzi wątpliwości.

Uzasadnienie zatem w zakresie podstawy faktycznej zawiera wewnętrzną sprzeczność gdyż rzeczywiście nieudowodnienie zakomunikowania pozwanej przystąpienia do przeprowadzenia i dokonania wyborów w grupie może mieć zasadnicze znaczenie dla oceny realizacji obowiązków notariusza wynikających z hipotezy art. 412 § 1 i 2 kh w zw. art. 103 i 105 Prawa o notariacie.

Wobec naruszenia art. 328 § 2 kpc w zw. art. 391 kpc należało zatem uznać za usprawiedliwioną podstawę drugą z art. 393[1](1) kpc, co zwalnia Sąd Najwyższy od szczegółowego rozważenia zarzutów dotyczących naruszenia prawa materialnego.

W każdym razie notariusz przy spisywaniu protokołu z walnego zgromadzenia akcjonariuszy spółki akcyjnej jest jako osoba zaufania publicznego rzeczywiście niezależny, ani od przewodniczącego walnego zgromadzenia ani nawet od walnego zgromadzenia. Niewątpliwie obowiązki i uprawnienia notariusza, który pełni w tym wypadku funkcję odtwórczą i dokumentacyjną dotyczą tego co dzieje się podczas tego zebrania. Notariusz zatem nie kreuje wydarzeń i nie wpływa na ich przebieg, kolejność i zasady. Ma obowiązek odnotowania i udokumentowania w formie aktu notarialnego czynności wywołujących skutki prawne o ile mieszczą, się w katalogu objętym hipotezą, wówczas obowiązującego art. 412 § 1 i 2 kh, przy czym ocena, które z podejmowanych czynności posiadają taki walor należy do niego a nie do przewodniczącego walnego zgromadzenia.

W razie nakładania się nawet czynności, które powinny być zaprotokołowane w akcie notarialnym o ile ma taką możliwość powinien je odnotować.

Z drugiej strony pewne znaczenie może mieć okoliczność, że podjęta nawet z naruszeniem prawa uchwała walnego zgromadzenia dopóty dopóki nie zostanie uchylona wyrokiem sądowym ma moc wiążącą.

Do notariusza należy ocena - o ile w okolicznościach sprawy jest to możliwe - czy czynność mieściła się w hipotezie wówczas obowiązującego art. 412 § 1 i 2 kh i w związku z tym podjęta nawet wbrew woli przewodniczącego walnego zgromadzenia powinna być zaprotokołowana (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1997 r. II CKN 420/97 OSNC 1998/5 poz. 76).

Rada nadzorcza zgodnie z art. 379 § 1 kh była wybierana w drodze uchwały przez walne zgromadzenie. W świetle natomiast art. 379 § 3 kh w wypadku spełnienia wymagań z tego przepisu, a te w rozpoznawanej sprawie niewątpliwie były zachowane, powinno było dojść do wyborów rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Ten tryb wyboru jest czynnością także walnego zgromadzenia, a zatem uchwała w tym przedmiocie każdej z grup powinna była być zaprotokołowana przez notariusza pod rygorem nieważności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r. IV CKN 1088/2000 OSNC 2000/11 poz. 210).

Należy wyraźnie podkreślić, że dopiero w okresie o wiele późniejszym Sąd Najwyższy dokonywał wykładni art. 379 kh (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r. I CKN 517/98 OSNC 1999/3 poz. 57 i z dnia 16 maja 2000 r. IV CKN 1088/2000 OSNC 2000/11 poz. 210). W tej sytuacji jeżeli notariusz miał wątpliwość co do znaczenia tego przepisu a zwłaszcza czy wynika z niego wniosek, że mandaty wszystkich członków rady nadzorczej wygasają przedterminowo z dniem odbycia walnego zgromadzenia na którym wybrano w drodze głosowania oddzielnymi grupami choćby jednego członka rady nadzorczej, to rzeczywiście ponieważ nie jest kompetentny do rozstrzygania sporów i ważenia racji stron powinien uczestniczyć przy podejmowaniu uchwały w tym przedmiocie przez grupę i zaprotokołować ją, zgodnie z wymogami art. 412 § 2 wówczas obowiązującego kodeksu handlowego.

Problem jednak w tym, że wymagają ustalenia (sprecyzowania) okoliczności dotyczące wystąpienia powoda przed przerwaniem go przez przewodniczącego obrad w kierunku, czy wynikała z niego informacja, że grupa przystąpi niezwłocznie do wyboru trzech członków rady nadzorczej, a w każdym razie czy wiadomość ta dotarła do notariusza przed przystąpieniem do tego wyboru bądź, że powinna była ona dotrzeć gdyby działał on z należytą starannością jaką, wymaga się od profesjonalisty.

Poza tym wymaga rozstrzygnięcia kwestia czy w ogóle rzeczywiście obrady Walnego Zgromadzenia i głosowanie w grupie toczyły się równolegle, a zwłaszcza czy istniała możliwość uczestniczenia pozwanej w obydwu tych czynnościach, jeżeli toczyły się jednocześnie.

Trzeba bowiem w pełni zgodzić się ze skarżącą, że zbyt lakoniczne ustalenia faktyczne nie pozwalają, na ocenę zachowania skarżącej z punktu widzenia bezprawności jako przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej.

Pomimo niejednolitości judykatury należy podzielić wykładnię art. 379 § 3 i 4 kh dokonaną, przez Sąd Najwyższy w wyżej powołanym wyroku z dnia 16 maja 2000 r. Rzeczywiście bowiem cel tego rozwiązania wskazuje na to, że wybór chociażby jednego członka rady nadzorczej, dokonanego w grupie ma na celu ochronę praw mniejszości akcjonariuszy. Jak trafnie podniesiono w literaturze walne zgromadzenie może dokonać - bez udziału akcjonariuszy którzy utworzyli grupę wyboru pozostałych członków rady nadzorczej w trybie zwykłego głosowania.

W końcu niewątpliwie trafny był zarzut naruszenia art. 6 kc w zw. z art. 361 kc. W ramach konstrukcji szkody w postaci utraconych korzyści nie można założyć było, że powód skoro zostałby członkiem Rady Nadzorczej to utracił środki finansowe jakie uzyskałby za pełnienie tej funkcji. Oczywistym jest, że pełnieniu tej funkcji towarzyszyłyby liczne obowiązki związane z konkretnym nakładem pracy, a przecież czyn pozwanej nie ograniczył zdolności powoda do zarobkowania. Czas związany z niepodjęciem zatrudnienia w charakterze członka Rady Nadzorczej powód mógł poświęcić na inną pracę zarobkową. Celem wykazania zatem szkody, gdyby wchodziła w rachubę odpowiedzialność pozwanej, koniecznym byłoby ustalenie, czym w tym czasie zajmował się powód. Nie bez znaczenia z omawianego punktu widzenia byłaby także prognoza co do okresu czasu wykonywania mandatu członka Rady Nadzorczej przez powoda.

Należy bowiem przypomnieć, że aczkolwiek ustalenie szkody w postaci utraconych korzyści jest hipotetyczne, to jednak musi ona być przez poszkodowanego wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, aby uzasadniała ona w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła. (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 października 1979 r. II CR 304/79 OSNCP 1980/9 poz. 164).

Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 393[13] kpc i 108 § 2 kpc).


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 13 czerwca 2003 r.

III CK 11/2001

Jeśli w porządku dziennym walnego zgromadzenia akcjonariuszy spółki akcyjnej umieszczony został wniosek o wybór rady nadzorczej grupami, nie jest możliwe usunięcie go w wyniku podjęcia przez to zgromadzenie uchwały o zmianie porządku obrad.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 13 czerwca 2003 r.

III CKN 111/2001

Umieszczenie w porządku dziennym walnego zgromadzenia akcjonariuszy wniosku określonego w art. 379 § 3 kh(1) wyłączało możliwość usunięcia tego wniosku w drodze podjęcia stosownej uchwały przez to zgromadzenie.

Uzasadnienie

Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 27 marca 2000 r. uchylił uchwałę nadzwyczajnego zgromadzenia akcjonariuszy Korporacji Gospodarczej "E." S.A. w K., podjętą w dniu 28 września 1999 r., dotyczącą wykreślenia z porządku obrad punktu poświęconego wyborowi rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami akcjonariuszy. Rozstrzygnięcie to zapadło w rezultacie aprobaty stanowiska powoda, akcjonariusza pozwanej spółki i zarazem członka jej rady nadzorczej, domagającego się uchylenia uchwały jako podjętej wbrew przepisom (art. 413 § 1 kh). W ocenie powoda, walne zgromadzenie akcjonariuszy nie miało prawa głosować nad wnioskiem, gdyż oznaczało to unicestwienie tego wniosku przed jego merytorycznym rozpoznaniem, a wniosek został zgłoszony właśnie do rozpatrzenia przez walne zgromadzenie.

Sąd Okręgowy ustalił, że akcjonariusze reprezentujący 20% kapitału akcyjnego pozwanej spółki zgłosili wniosek o wybór rady nadzorczej grupami. W "Monitorze Sądowym i Gospodarczym" ogłoszono porządek obrad nadzwyczajnego zgromadzenia akcjonariuszy, przewidujący wybór rady nadzorczej oddzielnymi grupami. W dniu 28 września 1999 r. w głosowaniu nad porządkiem obrad walne zgromadzenie podjęło uchwałę, na podstawie której wykreślono z porządku obrad punkt 9 dotyczący wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Zdaniem Sądu Okręgowego, przepis art. 379 § 3 kh jest przepisem bezwzględnie obowiązującym, nakazującym na wniosek uprawnionej liczby akcjonariuszy dokonanie przez najbliższe walne zgromadzenie akcjonariuszy wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Wyjątek zwalniający z tego obowiązku, przewidziany w art. 379 § 3 kh, w danej sprawie nie występuje. Walne zgromadzenie nie może zwolnić się z obowiązku wyboru rady nadzorczej oddzielnymi grupami w drodze zmiany porządku obrad.

W apelacji pozwanej spółki podniesiono zarzut naruszenia prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 402 § 2 kh w wyniku przyjęcia, że walne zgromadzenie nie może zmienić uchwałą porządku obrad, oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału przez uznanie, że do art. 379 § 3 kh nie ma zastosowania obowiązująca doktryna oraz powszechna praktyka.

Sąd Apelacyjny oddalił apelację, dokonując wykładni przepisu art. 379 § 3 kh. W ocenie tego Sądu, fakt umieszczenia sprawy wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami w porządku dziennym obrad, ogłoszonym w "Monitorze Sądowym i Gospodarczym", oznacza uwzględnienie przez zarząd wniosku akcjonariuszy. Uwzględnienie takie powoduje, że wniosku o wybór członków rady nadzorczej grupami nie poddaje się pod obrady i głosowanie na walnym zgromadzeniu. Zgromadzenie nie może też uchwalić, że wybór grupami nie ma się odbyć, lecz powinno wykonać przyjęty przez zarząd wniosek, tj. zamieszczony w ogłoszonym porządku obrad zgromadzenia wspólników. Uwzględnienie wniosku akcjonariuszy w przedmiocie wyboru rady oddzielnymi grupami zobowiązuje walne zgromadzenie do dokonania takiego wyboru.

Walne zgromadzenie nie może zwolnić się z obowiązku przewidzianego w art. 379 § 3 kh przez zmianę porządku obrad. Omawiany przepis przewiduje szczególny tryb wyboru rady nadzorczej. W przypadku zamieszczenia wniosku akcjonariuszy w przedmiocie wyboru rady nadzorczej przez zarząd w porządku obrad walnego zgromadzenia, przepis art. 402 kh nie ma zastosowania. W rezultacie Sąd Apelacyjny przyjął, że uchwała walnego zgromadzenia z dnia 28 września 1999 r. podjęta została z naruszeniem art. 379 § 3 kh.

W kasacji pozwanej spółki podkreślono zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego, a mianowicie - art. 402 § 2 w związku z art. 394 § 1, art. 397 § 1 i art. 379 § 3 kh. Skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Podstawowe znaczenie ma zarzut naruszenia przepisu art. 379 § 3 kh(1). Według skarżącego, Sąd Apelacyjny naruszył ten przepis przez błędną wykładnię w wyniku przyjęcia, że wniosek o dokonanie wyboru do rady nadzorczej spółki akcyjnej w drodze głosowania oddzielnymi grupami jest wiążący dla walnego zgromadzenia akcjonariuszy w każdym przypadku, także wówczas, gdy w spółce akcyjnej funkcjonuje już rada nadzorcza wybrana w tym trybie.

Stanowisko skarżącego nie może być uznane za uzasadnione.

Zgodnie z art. 379 § 3 kh, na wniosek akcjonariuszy, przedstawiających przynajmniej jedną piątą kapitału akcyjnego, wybór rady nadzorczej powinien być dokonany przez najbliższe walne zgromadzenie w drodze głosowania oddzielnymi grupami, nawet gdy statut spółki przewiduje inny sposób powołania rady nadzorczej, chyba że w skład jej wchodzi choćby jedna osoba, wyznaczona przez władzę państwową lub samorządową. Z ustaleń dokonanych przez Sąd Apelacyjny wynika, że wniosek grupy akcjonariuszy pozwanej spółki przedstawiony został zarządowi na podstawie art. 379 § 3 kh w sytuacji, w której w skład rady nadzorczej spółki nie wchodziły osoby wyznaczone przez władzę państwową lub samorządową.

Członkowie rady nadzorczej spółki akcyjnej wybierani są przez walne zgromadzenie, ale statut spółki może ustanowić inny sposób powoływania członków tego organu (art. 379 § 1 i § 2 kh). W literaturze wskazuje się na różne możliwe warianty takiego powoływania, także w odniesieniu do poszczególnych członków rady. Nie wszyscy członkowie rady mogą być powoływani w identyczny sposób. W tym zakresie pod rządami przepisów Kodeksu handlowego ukształtowała się bogata praktyka. Od zasady przewidzianej w art. 379 § 1 i § 2 kh przewidziany został wyjątek w art. 379 § 3 kh. Ustanowiono w nim szczególny sposób wyboru członków rady nadzorczej, wprawdzie przez walne zgromadzenie, jednak nie w drodze głosowania przez całe zgromadzenie, ale "w drodze głosowania oddzielnymi grupami". Zgłoszenie przez mniejszość akcjonariuszy, określoną w art. 379 § 3 kh, wniosku o dokonanie wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami obliguje zarząd do umieszczenie tego wniosku w porządku obrad najbliższego walnego zgromadzenia (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r. IV CKN 1088/2000 OSNC 2000/11 poz. 210). Wniosek taki powinien być zgłoszony zarządowi w terminie umożliwiającym wywiązanie się adresata wniosku z tej powinności.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r. I CKN 517/98 (OSNC 1999/3 poz. 57) wyrażono zapatrywanie, że zgłoszenie wniosku określonego w art. 379 § 3 kh zobowiązywało walne zgromadzenie akcjonariuszy do dokonania wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami z zastrzeżeniem wyjątku przewidzianego w ostatnim zdaniu tego przepisu. Takie ustawowe związanie walnego zgromadzenia określonym sposobem wyboru (kształtowania osobowego) rady nadzorczej wynika nie tylko z brzmienia przepisu art. 379 § 3 kh (verba legis: "wybór rady powinien być dokonany przez najbliższe walne zgromadzenie"), ale także z celu analizowanej normy prawnej. W literaturze podkreśla się, że chodzi tu o ochronę praw mniejszości przez zapewnienie jej wpływu na personalny skład organu nadzorczego Akcjonariusze reprezentujący część kapitału akcyjnego, określoną w art. 379 § 3 kh, uzyskują tym samym - przy spełnieniu wymogów ustawowych przewidzianych w tym przepisie - możliwość wyboru odpowiedniego przedstawiciela do rady nadzorczej, a byłoby to niemożliwe w przypadku dokonywania przez walne zgromadzenie wyboru rady nadzorczej na zasadach ogólnych (art. 379 § 1 i 2 kh). Oznacza to, że po umieszczeniu wniosku określonego w art. 379 § 3 kh w porządku dziennym najbliższego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, nie jest ono władne usuwać z porządku dziennego postanowienia dotyczącego wyboru rady nadzorczej spółki oddzielnymi grupami w wyniku podjęcia stosownej uchwały w tej materii. W przeciwnym wypadku uchwała taka, jako powzięta wbrew przepisom prawa, tj. art. 379 § 3 kh, mogłaby być skutecznie zaskarżona na podstawie przepisu art. 413 § 1 kh. Dla skuteczności zaskarżenia nie miałby znaczenia fakt, że w spółce akcyjnej istnieje już rada nadzorcza wybrana wcześniej w sposób określony w art. 379 § 3 kh. Zmienność struktury akcjonariatu i pojawienie się w związku z tym nowych grup mniejszościowych, może właśnie usprawiedliwiać próbę nowego ukształtowania składu rady nadzorczej, odpowiadającej interesom tych grup. Trudno znaleźć w tej mierze racjonalne argumenty mające usprawiedliwiać ewentualną odmowę powtórzenia po pewnym czasie sposobu wyboru członków rady nadzorczej w sposób przewidziany w art. 379 § 3 kh.

W literaturze prawa handlowego trafnie zauważono, że w art. 385 § 3 ksh, stanowiącym odpowiednik art. 379 § 3 kh, nie dokonano jednak radykalnej przebudowy omawianego instrumentu prawnego, mającego służyć ochronie praw akcjonariuszy mniejszościowych. Chodzi tu raczej o kontynuację przewidzianego w art. 379 § 3 kh instrumentu ochrony przy założeniu wzmożenia jego prawnej skuteczności de lege lata.

Przedstawiona wykładnia przepisu art. 379 § 3 kh prowadzi do wniosku o bezzasadności podniesionych w kasacji zarzutów naruszenia przepisów art. 402 § 2 kh w związku z art. 394 § 1 kh oraz przepisów art. 379 § 1 kh.

Ze wskazanych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 393[12] kpc orzekł, jak w sentencji.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 7 maja 2002 r.

I CKN 832/2000

Członek rady nadzorczej spółki akcyjnej mógł być na podstawie przepisów Kodeksu(1) handlowego odwołany przez walne zgromadzenie w każdym czasie.

Uzasadnienie

Powód Ireneusz Z. domagał się w pozwie przeciwko W. Zakładom Papierniczym SA w K.-J. unieważnienia trzech uchwał podjętych na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy tej spółki w dniu 28 grudnia 1995 r. Zdaniem powoda, uchwały nr I i II zostały podjęte bez podstawy prawnej, natomiast uchwała nr III była sprzeczna z art. 17 ust. 1 statutu spółki. Strona pozwana nie uznała powództwa i podniosła, że podjęte uchwały nie naruszają przepisów prawa ani postanowień statutu spółki. Powód, wezwany na rozprawę wyznaczoną na dzień 5 listopada 1996 r., w piśmie procesowym prosił o usprawiedliwienie swojej nieobecności na rozprawie z powodu choroby i przedstawił na tę okoliczność kserokopię zwolnienia lekarskiego.

Sąd Wojewódzki w Warszawie wyrokiem z dnia 5 listopada 1996 r. oddalił powództwo. Zdaniem Sądu, zaskarżone uchwały nie naruszały przepisów prawa ani postanowień statutu.

W apelacji od tego wyroku powód zarzucił przede wszystkim naruszenie prawa do obrony przez przeprowadzenie rozprawy pod jego nieobecność i uniemożliwienie mu w ten sposób przedstawienia swego stanowiska przed zamknięciem rozprawy oraz podniósł zarzut naruszenia przepisów kodeksu handlowego przez przyjęcie, że dopuszczają one odwołanie członka rady nadzorczej spółki akcyjnej przed upływem jego kadencji.

Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 24 marca 1997 r. uwzględnił apelację i uchylił zaskarżony wyrok, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Jak stwierdził Sąd Apelacyjny, skoro powód usprawiedliwił swoją nieobecność na rozprawie, to wobec wyraźnej dyspozycji art. 214 kpc, Sąd Wojewódzki nie powinien w ogóle przystępować do merytorycznego rozstrzygania sprawy, a jedynie odroczyć wyznaczoną rozprawę. Postępowanie Sądu pozbawiło powoda możności obrony jego praw, to zaś zgodnie z art. 379 pkt 5 kpc, spowodowało nieważność postępowania. W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny sformułował także pogląd prawny odnoszący się do stanowiska powoda w sprawie podstaw prawnych zaskarżenia uchwał podjętych na walnym zgromadzeniu pozwanej spółki w dniu 28 grudnia 1995 r.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wbrew stanowisku powoda, członkowie rady nadzorczej w spółce akcyjnej mogą być odwołani przed upływem kadencji przez ten sam organ, który ich powołał. Brak w przepisach kodeksu handlowego o spółce akcyjnej przepisu będącego odpowiednikiem art. 209 § 2 kh nie uprawnia do formułowania tezy o nieodwołalności członków jej rady nadzorczej. Sprzeciwiają się temu argumenty odwołujące się do reguł wykładni systemowej i celowościowej. W piśmiennictwie dotyczącym kodeksu handlowego zgodnie podkreśla się, że dopuszczalne jest odwołanie członków rady nadzorczej spółki akcyjnej przez organ lub osobę uprawnioną do ich powołania. Możliwość odwołania członków rady nadzorczej spółki akcyjnej wynika również, zdaniem Sądu Apelacyjnego, z przepisu art. 411 kh, określającego przypadki, w których zarządza się tajne głosowanie, wyraźnie wskazuje, że dotyczy to także wniosków o usunięcie członków władz spółki, a więc także członków rady nadzorczej.

Uznanie, że członek rady nadzorczej do zakończenia kadencji jest nieodwołalny, pozbawiałoby walne zgromadzenie uprawnień kontrolnych oraz kłóciłoby się z generalną zasadą dotyczącą odwoływalności wybieranych organów osoby prawnej przez osoby lub gremia, które je powołały. Skoro do kompetencji walnego zgromadzenia należy m.in. kwitowanie członków rady nadzorczej z wykonywania przez nich obowiązków (art. 388 pkt 1 kh), to trudno przyjąć, aby - w przypadku negatywnej oceny członka rady nadzorczej - organ, który dokonał wyboru, pozbawiony został możliwości odwołania takiego członka rady, a w konsekwencji musiałby tolerować jego negatywne zachowanie do upływu kadencji.

Sąd Apelacyjny nie podzielił także poglądu powoda, jakoby dla rozpatrywanej sprawy znaczenie miało stanowisko Trybunału Konstytucyjnego wyrażone w uchwale z dnia 13 grudnia 1995 r. W. 6/95 (OTK ZU 1995/3 poz. 23). Trybunał Konstytucyjny ustalił w powołanej uchwale powszechnie wiążącą wykładnię przepisów ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. 1993 r. Nr 7 poz. 34), która dotyczy spółek akcyjnych o szczególnym statusie. Trybunał uznał, że kwestie dotyczące powoływania i odwoływania rad nadzorczych w publicznych spółkach radiofonii i telewizji zostały w całości uregulowane wspomnianą wyżej ustawą, nie można więc przenosić ustaleń Trybunału, dotyczących spółek o specjalnym statusie, na regulacje kodeksu handlowego odnoszące się do wszystkich spółek akcyjnych.

W trakcie postępowania przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie, rozpatrującym sprawę ponownie, powód w piśmie procesowym z dnia 14 grudnia 1998 r. cofnął powództwo w zakresie żądania stwierdzenia nieważności uchwały nr I oraz podtrzymał swoje wywody dotyczące podstaw unieważnienia uchwał nr II i III. Dodatkowo podkreślił, że skoro stwierdzona została nieważność postępowania w pierwszej instancji, to dokonane w tym postępowaniu czynności są nieważne. W tej sytuacji, gdy Sąd Apelacyjny sformułował pogląd wiążący sąd, któremu sprawa została przekazana, jak i sąd drugiej instancji przy ponownym rozpoznaniu (art. 386 § 6 kpc), nastąpiło, zdaniem powoda, ograniczenie postępowania do jednej instancji, co narusza nie tylko art. 176 ust. 1 Konstytucji, ale również art. 13 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. 1993 r. Nr 61 poz. 284).

Wyrokiem z dnia 22 grudnia 1998 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie umorzył postępowanie w zakresie roszczenia o unieważnienie uchwały nr I nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy pozwanej spółki z dnia 28 grudnia 1995 r. oraz oddalił powództwo w pozostałej części.

Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 5 sierpnia 1999 r. oddalił apelację powoda, powołując się na swoje stanowisko wyrażone w wyroku z dnia 24 marca 1997 r. i dodatkowo podkreślając, że zasadą polskiego systemu prawnego jest możliwość odwołania członków określonych organów przez wybierające je gremia. Przepisy prawa mogą tę zasadę w danym przypadku ograniczać, w razie braku wyraźnego postanowienia co do odwołalności członków danego organu należy więc uznać, że członek taki może być odwołany. Przyjęcie przeciwnego stanowiska w przypadku członka rady nadzorczej spółki akcyjnej prowadziłoby do zapewnienia członkom takiej rady ochrony, która kłóci się z ideą racjonalnego ustawodawcy. Nie można byłoby bowiem odwołać członka rady nadzorczej, który stał się trwale niezdolny do pełnienia obowiązków, czy też został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za popełnienia przestępstwa bądź działa na szkodę spółki. W ten sposób akcjonariusze spółki musieliby do czasu upływu kadencji znosić członka rady, którego nie tylko nie darzą zaufaniem, ale który także nie może wykonywać należycie obowiązków wiążących się z pełnioną funkcją.

W kasacji od tego wyroku powód sformułował zarzuty naruszenia prawa procesowego oraz prawa materialnego. Koncentrują się one na próbie wykazania, że Sąd Apelacyjny nie rozpatrzył wszystkich zarzutów podniesionych w apelacji oraz rozpatrzył sprawę nie na podstawie przepisów prawa, lecz poglądów doktryny, oraz że przez związanie Sądu pierwszej instancji ocenami prawnymi i wskazaniami Sądu drugiej instancji jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej rozprawy naruszono, gwarantowaną w art. 176 i 178 ust. 3 Konstytucji oraz art. 13 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego. Zdaniem powoda, zaskarżony wyrok narusza przepis art. 35 kc przez przyjęcie, że ustrój osoby prawnej określają nie przepisy prawa ewentualnie statut takiej osoby, lecz także - obok prawa pozytywnego - dyrektywy rozumowania lub dyrektywy interpretacyjne. Powód zarzucił także naruszenie art. 411, 388 w związku z 379 § 1 i 4, art. 407 kh i 209 § 2 kh.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Podniesiony przez powoda zarzut naruszenia przepisów Konstytucji oraz Konwencji o ochronie praw człowieka nie znajduje uzasadnienia. Z przepisu art. 386 § 2 i 6 kpc, a nie - jak twierdzi powód w kasacji - tylko z § 157 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 listopada 1987 r. - Regulamin wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. 1987 r. Nr 38 poz. 218), wynika uprawnienie sądu drugiej instancji do przedstawienia oceny prawnej i wskazań co dalszego postępowania, które wiążą sądy przy ponownym rozpoznawaniu sprawy. W art. 386 § 2 kpc wskazuje się, że w razie stwierdzenia nieważności postępowania sąd drugiej instancji znosi postępowanie i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, natomiast w art. 386 § 6 kpc, jednolicie dla wszystkich przypadków opisanych w art. 386 kpc, w tym przypadku nieważności postępowania, ustala się prawo sądu drugiej instancji do dokonania w uzasadnieniu oceny prawnej i wskazówek co do dalszego postępowania, które będą wiązały sądy przy ponownym rozpoznaniu sprawy. To, że postępowanie zostało zniesione w zakresie dotkniętym nieważnością, nie przekreśla w żadnym razie faktu, że sprawa jest rozpatrywana ponownie w dwu instancjach i nie pozbawia powoda możliwości obrony zarówno w pierwszej instancji, jak i w postępowaniu odwoławczym. Jeżeli zaś ocena prawna i wskazówki, jakie poczynił sąd w uzasadnieniu wyroku stwierdzającego nieważność postępowania, okazałyby się sprzeczne z prawem, powód dodatkowo w postępowaniu kasacyjnym może wykazywać, że tak wydany wyrok narusza prawo. Dopuszczenie w art. 386 § 6 kpc możliwości związania przez sąd drugiej instancji, stwierdzający nieważność postępowania, oceną prawną i wskazówkami co do dalszego postępowania sądów przy ponownym rozpoznawaniu spraw jest tylko zabiegiem, który ma usprawnić orzekanie, w niczym zaś nie narusza ani zasady dwuinstancyjności, ani też nie pozbawia stron możliwości przedstawiania argumentów i dowodów zmierzających do wykazania ich racji.

Nie znajdują również uzasadnienia argumenty powoda w kwestii naruszenia przepisów kodeksu cywilnego i handlowego przez przyjęcie, że członek rady nadzorczej w spółce akcyjnej może być odwołany przed upływem kadencji. Wprawdzie w kodeksie handlowym nie było przepisu, który przewidywałby możliwość odwołania członków rady nadzorczej, lecz nie oznacza to, że - jak sugeruje powód - niedopuszczalne było na tle kodeksu handlowego odwołanie członka rady nadzorczej przed upływem kadencji. Prawo jest zbiorem norm wyrażonych w przepisach zawartych w aktach normatywnych, nie można jednak, jak twierdzi powód, stawiać znaku równości pomiędzy konkretnym przepisem (lub jego brakiem) a normą prawną. Powszechnie przyjmuje się, że normy prawne są ustalane w drodze wykładni ze znaczenia poszczególnych przepisów. To, że na podstawie dopuszczonych i uznawanych reguł wykładni, można sformułować określoną normę prawną, która nie jest wysłowiona w konkretnym przepisie lub przepisach, lecz wynika z całokształtu przepisów kodeksu handlowego, nie jest orzekaniem na podstawie zasad rozumowania lub dyrektyw, lecz orzekaniem właśnie na podstawie norm prawnych, tyle tylko, że ustalenie treści tych norm następuje przy zastosowaniu przede wszystkim reguł wykładni systemowej i celowościowej, a nie wykładni polegającej na prostym odtworzeniu słów zapisanych w konkretnym przepisie.

W przypadku spółek kapitałowych, a nawet szerzej - korporacyjnych osób prawnych, zasadą jest powoływanie i odwoływanie członków ich organów zarządzających i nadzorczych przez zgromadzenie wspólników. Zasada ta wynika z charakteru tych osób, a w szczególności z roli jaką w takich osobach odgrywa specjalny organ, jakim jest zgromadzenie. Charakter tych osób jako korporacji zakłada, że najważniejsze decyzje dotyczące ich funkcjonowania, a do takich zaliczyć trzeba przesądzanie o tym, kto będzie zarządzał spółką i sprawował w niej nadzór, należą do wspólników działających w sposób określony dla danej korporacji. Tylko więc jeżeli wyraźny przepis przyznaje określoną kompetencję innemu organowi spółki kapitałowej (korporacji), może to ograniczyć czy nawet wyłączyć kompetencje zgromadzenia wspólników. Jeżeli natomiast brak wyraźnego wyłączenia określonej sprawy spod kompetencji zgromadzenia wspólników, należy ona do zgromadzenia.

Wspomniana zasada wydawała się tak oczywista twórcom kodeksu(1) handlowego, że nie uznali za stosowne potwierdzanie jej wprost celem pokreślenia, iż w spółkach akcyjnych walne zgromadzenie akcjonariuszy może odwołać członków rad nadzorczych w każdym czasie. Było to tym bardziej zrozumiałe, że przyjmowały ją również obce systemy prawne, w szczególności niemiecki i francuski, na tle których nie budziło wątpliwości, iż zgromadzenie wspólników ma kompetencje do powoływania i odwoływania członków rad nadzorczych spółek akcyjnych. Zasada ta była też powszechnie uznawana w piśmiennictwie i orzecznictwie dotyczącym kodeksu handlowego. Wprawdzie pojawił się pogląd usiłujący uzasadnić nieodwołalność członków rad nadzorczych w takich spółkach, lecz spotkał się on ze zdecydowaną i trafną krytyką. Ustawodawca, aby wykluczyć jakąkolwiek wątpliwość, w kodeksie spółek handlowych zamieścił wyraźny przepis (art. 385 § 1) potwierdzający odwołalność członków rady nadzorczej w spółce akcyjnej przez walne zgromadzenie wspólników.

Jednym z istotnych argumentów, które mają przemawiać za nieodwołalnością członków rad nadzorczych w spółkach akcyjnych, jak stwierdza się w kasacji, jest brak wyraźnego przepisu w kodeksie handlowym przy spółce akcyjnej, a jednocześnie stwierdzenie w art. 209 § 2 kh, że członkowie rady nadzorczej w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością mogą być odwoływani w każdej chwili. Wbrew sugestii skarżącego, istnienie art. 209 § 2 kh wcale nie podważa zasady odwołalności członków rad nadzorczych w spółkach akcyjnych. Potrzeba podkreślenia możliwości odwołania członków rady nadzorczej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością została podyktowana tym, że - jak wynika z art. 197 § 2 kh - prawo odwoływania członków zarządów takich spółek mogło zostać ograniczone do ważnych powodów. Ustawodawca podkreślił więc jednoznacznie, że nie dotyczy to odwoływania członków rad nadzorczych takich spółek. Skoro zaś zgodnie z art. 368 kh członkowie zarządu spółki akcyjnej mogli być odwoływani w każdym czasie, nie było potrzeby potwierdzania oczywistej zasady możności odwołania członka rady nadzorczej przez walne zgromadzenie.

Nie jest też argumentem, wbrew odmiennej sugestii wyrażonej w kasacji, który ma przemawiać za niemożnością odwołania członka rady nadzorczej przez walne zgromadzenie, że w przypadku członków zarządu istnieje wyraźny przepis przewidujący taką możliwość. W związku z tym, że członków zarządu łączy z reguły, inaczej niż członków rad nadzorczych, także inny stosunek ze spółką, którym najczęściej jest stosunek pracy, dla uniknięcia wątpliwości, czy ze stosunku pracy nie wynika dla członka zarządu możliwość pełnienia funkcji w zarządzie tak długo, jak długo trwa stosunek pracy, kodeks handlowy wyraźnie przeciął ewentualne wątpliwości, jednoznacznie potwierdzając zasadę odwołalności członków zarządu w każdym czasie. (...)

Także wykładnia celowościowa wskazuje jednoznacznie na istnienie, pod rządami przepisów kodeksu handlowego, zasady odwoływalności członków rady nadzorczej spółki akcyjnej w każdym czasie, a więc również przed upływem ich kadencji. Jak trafnie zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny, przekreślenie tej zasady wypacza istotę spółki akcyjnej i stawia pod znakiem zapytania celowość wielu jej instytucji. Czemu miałoby służyć coroczne kwitowanie członków rady nadzorczej, jeżeli członek takiej rady, który skwitowania nie dostał, nie mógłby zostać odwołany. Jak uzasadnić konieczność tolerowania do końca kadencji członka rady nadzorczej, który działa na jej szkodę lub który stał się niezdolny do czynności prawnych. Podnoszony w kasacji argument, że w takich sytuacjach akcjonariusze mogliby skorzystać tylko z instytucji prawa karnego lub cywilnego, które przewidują odpowiednia działania wobec takich osób, trudno traktować jako poważny. Przykładowo, jednoosobowy wspólnik Skarb Państwa musiałby czekać aż upłynie kadencja członka rady nadzorczej, pomimo że członek ten nie może dokonywać czynności prawnych lub dopuścił się przestępstwa na szkodę spółki. Czym innym jest ocena działania i sytuacji tych osób z punktu widzenia odpowiednich przepisów prawa cywilnego lub karnego, czym innym zaś wynikająca z istoty spółki akcyjnej jako korporacji możliwość wpływania przez wspólników na jej funkcjonowanie w tak istotnej sferze jak sprawowanie w niej zarządu i nadzoru. W istocie zakaz odwołania członków rady nadzorczej spółki akcyjnej przed upływem ich kadencji może być racjonalnie uzasadniany tylko interesem samego członka rady nadzorczej, bez jakiegokolwiek liczenia się z interesem spółki i jej akcjonariuszy.

Trafnie wskazał także Sąd Apelacyjny, iż brak podstaw do porównywania sytuacji członków rad nadzorczych w specjalnej spółce działającej na podstawie przepisów ustawy szczególnej, jaką jest ustawa(2) z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji, z sytuacją członków rad nadzorczych spółki akcyjnej działającej na podstawie przepisów kodeksu handlowego. Racje, jakie legły u podłoża interpretacji sformułowanej przez Trybunał Konstytucyjny, nie mogą przesądzać o przełamywaniu jednej z kluczowych zasad prawa akcyjnego, jaką jest nadrzędność pozycji walnego zgromadzenia i będącej jej konsekwencją zasady swobody w powoływaniu i odwoływaniu członków organów zarządzających i nadzorczych w takich spółkach przez walne zgromadzenie.

Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł, na podstawie art. 393[12] kpc, jak w sentencji.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 6 listopada 2001 r.

I PKN 674/2000

Zgodnie z zasadą udziału pracowników w zarządzaniu spółką akcyjną powstałą z przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego (art. 12 ustawy(1) z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych - Dz. U. 1996 r. Nr 118 poz. 561 ze zm.; obecnie tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 171 poz. 1397 ze zm.), członkiem rady nadzorczej może być również pracownik spółki akcyjnej, jednak z wyłączeniem osób zajmujących jedno ze stanowisk wymienionych w art. 387 ksh (poprzednio w art. 378 kh(2)).

Uzasadnienie

Sąd Rejonowy - Sąd Pracy w Lubinie wyrokiem z 23 grudnia 1999 r. nakazał pozwanej KGHM "P.M." SA w L. dopuszczenie powoda Wiktora B. do pracy na stanowisku dyrektora do spraw technicznych Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S." w K. na warunkach określonych umową o pracę z 11 lutego 1997 r. Powództwo o przywrócenie powoda do pracy na poprzednich warunkach zostało tym samym wyrokiem oddalone.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód został zatrudniony na stanowisku dyrektora do spraw technicznych w Oddziale Zakłady Górnicze "P.-S." na podstawie umowy o pracę z 1 stycznia 1996 r. Uchwałą Zarządu KGHM "P.M." SA z 22 grudnia 1995 r. udzielono powodowi pełnomocnictwa uprawniającego do składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych Spółki w odniesieniu do działalności jej Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S." (zwanego dalej Oddziałem). Zgodnie z uchwałą Zarządu, do składania oświadczeń woli w imieniu Spółki w zakresie odnoszącym się do Oddziału wymagane było łączne działanie dwóch pełnomocników ustanowionych przez Zarząd. Oprócz powoda pełnomocnictwa otrzymali dyrektor Oddziału oraz czterech innych pracowników. W dniu 11 lutego 1997 r. strony zawarły kolejną umowę o pracę na czas określony do dnia 31 grudnia 2001 r. Na jej podstawie powód był nadal zatrudniony na stanowisku dyrektora do spraw technicznych Oddziału. Zgodnie z umową, strona pozwana powierzyła powodowi prowadzenie interesów, zarządzanie i zajmowanie się sprawami majątkowymi Oddziału. Do podstawowych jego obowiązków należało bieżące zarządzanie, zawieranie umów handlowych i dokonywanie innych niezbędnych czynności prawnych, opracowywanie i wykonywanie planów i programów działania Oddziału, wykonywanie zadań wynikających z uchwał Zarządu i innych organów Spółki, zapewnienie prawidłowego i rzetelnego prowadzenia ksiąg rachunkowych Oddziału. Powód wykonywał również obowiązki określone dla jego stanowiska pracy w regulaminie organizacyjnym Oddziału. Pismem z 4 września 1997 r. powód zwrócił się do Zarządu pozwanej Spółki z prośbą o odwołanie udzielonego mu pełnomocnictwa z uwagi na opinię Ministerstwa Skarbu Państwa w sprawie zakazu łączenia funkcji członka rady nadzorczej spółki Skarbu Państwa z funkcją pełnomocnika zarządu. Był w tym czasie członkiem Rady Nadzorczej pozwanej Spółki jako przedstawiciel załogi. Uchwałą Zarządu z 8 września 1997 r. cofnięto powodowi pełnomocnictwo uprawniające do składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych Spółki w odniesieniu do Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S.". Po odwołaniu pełnomocnictwa powód nadal wykonywał swoje obowiązki pracownicze związane z nadzorowaniem i koordynowaniem ruchu kopalni oraz jej bezpieczeństwa, jednakże nie uczestniczył już w zawieraniu umów pomiędzy Oddziałem a osobami trzecimi. Powód miał wgląd do wszystkich umów zawieranych przez Oddział, a nadto - jeżeli umowa dotyczyła kwestii technicznych - dokonywał merytorycznej oceny jej treści. Uchwałą z 1 września 1999 r. Zarząd pozwanej Spółki odwołał go ze stanowiska dyrektora do spraw technicznych Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S." z powodu braku pełnomocnictwa Zarządu. Jednocześnie zaproponowano powodowi zatrudnienie na stanowisku głównego inżyniera górniczego. Powód tę propozycję przyjął, ale odwołał się do Sądu Pracy od odwołania go z dotychczasowego stanowiska. Pismem z 4 października 1999 r. prezes Zarządu pozwanej Spółki wydał powodowi pisemne polecenie nieprzebywania na terenie zakładu pracy. Od chwili zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy powód otrzymuje wynagrodzenie na warunkach określonych w umowie o pracę z 11 lutego 1997 r. Jest on radnym Rady Powiatu L. w kadencji 1999-2002. Nakazując stronie pozwanej, aby dopuściła powoda do pracy na stanowisku dyrektora do spraw technicznych Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S.", Sąd Pracy stwierdził, że oświadczenie strony pozwanej zawarte w uchwale Zarządu z 1 września 1999 r. o odwołaniu powoda ze stanowiska dyrektora do spraw technicznych tego Oddziału nie może być potraktowane jako wypowiedzenie umowy o pracę, ponieważ nie spełnia formalnych warunków tego rodzaju oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu stosunku pracy. Powód nie był zatrudniony na podstawie powołania, lecz na podstawie umowy o pracę, nie mógł zatem być odwołany z zajmowanego stanowiska w rozumieniu art. 70 kp. Oświadczenie strony pozwanej o odwołaniu powoda należy interpretować jako zwolnienie go z obowiązku świadczenia pracy na stanowisku dyrektora do spraw technicznych, a propozycję dotyczącą zatrudnienia na stanowisku głównego inżyniera górniczego należy traktować jako ofertę zatrudnienia na innym stanowisku w okresie zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy na dotychczasowym stanowisku. Przy takiej wykładni oświadczenia woli pracodawcy, podjętą przez niego czynność należy uznać za wydaną bez podstawy prawnej, gdyż żaden przepis obowiązującego prawa nie daje pracodawcy uprawnienia do jednostronnego zwolnienia pracownika ze świadczenia pracy, jeżeli ten nie wyraził na to zgody. Sąd Rejonowy powołał się przy tym na treść przepisów art. 22 § 1 kp i art. 80 kp oraz na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 października 1998 r. I PKN 361/98 OSNAPiUS 1999/23 poz. 750. Orzeczenie o dopuszczeniu powoda do pracy zostało wydane przy zastosowaniu art. 477[1] § 1 kpc, ponieważ powód nie występował z takim żądaniem. Dopuszczeniu powoda do pracy na dotychczasowym stanowisku nie stoi na przeszkodzie brak pełnomocnictwa Zarządu uprawniającego go do składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych pozwanej Spółki w odniesieniu do Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S.". Zakres obowiązków pracowniczych dyrektora do spraw technicznych jest bardzo szeroki, a wykonywanie przez powoda codziennych obowiązków służbowych wynikających z umowy o pracę oraz regulaminu organizacyjnego Oddziału jedynie w niewielkim stopniu dotyczy majątkowej działalności Oddziału, przy której prowadzeniu konieczne jest pełnomocnictwo Zarządu. Brak pełnomocnictwa dla powoda nie uniemożliwia również prawidłowego funkcjonowania Oddziału, skoro czterej inni pracownicy posiadają takie pełnomocnictwa. Oddalenie powództwa o przywrócenie do pracy Sąd Pracy uzasadnił tym, że łącząca strony umowa o pracę nie została rozwiązana przez pracodawcę, o czym najlepiej świadczy fakt wypłacania powodowi wynagrodzenia przewidzianego w umowie o pracę.

W wyniku apelacji strony pozwanej Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyrokiem z 11 kwietnia 2000 r. zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w ten sposób, że oddalił powództwo. W apelacji strona pozwana zarzuciła: 1) naruszenie art. 22 § 1 kp w wyniku przyjęcia, że pracodawca obowiązany jest zatrudnić pracownika za wynagrodzeniem nawet wówczas, gdy pracownik nie wykonuje pracy określonej w umowie o pracę, 2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że pozwany pracodawca według swojego dowolnego uznania zwolnił powoda z obowiązku świadczenia pracy oraz że powód w ciągu ostatnich dwóch lat przed zwolnieniem wykonywał pracę dyrektora do spraw technicznych, a ponadto 3) przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyznaczonych przez art. 233 § 1 kpc.

Sąd Okręgowy stwierdził, że Sąd Rejonowy naruszył prawo materialne, a to art. 22 § 1 kp. Powód, zawierając kontrakt kierowniczy - umowę o pracę z 11 lutego 1997 r., przyjął na siebie obowiązki wynikające z tej umowy. Zwykle tego rodzaju umowy zawierane są w drodze negocjacji stron i są bardzo starannie przygotowywane. Trudno przyjąć, żeby powód nie zdawał sobie sprawy z powinności, jakie na nim miały ciążyć w związku z wykonywaniem tej umowy w pełnym jej zakresie. W umowie o pracę z 11 lutego 1997 r. powód przyjął na siebie obowiązek wykonywania pracy określonego rodzaju. Zgodnie z § 1 umowy zobowiązał się do prowadzenia w imieniu pozwanej Spółki interesów, zarządzania i zajmowania się sprawami majątkowymi Oddziału, reprezentowania Spółki i występowania w imieniu pozwanej wobec osób trzecich. Zgodnie z § 3 umowy przyjął na siebie obowiązek bieżącego zarządzania Oddziałem, zawierania umów handlowych i dokonywania innych niezbędnych czynności prawnych. Spoczywało na nim wykonywanie obowiązków pracodawcy wobec pracowników Oddziału. W celu realizacji tych zadań pozwana Spółka wyposażyła powoda w odpowiedni instrument prawny w postaci pełnomocnictwa. Stosowne przepisy regulaminu organizacyjnego Spółki (rozdział III pkt 20 ppkt 5) uzależniają wykonywanie obowiązków dyrektora do spraw technicznych od udzielonych pełnomocnictw. Uchwałą Zarządu z 22 grudnia 1995 r. powodowi udzielono takiego pełnomocnictwa - został upoważniony do składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych Spółki w odniesieniu do jej Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S.". Takie same pełnomocnictwa otrzymali czterej inni pracownicy Oddziału. Powód swoje obowiązki dyrektora do spraw technicznych w zakresie wynikającym z umowy o pracę, regulaminu organizacyjnego Oddziału i udzielonego mu pełnomocnictwa wykonywał do czasu, gdy na jego prośbę pełnomocnictwo zostało cofnięte. Wbrew stanowisku Sądu Rejonowego, brak pełnomocnictwa wpływał na zakres wykonywanych przez powoda obowiązków. Obowiązki te zostały ograniczone o zakres dotychczasowego pełnomocnictwa, co było o tyle ważne, że powód został w ten sposób pozbawiony możliwości składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych Spółki w odniesieniu do działalności jej Oddziału, co oznaczało w konsekwencji, że zaprzestał on świadczenia pracy w rozmiarze (zakresie) obowiązków przewidzianych w umowie o pracę. Okoliczność, że strona pozwana przez okres prawie dwóch lat zgadzała się na taki stan rzeczy, nie może umniejszać jej prawa do żądania od pracownika realizacji obowiązków nałożonych nań umową o pracę, a te nie zostały ograniczone. Ponadto, co uszło uwadze Sądu Rejonowego, z regulaminu organizacyjnego Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S." wynikało, że tylko powód jako dyrektor do spraw technicznych i jednocześnie pierwszy zastępca dyrektora posiadał upoważnienie do zastępowania dyrektora w czasie jego choroby, urlopu lub nieobecności związanej z wykonywaniem obowiązków służbowych. Żaden inny dyrektor takiego upoważnienia nie posiadał. Już tylko z tego względu powód musiał być - na czas nieobecności dyrektora Oddziału - wyposażony w pełnomocnictwa do reprezentowania Oddziału na zewnątrz i składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków w odniesieniu do działalności Oddziału. W sytuacji, gdy powód nie chciał wykonywać zawartej umowy o pracę w pełnym jej zakresie (bo sam złożył prośbę o cofnięcie mu pełnomocnictwa), a jednocześnie nie chciał zrezygnować z członkostwa w Radzie Nadzorczej (co było nie do pogodzenia z funkcją pełnomocnika Zarządu), strona pozwana, mając na uwadze zakaz rozwiązania z powodem jako członkiem Rady Nadzorczej umowy o pracę ze względu na treść art. 15 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. 1996 r. Nr 118 poz. 561 ze zm.), zdecydowała się na odwołanie powoda z pełnionej funkcji dyrektora do spraw technicznych, co spowodowało zwolnienie go z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia przewidzianego w umowie do czasu zakończenia kontraktu, czyli do 31 grudnia 2001 r. Ułomnie zastosowano przy tym § 19 pkt 2 umowy o pracę z 11 lutego 1997 r. Powód przez okres jednego miesiąca wykonywał obowiązki głównego inżyniera technicznego, jednakże nie chciał zawrzeć umowy o pracę na tym stanowisku z zachowaniem prawa do dotychczasowego wynagrodzenia. Nie można zgodzić się z oceną Sądu Rejonowego, że zwolnienie powoda z obowiązku świadczenia pracy oparte było na dowolnym uznaniu strony pozwanej. Pozwana Spółka znalazła się w sytuacji bez wyjścia - z jednej strony powód nie chciał w pełnym zakresie wykonywać obowiązków nałożonych nań umową o pracę, z drugiej podlegał szczególnej ochronie stosunku pracy na podstawie art. 15 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, zgodnie z którym pracownikowi spółki, będącemu członkiem jej rady nadzorczej, spółka nie może, w okresie trwania kadencji rady ani w okresie roku po zakończeniu kadencji, wypowiedzieć stosunku pracy ani zmienić na niekorzyść pracownika warunków pracy lub płacy. W tych okolicznościach pozwana wybrała ułomnie wariant przewidziany w § 19 umowy o pracę i zwolniła powoda z obowiązku świadczenia pracy. Naruszenie przez stronę pozwaną tego postanowienia umowy o pracę nie może jednak stanowić podstawy do uwzględnienia roszczeń dochodzonych przez powoda, albowiem jego działania - jak się wydaje, w celu zachowania obydwu stanowisk (członka Rady Nadzorczej i pełnomocnika Zarządu), których nie można łączyć - nie powinny korzystać z ochrony (art. 8 kp). Działaniem stanowiącym nadużycie prawa podmiotowego było zrzeczenie się przez powoda pełnomocnictwa, a nie członkostwa w Radzie Nadzorczej, co służyło obejściu prawa, w szczególności art. 15 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Strona pozwana nie mogła - mając świadomość ochrony przysługującej powodowi - rozwiązać z nim umowy o pracę na stanowisku dyrektora. Powód miał świadomość tej ochrony oraz braku rozwiązań prawnych adekwatnych do sytuacji, w jakiej się znalazł. Zwolnienie powoda od świadczenia pracy z zachowaniem prawa do dotychczasowego wynagrodzenia do czasu zakończenia kontraktu kłóci się z poczuciem sprawiedliwości społecznej.

Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód, zaskarżając wyrok ten w całości. Jako podstawy kasacji wskazał: 1) naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 22 § 1 kp i niewłaściwe zastosowanie art. 8 kp oraz 2) naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 kpc, polegające na braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i dokonaniu jego odmiennej oceny w stosunku do tej, jakiej dokonał Sąd Rejonowy, co miało istotny wpływ na wynik sprawy. Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego.

W odpowiedzi na kasację strona pozwana wniosła o jej oddalenie.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw. Uzasadniając zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc skarżący twierdzi, że Sąd drugiej instancji dokonał oceny zebranego materiału dowodowego w sposób wykraczający poza granice swobodnej oceny dowodów, ponieważ przeoczył fakty wynikające z następujących dokumentów: uchwały Zarządu z 22 grudnia 1995 r. o udzieleniu powodowi pełnomocnictwa do reprezentowania Zarządu w odniesieniu do działalności Oddziału, pisma powoda do Zarządu z 4 września 1997 r. zawierającego jego prośbę o odwołanie udzielonego mu pełnomocnictwa, uchwały Zarządu z 8 września 1997 r. odwołującej mu pełnomocnictwo, a także uchwały Zarządu z 1 września 1999 r. o odwołaniu powoda ze stanowiska dyrektora do spraw technicznych. W taki sposób skonstruowany zarzut jest nieskuteczny, ponieważ na wymienione powyżej dokumenty powołał się Sąd Okręgowy, dokonując odmiennej od Sądu Rejonowego oceny materialnoprawnej ustalonych okoliczności faktycznych. Bezzasadny jest w takim razie zarzut przeoczenia faktów z tych dokumentów wynikających. Treść wymienionych dokumentów jest jednoznaczna i słusznie nie budziła wątpliwości Sądu Okręgowego. Skarżący nie przedstawia szczegółowej argumentacji jurydycznej, która uzasadniałaby tezę o przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów w odniesieniu do wskazanych dokumentów. Zawarcie w treści uchwały z 1 września 1999 r. (w sprawie odwołania powoda ze stanowiska dyrektora do spraw technicznych) przepisu § 2 o utracie mocy obowiązującej § 1 ust. 1 uchwały z 22 grudnia 1995 r. (w sprawie udzieleniu pełnomocnictwa) w części odnoszącej się do powoda było faktycznie zbędne (niepotrzebne), skoro postanowienie o takiej samej treści znalazło się we wcześniejszej uchwale z 8 września 1997 r. (w sprawie odwołania pełnomocnictwa). Faktem jest, że Sąd Okręgowy nie zwrócił na to uwagi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jednakże było to usprawiedliwione tym, że okoliczność ta nie miała jakiegokolwiek wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Teza skarżącego, że w wyniku odwołania udzielonego mu wcześniej pełnomocnictwa (uchwałą Zarządu z 8 września 1997 r.) nastąpiła "faktyczna zmiana umowy o pracę" z 11 lutego 1997 r. w zakresie § 3 ust. 1 pkt 1, a więc w zakresie obowiązków obejmującym "zawieranie umów handlowych i dokonywanie innych niezbędnych czynności prawnych", nie została w kasacji w wystarczający sposób uzasadniona, aby możliwe było odniesienie się do niej i jej rozważenie. Teza ta nie uwzględnia w szczególności treści postanowienia § 20 ust. 4 umowy o pracę z 11 lutego 1997 r., zgodnie z którym wszelkie zmiany umowy wymagają zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności. Postanowienie to wykluczało jakiekolwiek "faktyczne" (per facta concludentia) zmiany treści umowy łączącej strony w wyniku dorozumianej woli obu stron. Z tego względu również zarzut pominięcia przez Sąd Okręgowy zeznań świadków Stanisława S. i Lecha J., według których cofnięcie powodowi pełnomocnictwa nie przeszkadzało mu w prawidłowym wypełnianiu obowiązków pracowniczych, jest pozbawiony racji. Nie ulega bowiem wątpliwości, że cofnięcie powodowi pełnomocnictwa pozbawiało go możliwości dokonywania niektórych czynności i podejmowania działań przewidzianych jako jego obowiązek pracowniczy w umowie o pracę, w tym możliwości bieżącego zarządzania, zawierania umów handlowych i dokonywania innych niezbędnych czynności prawnych, które zostały potraktowane w umowie o pracę jako podstawowy zakres obowiązków pracowniczych wynikających z umowy o pracę (§ 3 pkt 1 umowy o pracę). Zwłaszcza w zestawieniu z przedmiotem umowy i rodzajem pracy powierzonej powodowi na stanowisku dyrektora do spraw technicznych (§ 1 umowy), prawidłowe jest ustalenie i ocena Sądu Okręgowego, że istotą jego pracowniczych obowiązków było prowadzenie w imieniu pozwanej Spółki (będącej spółką akcyjną Skarbu Państwa) interesów, zarządzanie i zajmowanie się sprawami majątkowymi Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S." na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa Zarządu. Najlepiej o tym świadczy fakt, że o pełnomocnictwie udzielonym powodowi stanowią cztery z pięciu punktów § 1 umowy o pracę. Odwołanie pełnomocnictwa uniemożliwiało powodowi wykonywanie obowiązków pracowniczych w pełnym ich zakresie przewidzianym umową, co faktycznie oznaczało, że w istocie powód nie mógł wykonywać umowy o pracę zgodnie z jej treścią.

Cofnięcie powodowi pełnomocnictwa we wrześniu 1997 r. nie może być utożsamiane - jak czyni to skarżący w kasacji - z ograniczeniem przez pracodawcę zakresu obowiązków powoda wynikających z umowy o pracę. Nie miało bowiem miejsca renegocjowanie warunków umowy ani zawarcie aneksu do umowy o pracę (wymagające formy pisemnej stosownie do § 20 ust. 4 umowy), powstał natomiast dysonans pomiędzy treścią postanowień umowy o pracę a sytuacją, jaka zaistniała po cofnięciu pełnomocnictwa (na wniosek powoda). Tego dysonansu nie da się wytłumaczyć tak, jak to skarżący proponuje w kasacji, dorozumianym ograniczeniem zakresu obowiązków pracowniczych. Ograniczenie to było zbyt istotne, aby powód mógł nadal zajmować stanowisko dyrektora do spraw technicznych pełniącego w istocie funkcję pierwszego zastępcy dyrektora Oddziału.

Twierdzenie o politycznych motywach odwołania ze stanowiska (faktycznie nastąpiło zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy) jest tezą bez pokrycia. Powód jej w żaden sposób nie udowodnił ani nawet nie starał się udowodnić w toku procesu, ponieważ nie przedstawił jakichkolwiek dowodów na poparcie swojego twierdzenia. Powoływanie się na polityczną motywację decyzji Zarządu o odwołaniu go ze stanowiska dyrektora do spraw technicznych może być nośne w wymiarze medialnym, ale nie prawnym w sytuacji, gdy nie wiąże się nie tylko z brakiem dowodów na taką motywację działań pozwanego pracodawcy, ale również z brakiem argumentacji mającej służyć uprawdopodobnieniu takiej oceny.

Odmienne rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w stosunku do rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego nie było wynikiem odmiennej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, a jedynie odmiennej oceny materialnoprawnej ustalonego stanu faktycznego. Zarzut naruszenia prawa procesowego jest chybiony również z tego względu, że istotny problem w rozstrzyganej sprawie nie polegał na ocenie dowodów - istotne dowody z dokumentów były bowiem jednoznaczne w swojej treści, a istotne fakty bezsporne - lecz na prawnej ocenie ustalonych faktów. Ocena materialno-prawna mogła sprawiać trudności, stąd się wzięły rozbieżne orzeczenia obu Sądów.

Zarzut naruszenia art. 22 § 1 kp skarżący wiąże z odmową dopuszczenia go do pracy na umówionym stanowisku. Zgodnie z treścią tego przepisu przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Z przepisu tego wynika obowiązek zatrudniania pracownika, który oznacza, że pracodawca jest obowiązany umożliwić pracownikowi rzeczywiste wykonywanie pracy i jeżeli tego nie czyni bez istnienia przyczyn usprawiedliwiających takie zachowanie, to pracownik może dochodzić przed sądem pracy roszczenia o dopuszczenie go do pracy.

W ustalonym stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy - skutecznie w kasacji niezakwestionowanym - istniała obiektywna przyczyna usprawiedliwiająca niedopuszczenie powoda do pracy. Przyczyną tą było cofnięcie powodowi pełnomocnictwa Zarządu, co uniemożliwiło mu wykonywanie pracy zgodnie z zakresem obowiązków określonych w umowie o pracę i regulaminie organizacyjnym przedsiębiorstwa pozwanej Spółki. Zgodnie z umową powód miał świadczyć pracę na stanowisku dyrektora do spraw technicznych, będącego w istocie pierwszym zastępcą dyrektora Oddziału. W związku z zatrudnieniem na takim stanowisku posiadanie pełnomocnictwa Zarządu było warunkiem koniecznym prawidłowego wypełniania obowiązków pracowniczych. Pracownik ma roszczenie o dopuszczenie do pracy, jeżeli spełnia wszelkie wymagania natury faktycznej (np. zdrowotne) i prawnej (np. określonego rodzaju kwalifikacje i uprawnienia wymagane na danym stanowisku, formalne wykształcenie) do wykonywania pracy określonego rodzaju. Do tej kategorii wymagań natury prawnej należy posiadanie pełnomocnictwa, jeżeli jest ono konieczne do wykonywania umowy o pracę zgodnie z jej treścią. Pozwana Spółka - nie mogąc rozwiązać z powodem umowy o pracę ani zmienić jej warunków ze względu na ograniczenie wynikające z art. 15 ustawy(1) z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2001 r. I PKN 327/2000 OSNP 2003/1 poz. 10) - zdecydowała się na odsunięcie powoda od wykonywania pracy dyrektora do spraw technicznych, której powód i tak nie wykonywał, ponieważ nie dysponował koniecznym na tym stanowisku pełnomocnictwem.

Zarzut naruszenia art. 8 kp skarżący wiąże z tym, że to nie on, ale strona pozwana nadużyła prawa podmiotowego, ponieważ w imię racji politycznych pozbawiła go stanowiska. Jest to zarzut, który pomija ustalony w rozpoznawanej sprawie stan faktyczny. Są pewne reguły prowadzenia działalności gospodarczej, których nie powinno się naruszać. Ze względu na odmienne kompetencje i funkcje organu zarządzającego organizacją gospodarczą (zarządu) oraz organu nadzorującego (rady nadzorczej) nie powinno się łączyć w jednej osobie stanowisk i funkcji należących do różnych sfer tej działalności. Ponieważ powód nie zrezygnował dobrowolnie z funkcji członka rady nadzorczej, zarząd pozbawił go stanowiska dyrektora z zachowaniem wynagrodzenia za pracę przewidzianego w umowie o pracę. W tych okolicznościach nie można doszukiwać się politycznych motywacji działań pozwanego pracodawcy, a w każdym razie powód ich nie wykazał.

Odwołanie powoda ze stanowiska dyrektora do spraw technicznych Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S." - na podstawie uchwały Zarządu z 1 września 1999 r. - nie miało charakteru wypowiedzenia umowy o pracę, powód nigdy nie otrzymał oświadczenia pracodawcy o wypowiedzeniu umowy. Uchwała miała charakter wewnątrzorganizacyjny, ale nie rodziła skutków w zakresie istnienia stosunku pracy wynikającego z umowy o pracę. Było to w istocie odsunięcie powoda od wykonywania obowiązków pracowniczych, zwolnienie go z ich wykonywania. Strona pozwana zwolniła powoda z obowiązku świadczenia pracy na podstawie § 19 ust. 2 umowy o pracę. Powyższe postanowienie umowne dotyczyło przypadku zwolnienia pracownika z obowiązku wykonywania pracy w okresie wypowiedzenia. Sytuacja powoda, chronionego przed wypowiedzeniem mu umowy o pracę, sprawiła, że pracodawca - nie chcąc tolerować pewnej fikcji polegającej na tym, że powód zatrudniony na stanowisku dyrektora do spraw technicznych faktycznie nie świadczył pracy w pełnym zakresie obowiązków przypisanych do tego stanowiska - zdecydował się na skorzystanie (per analogiam) z możliwości, jaką stwarzało postanowienie § 19 ust. 2 umowy o pracę. Kasacja nie zawiera argumentacji prawnej skutecznie kwestionującej ocenę Sądu Okręgowego dotyczącą decyzji pracodawcy w tej kwestii oraz podjętych przezeń czynności.

Rację ma powód, że pracownik ma prawo wykonywać pracę, ale tylko wtedy, gdy spełnia warunki faktyczne i prawne do jej wykonywania zgodnie z treścią zawartej umowy. Powód nie spełniał warunków istotnych z punktu widzenia pracodawcy a koniecznych do świadczenia pracy. Zarządzanie dużą spółką kapitałową - lub choćby tylko jej oddziałem - wymaga udzielania pełnomocnictw (lub ustanawiania prokury), ponieważ nawet wieloosobowy zarząd spółki nie jest w stanie ze względów faktycznych bieżąco zarządzać całością jej interesów majątkowych. Tak było w przypadku powoda, który ze względu na to, że zajmował stanowisko dyrektora w Oddziale pozwanej Spółki - będące faktycznie stanowiskiem pierwszego zastępcy dyrektora naczelnego - otrzymał pełnomocnictwo Zarządu Spółki uprawniające go do składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych Spółki w odniesieniu do działalności jej Oddziału Zakłady Górnicze "P.-S.". Jednocześnie powód był członkiem Rady Nadzorczej pozwanej Spółki. Ponieważ nie można i nie powinno się łączyć funkcji zarządzających i nadzorczych w spółce kapitałowej, powód własnym działaniem (wnioskiem o odwołanie udzielonego mu pełnomocnictwa) dał do zrozumienia, że chce zrezygnować z funkcji zarządzających przypisanych do zajmowanego stanowiska. Spowodowało to reakcję strony pozwanej - odsunięcie go od funkcji zarządzających - kwestionowaną przez powoda w rozpoznawanej sprawie.

Przepis art. 378 kh(2) - podobnie jak analogiczny przepis art. 387 ksh - dotyczy zakazu łączenia stanowisk w spółce akcyjnej. Zgodnie z przyjętą przez obydwa Kodeksy zasadą oddzielenia funkcji zarządzania spółką od funkcji nadzorczych i kontrolnych, przepis ten ustanawia zakaz łączenia (kumulowania) przez jedną osobę oznaczonych stanowisk. Zakaz ten odnosi się zarówno do osób nie będących akcjonariuszami określonej spółki, jak i do jej akcjonariuszy. W związku z ustanowioną przez art. 12 ust. 1 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych zasadą partycypacji pracowników w zarządzaniu spółką kapitałową powstałą z przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego, regułą jest, że pracownicy wybierają określoną część składu rady nadzorczej. W związku z tym członkiem rady nadzorczej może być pracownik spółki akcyjnej, jednak z wyjątkiem tych pracowników, którzy zajmują którekolwiek ze stanowisk wyraźnie wymienionych w art. 378 kh. Powód - w wyniku interpretacji przepisów dokonanej przez Ministerstwo Skarbu Państwa - został uznany za osobę mieszczącą się w grupie tych pracowników, których dotyczył zakaz łączenia stanowisk w radzie nadzorczej ze stanowiskiem polegającym na udziale w zarządzaniu przedsiębiorstwem pozwanej Spółki. Jako dyrektor do spraw technicznych Oddziału działający na podstawie pełnomocnictwa Zarządu Spółki i będący pierwszym zastępcą dyrektora Oddziału nie powinien był pełnić jednocześnie funkcji nadzorczych i kontrolnych. Zajmował bowiem stanowisko kierownika zakładu lub inne podlegające bezpośrednio członkowi zarządu w rozumieniu art. 378 kh.

W powstałej sytuacji powód powinien był dokonać wyboru - albo pozostać członkiem Rady Nadzorczej i zrezygnować z funkcji dyrektora Oddziału albo zrezygnować z członkostwa w Radzie Nadzorczej Spółki. Sam wybrał wariant cofnięcia (odwołania) pełnomocnictwa, choć dostępny był wariant polegający na zrzeczeniu się funkcji w Radzie Nadzorczej. W ten sposób zyskiwał ochronę przed rozwiązaniem stosunku pracy wynikającą z art. 15 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, zgodnie z którym pracownikowi spółki, będącemu członkiem jej rady nadzorczej, spółka nie może, w okresie trwania kadencji rady ani w okresie roku po zakończeniu kadencji, wypowiedzieć stosunku pracy; w tym czasie spółka nie może również zmienić na niekorzyść pracownika warunków pracy lub płacy. Strona pozwana - świadoma tego, że nie może wypowiedzieć powodowi umowy o pracę - wybrała odsunięcie go od pracy, chociaż Kodeks pracy nie reguluje takiej instytucji. Działania pozwanej miały oparcie w przepisach Kodeksu handlowego oraz w postanowieniach umowy o pracę (będącej w istocie kontraktem menedżerskim, szczegółowo regulującym sytuację pracowniczą osoby pełniącej funkcje zarządzające w spółce kapitałowej). Powód w kasacji nie przedstawił argumentacji skutecznie podważającej prawidłowość działań pracodawcy.

Biorąc powyższe pod rozwagę, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 393 [12] kpc.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 16 maja 2000 r.

IV CKN 1088/2000

1. Uchwała walnego zgromadzenia spółki akcyjnej o wyborze członków rady nadzorczej, dokonanym w drodze głosowania oddzielnymi grupami, wymaga dla swej ważności zaprotokołowania przez notariusza (art. 412 § 1 kh(1)).

2. Mandaty wszystkich członków rady nadzorczej spółki akcyjnej wygasają przedterminowo z dniem odbycia walnego zgromadzenia, na którym wybrano w drodze głosowania oddzielnymi grupami choćby jednego członka rady nadzorczej, a nie z dniem odbycia walnego zgromadzenia, na którym miał być dokonany wybór grupami, bez względu na to, czy wyboru takiego dokonano czy też nie (art. 379 § 5 kh).

Uzasadnienie

Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 11 marca 1999 r. oddalił powództwo, którym powodowie, będący akcjonariuszami pozwanej Spółki Akcyjnej, żądali ustalenia, że mandaty członków rady nadzorczej tej spółki T.C., B.W., A.W., A.R., J.M., H.B. i W.W. wygasły z dniem 24 maja 1997 r. oraz że w tym dniu w skład rady nadzorczej wybrani zostali F.R., H.R. oraz A.P. i zasądził zwrot kosztów procesu od powodów na rzecz pozwanej. Według ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy, akcjonariusze reprezentujący 1/5 część kapitału akcyjnego pozwanej Spółki zgłosili wniosek o dokonanie wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Wniosek ten został umieszczony w porządku dziennym walnego zgromadzenia zwołanego na dzień 24 maja 1997 r. Na zgromadzeniu tym akcjonariusze reprezentujący 1.540 spośród 3.584 akcji reprezentowanych na zgromadzeniu, utworzyli grupę zdolną do wyboru trzech członków rady nadzorczej i jako członków rady wybrali F.R., H.R. i A.P. Nie doszło natomiast do wyłonienia żadnej innej grupy akcjonariuszy zdolnej do wyboru pozostałych czterech członków rady nadzorczej. W tym stanie rzeczy, zdaniem Sądu Okręgowego, nie zostało zrealizowane przewidziane w art. 379 § 3 kh wymaganie głosowania oddzielnymi grupami, a zatem nie można uznać, że wyboru wymienionych wyżej trzech członków rady nadzorczej dokonano skutecznie i w konsekwencji nie można przyjąć, że z dniem 24 maja 1997 r. wygasły mandaty wszystkich członków rady nadzorczej istniejącej w tym dniu (art. 379 § 5 kh). Mimo uznania, że wytoczone powództwo spełnia przesłanki powództwa o ustalenie (art. 189 kpc), przytoczone okoliczności zadecydowały o jego oddaleniu.

Po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji powodów od wymienionego wyroku, Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 30 czerwca 1999 r. zmienił go w ten sposób, że ustalił, iż mandaty członków rady nadzorczej pozwanej Spółki T.C., B.W., A.W., A.R., J.M., H.B. i W.W. wygasły z dniem 24 maja 1997 r., oddalił apelację w pozostałej części oraz orzekł o kosztach procesu za pierwszą i drugą instancję. Rozstrzygnięcie to w części oddalającej apelację jest wynikiem poglądu, że okoliczność, iż na walnym zgromadzeniu nie doszło do utworzenia, poza jedną, grup zdolnych do wyboru wszystkich członków rady nadzorczej, nie pozbawia skuteczności wyboru członka (członków) rady dokonanego przez grupę, która została utworzona. Jednakże wobec ustalenia, że wybór trzech członków rady nadzorczej przez grupę utworzoną na walnym zgromadzeniu pozwanej Spółki w dniu 24 maja 1997 r. nie został odnotowany w protokole tego Zgromadzenia sporządzonym przez notariusza, Sąd Apelacyjny uznał, że okoliczność ta, stosownie do art. 412 § 2 kh, przesądza o nieważności wyboru. Rozstrzygnięcie sprawy przez Sąd Apelacyjny w części, w której Sąd ten zmienił wyrok sądu pierwszej instancji, zostało oparte na literalnej wykładni art. 379 § 5 kh. Sąd Apelacyjny odrzucił odmienną wykładnię tego przepisu, przyjętą w doktrynie, jako nie mającą dostatecznego uzasadnienia.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku zaskarżyły kasacjami obie strony. Kasacja powódki Hanny S. została prawomocnie odrzucona przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Podstawą kasacji powoda Franciszka R., zaskarżającej wyrok Sądu Apelacyjnego w części oddalającej apelację, i kasację pozwanej Spółki, wniesionej od tego wyroku w części zmieniającej wyrok sądu pierwszej instancji, jest naruszenie prawa materialnego. Powód zarzucił naruszenie art. 412 § 1 kh przez błędną jego wykładnię, polegającą na uznaniu, że dla ważności wyboru członków rady nadzorczej dokonanego oddzielnymi grupami konieczne jest odnotowanie tego zdarzenia w protokole sporządzonym w formie aktu notarialnego, a pozwana zarzuciła naruszenie art. 379 § 5 kh przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przez przyjęcie, że mandaty członków rady nadzorczej wygasły z dniem 24 maja 1997 r., tj. z dniem odbycia walnego zgromadzenia. Powód wniósł o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej przez niego części i przekazanie sprawy w tym zakresie sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania. Pozwana wniosła o zmianę wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej przez nią części bądź jego uchylenie w tej części i przekazanie sprawy w tym zakresie sądowi drugiej lub pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Z art. 379 § 1 i 2 kh(1) wynika, że jeżeli statut spółki akcyjnej nie stanowi inaczej, wybór członków rady nadzorczej należy do walnego zgromadzenia. Od zasady tej przepisy szczególne mogą przewidywać - i przewidują - wyjątki. Wyjątek taki zawiera art. 379 § 3 kh. Ustanawia on szczególny sposób wyboru członków rady nadzorczej przez walne zgromadzenie, a mianowicie - w drodze wyjątku od zasady, którą jest wybór w drodze głosowania przez całe walne zgromadzenie - wybór "w drodze głosowania oddzielnymi grupami".

Trafny jest pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny, że okoliczność, iż na walnym zgromadzeniu spółki akcyjnej nie doszło do utworzenia, poza jedną, grup zdolnych do wyboru wszystkich członków rady nadzorczej, nie pozbawia skuteczności wyboru członka (członków) rady dokonanego przez grupę, która została utworzona. Odmienny pogląd (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r. I CKN 517/98 OSNC 1999/3 poz. 57) nie wynika z wykładni art. 379 § 3 kh. Przeciwnie, wykładnia funkcjonalna tego przepisu prowadzi do wyniku, który powinien zapewnić skuteczność wyboru choćby jednego członka rady nadzorczej, dokonanego w trybie tego przepisu, mającego przecież na celu ochronę praw mniejszości akcjonariuszy. Zauważyć należy, że nieutworzenie pozostałych grup mających wybrać dalszych członków rady nadzorczej nie pozbawia walnego zgromadzenia możliwości ich wyboru. Jak słusznie podniesiono w literaturze przedmiotu, walne zgromadzenie może dokonać - bez udziału akcjonariuszy, którzy utworzyli grupę - takiego wyboru w drodze zwykłego głosowania. Wreszcie, potwierdzeniem prawidłowości prezentowanej wykładni art. 379 § 3 kh jest projekt Prawa spółek handlowych z dnia 27 stycznia 1999 r., przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego, który, utrzymując instytucję wyboru członków rady nadzorczej spółki akcyjnej w drodze głosowania oddzielnymi grupami w zasadzie w dotychczasowym kształcie, expressis verbis przewiduje w art. 385 § 6 przypadek dokonania w tym trybie wyboru choćby jednego członka rady nadzorczej.

Walne zgromadzenie spółki akcyjnej wykonuje swoje kompetencje, podejmując odpowiednie uchwały. Jeżeli chodzi o wybór członków rady nadzorczej, uchwała o ich wyborze zostaje podjęta z chwilą oddania przez członków gremium uprawnione do wyboru (walne zgromadzenie w pełnym składzie, grupę akcjonariuszy utworzoną na walnym zgromadzeniu) wymaganej liczby głosów na zgłoszonego kandydata (kandydatów). Na walnym zgromadzeniu pozwanej spółki, które odbyło się w dniu 24 maja 1997 r., doszło zatem do podjęcia uchwały o wyborze przez grupę akcjonariuszy trzech członków rady nadzorczej.

Uchwała walnego zgromadzenia spółki akcyjnej o wyborze członków rady nadzorczej dokonanym w drodze głosowania oddzielnymi grupami, tak jak każda inna uchwała tego organu, stosownie do art. 412 § 1 kh, wymaga dla swej ważności zaprotokołowania przez notariusza.

Skoro nie został spełniony warunek zaprotokołowania przez notariusza uchwały o wyborze trzech członków rady nadzorczej, dokonanego w wyniku głosowania oddzielnymi grupami na walnym zgromadzenia pozwanej Spółki, które odbyło się w dniu 24 maja 1997 r., Sąd Apelacyjny zasadnie uznał, że uchwała o wyborze jest nieważna. W drodze powództwa przewidzianego w art. 189 kpc nie można więc było ustalić - czego domagali się powodowie - że w skład rady nadzorczej pozwanej Spółki w dniu 24 maja 1997 r. wybrani zostali F.R., H.R. i A.P.

Z przytoczonych względów kasacja powoda jest niezasadna i na podstawie art. 393[12] kpc podlegała oddaleniu.

Art. 379 § 5 kh(2) stanowi, że w przypadku żądania wyborów oddzielnymi grupami mandaty wszystkich członków rady nadzorczej, niezależnie od czasu, na jaki zostali wybrani, wygasają przedterminowo z dniem odbycia walnego zgromadzenia, które ma dokonać wyboru grupami. Dosłowne rozumienie tego przepisu okazało się nie do przyjęcia już przez pierwszych komentatorów kodeksu handlowego. Uznali oni, że "ustawa wyraża się nieściśle; mandaty wygasają nie z dniem, w którym odbyło się walne zgromadzenie, które ma dokonać wyboru grupami, lecz z dniem zgromadzenia, które tego wyboru rzeczywiście dokonało" i że "z brzmienia art. 379 § 5 kh nie można wnosić, że członkowie rady, którzy ze względu na wybory grupami mają ustąpić, nie mogą więcej pełnić swoich funkcji po odbyciu walnego zgromadzenia, lecz tylko, że w ich miejsce należy wybrać innych członków, jeżeli zaś wyboru nie dokonano, dotychczasowi członkowie rady mają obowiązek dalej spełniać swoje funkcje aż do czasu, kiedy wybór będzie uskuteczniony, bo spółka nie może być pozbawiona swego organu, a zwłaszcza koniecznego". Taka wykładnia art. 379 § 5 kh została potwierdzona w późniejszej doktrynie prawa handlowego i utrzymała się przez kilkudziesięcioletni okres obowiązywania kodeksu handlowego. Wobec braku wypowiedzi judykatury w tym przedmiocie, wykładnię tę należy uznać za powszechnie przyjętą. Trudno znaleźć racjonalne argumenty mogące - co do zasady - ją podważyć. Wykładnia ta, uwzględniając interesy mniejszości akcjonariuszy, których ochronie służą przepisy art. 379 § 3-5 kh, jednocześnie nie powoduje zagrożenia interesów większości akcjonariuszy. W ten sposób w maksymalnym stopniu harmonijnie kojarzy, pozostające ze sobą w sprzeczności, interesy większości i mniejszości akcjonariuszy.

Zgłoszenie przez mniejszość akcjonariuszy określoną w art. 379 § 3 kh wniosku o dokonanie wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami obliguje zarząd spółki do umieszczenia tego wniosku w porządku obrad najbliższego walnego zgromadzenia. Jednakże nawet przy prawidłowym stosowaniu art. 379 § 3 i 4 kh i innych przepisów tego kodeksu może dojść do sytuacji, że na walnym zgromadzeniu nie zostanie wybrany żaden członek rady nadzorczej. Stanie się tak, gdy nie zostanie utworzona ani jedna grupa zdolna do wyboru lub gdy utworzona grupa (grupy) nie dokona wyboru ani jednego członka. W tej sytuacji wygaśnięcie mandatów członków dotychczasowej rady nadzorczej powodowałoby, że spółka zostałaby pozbawiona rady nadzorczej, a tym samym nadzoru. Wprawdzie członkowie zarządu zobowiązani są do działania mającego zapewnić istnienie władzy nadzorczej spółki w należytym składzie, a niedopełnienie tego obowiązku stanowi delikt zagrożony karą grzywny (art. 490 § 2 kh), ale stan taki praktycznie może się utrzymywać przez bliżej nieokreślony czas. Nie można zatem przyjąć wykładni art. 379 § 5 kh która prowadziłaby do powstania takiego - patologicznego i niewątpliwie godzącego w interes spółki i wspólników - stanu.

W razie wyboru, dokonanego w drodze głosowania oddzielnymi grupami, choćby jednego członka rady nadzorczej, dochodzi do powołania - aczkolwiek w nienależytym składzie (art. 379 § 1 kh) - organu nadzorczego spółki. Sytuacja taka powinna zmobilizować akcjonariuszy, którzy nie uczestniczyli w dokonanym wyborze, do jak najszybszego wyboru pozostałych członków rady nadzorczej, bowiem powinno im zależeć na zapewnieniu wprowadzenia do rady osób, które będą dbały o ich interesy. W tej sytuacji wygaśnięcie mandatów członków dotychczasowej rady nadzorczej sprawia, że spółka nie jest pozbawiona władzy nadzorczej, a niepełne obsadzenie rady nadzorczej jest stanem tymczasowym, który zostanie szybko zmieniony.

Jak wynika z tego co powiedziano wyżej, argumenty o charakterze celowościowym przemawiają za wykładnią art. 379 § 5 kh prezentowaną w doktrynie, z tym że uzasadniają uściślenie utrwalonego w niej stanowiska i przyjęcie, iż mandaty wszystkich członków rady nadzorczej spółki akcyjnej wygasają przedterminowo z dniem odbycia walnego zgromadzenia, na którym wybrano w drodze głosowania oddzielnymi grupami choćby jednego członka rady nadzorczej, a nie - na co wskazuje dosłowne odczytanie wymienionego przepisu - z dniem odbycia walnego zgromadzenia, na którym miał być dokonany wybór grupami, bez względu na to, czy wyboru takiego dokonano czy też nie. Oczywiście, gdy mowa o wyborze, chodzi o ważny wybór. Dodać też należy, że w sytuacji objętej hipotezą art. 379 § 5 kh rozumianego w przedstawiony wyżej sposób, mandaty członków rady nadzorczej - wszystkich lub niektórych z nich - nie wygasają, jeżeli tak stanowi przepis szczególny.

Należy zauważyć, że zarzucanej art. 379 § 5 kh "nieścisłości" unika przepis stanowiący jego odpowiednik w wyżej powołanym projekcie Prawa spółek handlowych. Jego art. 385 § 6 stanowi, że w przypadku dokonania wyboru choćby jednego członka rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami wygasają przedterminowo mandaty wszystkich członków rady nadzorczej (z określonym w tym przepisie wyjątkiem). Ponieważ projekt przewiduje regulację wyboru członków rady nadzorczej spółki akcyjnej w drodze głosowania oddzielnymi grupami w zasadzie w taki sam sposób jak kodeks handlowy, jest to okoliczność nie obojętna dla wykładni art. 379 § 5 tego kodeksu.

Skoro rozstrzygnięcie sprawy zaskarżonym wyrokiem w części zmieniającej wyrok sądu pierwszej instancji oparte zostało na odmiennej, od wyżej przedstawionej, wykładni art. 379 § 5 kh, kasacja pozwanej Spółki okazała się zasadna. Ponieważ kasacja nie została oparta na podstawie naruszenia przepisów postępowania, Sąd Najwyższy zmienił wyrok Sądu Apelacyjnego w części zaskarżonej tą kasacją i w tym zakresie oddalił apelację (art. 393[15] kpc).

Na podstawie art. 102 kpc Sąd Najwyższy nie obciążył powodów kosztami postępowania apelacyjnego i kasacyjnego, mimo że to oni przegrali sprawę. Do wyboru członków rady nadzorczej pozwanej Spółki w drodze głosowania oddzielnymi grupami i w konsekwencji przedterminowego wygaśnięcia mandatów członków dotychczasowej rady nadzorczej - czego ustalenia domagali się powodowie w wytoczonym procesie - nie doszło przede wszystkim z powodu podjęcia przez walne zgromadzenie uchwały w przedmiocie regulaminu obrad, przewidującego niezgodne z prawem zasady wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Mimo uchylenia tej uchwały prawomocnym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Koszalinie z dnia 10 września 1997 r., pozwana Spółka - na co zasadnie zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny - nie podjęła działań zmierzających do naprawienia skutków, które ona spowodowała i umożliwienia realizacji uprawnienia przysługującego z mocy art. 379 § 3 kh powodom, jako akcjonariuszom mniejszościowym. Poza tym rozstrzygnięcie rozpoznawanej sprawy nie było oczywiste, czego tylko częściowym wyrazem są rozbieżne wyroki sądów poszczególnych instancji, i wymagało wyjaśnienia poważnych wątpliwości natury prawnej.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku

z dnia 30 czerwca 1999 r.

I ACa 428/99

1. Warunkiem do przeprowadzenia wyboru członków rady nadzorczej spółki akcyjnej grupami jest nie tylko zgłoszenie stosownego wniosku przez określoną w art. 379 § 3 kh(1) grupę akcjonariuszy oraz uwzględnienie tego wniosku w porządku obrad najbliższego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, ale także utworzenie na tymże zgromadzeniu choćby jednej grupy przedstawiającej przynajmniej jedną piątą część kapitału akcyjnego, zdolnej do wyboru co najmniej jednego członka rady nadzorczej. Aktualizacja warunków do głosowania grupami powoduje - w myśl art. 379 § 5 kh - wygaśnięcie mandatów dotychczasowej rady nadzorczej.

2. Wybór członków rady nadzorczej, także ten przeprowadzony grupami, jest uchwałą zgromadzenia akcjonariuszy, a zatem warunkiem jej ważności jest wpisanie jej przez notariusza do protokołu.

Z uzasadnienia

Zaskarżonym wyrokiem, Sąd Okręgowy oddalił powództwo, w którym powodowie będący akcjonariuszami pozwanej spółki wystąpili o ustalenie, że mandaty członków rady nadzorczej pozwanej spółki w osobach T.C., B.W., A.W., A.P., J.M., H.B. i W.W. wygasły z dniem 24 maja 1997 r. i ustalenie, że w dniu 24 maja 1997 r. w skład rady nadzorczej pozwanej spółki wybrani zostali przez grupę akcjonariuszy F.R., H.R. i A.P.

Sąd I instancji ustalił, że akcjonariusze, reprezentujący 1/5 kapitału pozwanej spółki, zgłosili żądanie dokonania wyboru rady nadzorczej pozwanej spółki w drodze głosowania grupami.

Wniosek ten wprowadzony został do porządku obrad zgromadzenia zwyczajnego akcjonariuszy, zwołanego na dzień 24 maja 1997 r. W toku zgromadzenia, w dniu 24 maja 1997 r., akcjonariusze reprezentujący 1.540 akcji na ogół 3.584 reprezentowanych na zgromadzeniu akcji, utworzyli grupę zdolną do wyboru trzech członków rady nadzorczej i wyboru takiego dokonali w osobach F.R., H.R. i A.P., co zostało zaprotokołowane przez notariusza.

Pełnomocnicy stron wiodących spór przyznali, że nie kwestionują stanu faktycznego sprawy.

Sąd Okręgowy uznał, że żądanie powodów nie jest wyłącznie żądaniem ustalenia faktu, a jest żądaniem ustalenia faktu mającego charakter prawotwórczy, co jest w świetle art. 189 kpc dopuszczalne.

Nie można też mieć wątpliwości co do interesu prawnego powodów w określonym żądaniu. Interes prawny bowiem rozumieć należy szeroko. Zadaniem rady nadzorczej w spółce akcyjnej jest przedstawicielstwo akcjonariuszy, co oznacza sprawowanie nadzoru tak, aby interesy akcjonariuszy były należycie zabezpieczone i aby zapewnić prawidłowe zarządzanie spółką akcyjną z korzyścią dla akcjonariuszy.

Więc akcjonariusze mogą być zainteresowani tym, aby określone osoby, do których mają zaufanie, które ich zdaniem posiadają istotne przymioty, były członkami rady nadzorczej i na tej samej zasadzie inne osoby tej funkcji nie pełniły. Wedle oceny sądu, nawet wyłącznie względy natury gospodarczej mogą uzasadniać przyjęcie interesu prawnego.

W tym stanie, sformułowane w pozwie żądanie w świetle art. 189 kpc sąd I instancji uznał za dopuszczalne. Sąd I instancji zważył, co następuje. W świetle art. 379 § 3 kh, samo zgłoszenie wniosku przez uprawnioną liczbę akcjonariuszy co do wyboru rady nadzorczej grupami nakazuje wybór taki przeprowadzić, bez względu na postanowienia statutu spółki akcyjnej w tym przedmiocie i bez względu na to, czy zgłaszający wniosek akcjonariusze uczestniczą w zgromadzeniu, bowiem przepis § 3 art. 379 kh jest przepisem bezwzględnie obowiązującym.

Wedle oceny Sądu Okręgowego, przepis art. 379 § 4 kh jest przepisem dyspozytywnym, w tym sensie, że możliwe są również inne sposoby utworzenia grupy dla dokonania wyboru członka rady nadzorczej. W każdym razie, koniecznym jest podjęcie działań zmierzających do utworzenia oddzielnej grupy i utworzenie takiej grupy, gdyż w przeciwnym wypadku nie byłoby w ogóle możliwe uruchomienie procedury głosowania oddzielnymi grupami.

W sprawie objętej sporem utworzona została grupa uprawniona do wyboru trzech członków rady nadzorczej i dokonała wyboru, natomiast pozostali akcjonariusze nie skonsolidowali się i nie dokonano wyboru pozostałych czterech członków rady nadzorczej.

Tym samym, zdaniem sądu orzekającego, nie można przyjąć, że wyboru trzech członków rady nadzorczej dokonano skutecznie, gdyż wedle sądu nie został zrealizowany wymóg z art. 379 § 3 kh głosowania oddzielnymi grupami, gdyż nie doszło do wyłonienia grup zdolnych do wyboru pełnego składu rady nadzorczej, a dalej nie można przyjąć, iż stosownie do art. 379 § 5 kh, wygasły mandaty wszystkich członków dotychczasowej rady nadzorczej. Wprawdzie z brzmienia wyżej powołanego przepisu można by wnosić, że już samo zgłoszenie żądania wyborów oddzielnymi grupami powoduje wygaśnięcie mandatów dotychczasowych członków rady nadzorczej, jednakże należy zwrócić uwagę na to, że spółka akcyjna, stosownie do treści art. 377 kh, nie może istnieć bez organu kontrolnego, jakim jest rada nadzorcza.

W związku z powyższym, wedle Sądu, nie samo złożenie wniosku, czy nawet przeprowadzenie wyborów powoduje wygaśnięcie mandatów dotychczasowych członków, ale dopiero skuteczny wybór członków rady nadzorczej, co zdaniem Sądu nie nastąpiło. Powodowie zaskarżyli ten wyrok w całości i wnieśli o jego zmianę przez uwzględnienie powództwa, zarzucając naruszenie przepisu art. 379 § 4 kh przez jego błędne zastosowanie i błędną interpretację.

Podnieśli, że do skutecznego rozpoczęcia wyboru grupami wystarczy ukonstytuowanie się choćby 1 grupy zdolnej do wyboru choćby 1 członka rady nadzorczej.

Wskazali, że przepisy art. 379 kh wobec jego kategorycznego brzmienia, szczególnie w § 5, a nadto przepisy art. 490 § 2 kh i art. 381 § 3 kh wskazują, że ustawodawca przewidział możliwość wygaśnięcia mandatu członków rady nadzorczej także w sytuacji, gdy do wyboru nowej rady nie doszło.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sąd Apelacyjny uznał, że odwołanie jest częściowo uzasadnione, a mianowicie co do interpretacji § 5 art. 379 kh(1).

Z brzmienia tego przepisu wynika, że mandaty członków rady nadzorczej w sytuacji żądania wyboru grupami wygasają przedterminowo z dniem odbycia walnego zgromadzenia, które ma dokonać wyboru grupami, a zatem ustawodawca nie uzależnia wygaśnięcia tych mandatów od faktycznego przeprowadzenia wyboru nowych członków rady.

Takiego literalnego brzmienia tego przepisu nie uwzględniają wszyscy komentatorzy Kodeksu handlowego, przyjmując, że "ustawa wyraża się nieściśle" i argumentując, że spółka nie może być pozbawiona swego organu, a zwłaszcza koniecznego.

Tymczasem, w świetle okoliczności niniejszej sprawy, taka interpretacja pozbawia możliwości skorzystania z uprawnień wynikających dla mniejszości, a przewidzianych w art. 379 kh.

Nie można stosować takiej interpretacji przepisu, która poprzez jej zastosowanie uniemożliwiłaby jego funkcjonowanie.

Jeżeli bowiem uznać, że mandaty rady nadzorczej wygasają dopiero wobec wyboru nowych członków rady nadzorczej, a większość akcjonariuszy nie dopuści do wyboru odmawiając utworzenia grupy lub grup, to grupa mniejszościowa reprezentująca minimum 1/5 części kapitału akcyjnego nie będzie mogła wprowadzić do rady nadzorczej wybranej przez siebie osoby. Taka intencja przepisu art. 379 kh zostałaby zaprzepaszczona poprzez interpretację sugerującą ustawodawcy "nieścisłość wyrażenia", co nie może zyskać aprobaty.

Przyjęcie interpretacji przepisu art. 379 § 5 kh według literalnego brzmienia zakłada wymuszenie na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy przeprowadzenia wyboru nowej rady nadzorczej grupami.

Warunkiem do przeprowadzenia takiego wyboru, a także do wygaśnięcia mandatów dotychczasowej rady nadzorczej jest nie tylko wniosek określonej w § 3 grupy akcjonariuszy oraz uwzględnienie go w porządku obrad najbliższego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, ale także utworzenie na tymże zgromadzeniu choćby jednej grupy przedstawiającej przynajmniej jedną piątą część kapitału akcyjnego, zdolnej zatem do wyboru co najmniej jednego członka rady nadzorczej. Istotną jest rzeczą, aby utworzona grupa lub grupy reprezentowały minimum jedną piątą kapitału, ponieważ takie poparcie jest nieodzowne dla uruchomienia wyboru grupami, co wynika z § 3 art. 379 kh.

Dla poparcia tej tezy, pomocniczą będzie analiza przepisu art. 377 kh, który również przewiduje pewne prawa do grupy mniejszości w kwestii decydowania o organach nadzorczych i kontrolnych spółki akcyjnej, przy czym dla skuteczności stosownego wniosku - nawet przy braku uchwały większości - przewiduje się wymóg poparcia tego wniosku na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy przez jedną piątą kapitału akcyjnego.

Tak więc art. 377 § 4 kh wiąże skutek zmiany statutu w kwestii ustanowienia obok rady nadzorczej także komisji rewizyjnej lub odwrotnie z tym, że wniosek mniejszości przez takąż mniejszość zostanie na walnym zgromadzeniu poparty. Paralelnie zatem i w sytuacji zgłoszenia przez mniejszość wniosku o głosowanie grupami na członków rady nadzorczej, o ile dojdzie do utworzenia grupy lub grup reprezentujących minimum 1/5 kapitału akcyjnego, to uskutecznione zostanie głosowanie grupami.

Nie ma potrzeby połączenia się wszystkich akcjonariuszy w grupy, ponieważ jeśli powstanie grupa reprezentująca jedną piątą kapitału, a nie utworzą się żadne inne grupy, to pozostałą część członków rady nadzorczej wybierze "grupa" pozostała, tj. akcjonariusze reprezentujący cztery piąte kapitału i w ten sposób spełniony zostanie wymóg, aby liczba grup była większa niż jedna, ustawodawca bowiem przewiduje głosowanie "grupami".

Utworzą się w ten sposób dwie grupy - jedna składająca się z mniejszości popierającej wniosek o głosowanie grupami i druga grupa - złożona ze wszystkich pozostałych akcjonariuszy zdolnych do wyboru pozostałych członków rady nadzorczej z tym, że w wyborze tym nie uczestniczy już grupa mniejszościowa.

W okolicznościach sprawy, o ile grupa mniejszościowa była uprawniona do wyboru trzech spośród siedmiu członków rady nadzorczej, to czterech pozostałych powinna wybrać grupa złożona ze wszystkich pozostałych akcjonariuszy obecnych na zgromadzeniu.

Za takim sposobem przeprowadzenia wyborów przemawia treść § 4 art. 379 kh, który najpierw przewiduje sposób utworzenia oddzielnej grupy, a następnie wskazuje, że grupa ta nie bierze udziału w wyborze pozostałych członków rady nadzorczej. Zdanie drugie tego przepisu przewiduje możliwość utworzenia większej ilości grup i ich łączenia tak, aby uzyskać optymalną możliwość wpływu na wybór w zależności od ilości reprezentowanych akcji.

Wszystkie te unormowania wskazują, że wybór grupami nie jest zależny od woli większości, a od poparcia określonej mniejszości i wszelka interpretacja uniemożliwiająca przeprowadzenie wyboru z racji obstrukcji większości nie ma uzasadnienia w świetle celu przyświecającego unormowaniom art. 379 kh.

Celem tym jest, aby określona mniejszość wprowadziła do rady nadzorczej choćby jedną osobę przez siebie wybraną (jedna piąta akcji przy minimum pięciu członkach rady), zaś skorzystać z takiej możliwości wyboru może także inna grupa, ale przecież nie musi, tym bardziej, że poprzez utworzenie jednej grupy cała reszta tworzy inną grupę i przez to spełniony zostaje wymóg głosowania grupami.

Nie jest kwestionowany przez strony ustalony przez Sąd Okręgowy fakt utworzenia na zgromadzeniu dnia 24 maja 1997 r. grupy reprezentującej 1.540 akcji na ogół 3.584 akcji, a zatem ok. 43% kapitału obecnego na zgromadzeniu. Grupa ta zgłosiła do protokołu obrad utworzenie się, a nadto dokonała wyboru trzech członków rady nadzorczej, co jednak nie zostało odnotowane w protokole walnego zgromadzenia, a fakt ten, w myśl art. 412 § 1 kh, przesądza o nieważności takiego wyboru.

Zgodnie z powołanym przepisem, uchwały walnego zgromadzenia powinny być protokołowane przez notariusza pod rygorem ich nieważności.

Wybór członków rady nadzorczej, także ten przeprowadzony grupami, jest również uchwałą zgromadzenia choć podjętą w ten specyficzny sposób, zatem dla ważności tej uchwały warunkiem jest wpisanie jej przez notariusza do protokołu.

Nie jest wystarczającym dołączenie do protokołu jako jednego z wymaganych dokumentów (art. 412 § 2 kh) protokołu utworzenia grupy i przeprowadzonego przez tę grupę wyboru. Tak więc żądanie ustalenia dokonania wyboru trzech członków rady nadzorczej zasadnie nie zostało uwzględnione przez sąd I instancji.

W świetle powyższego, przyjmując za uzasadnione odwołanie w części dotyczącej ustalenia wygaśnięcia mandatów członków rady nadzorczej wraz z dniem odbycia walnego zgromadzenia, które miało dokonać wyboru grupami, pomimo że tego wyboru nie dokonało, Sąd Apelacyjny uznał za uzasadniony wniosek o zmianę wyroku w części poprzez uwzględnienie tego żądania.

Zaznaczyć należy, że wyżej wskazana interpretacja art. 379 § 5 kh nie prowadzi do pozbawienia spółki koniecznego organu, a stwarza konieczność przeprowadzenia jego wyboru tym bardziej, że treść tego przepisu jest zgodna z treścią art. 381 § 3 kh, który również przewiduje wygaśnięcie mandatów członków organów kontrolnych z dniem odbycia walnego zgromadzenia zatwierdzającego sprawozdanie, bilans i rachunek zysków i strat za ostatni rok ich urzędowania i w tej sytuacji nie ma wątpliwości, że wygaśnięcie mandatów nie jest uzależnione od wyboru nowej rady nadzorczej i komisji rewizyjnej. Kodeks handlowy przewiduje karę dla członków zarządu, dopuszczających do pozostawania spółki przez czas dłuższy niż trzy miesiące bez władzy nadzorczej (art. 490 § 2 kh).

Wskazać należy, że wskutek uchylenia uchwały o regulaminie wyboru grupami doszło do sytuacji, gdy stwierdzenie przewodniczącego zgromadzenia z dnia 24 maja 1997 r. o niemożności dokonania wyboru grupami, okazało się być nieuprawnione. Zatem spółka powinna była podjąć starania o usunięcie skutków nieważnej uchwały, która - także co do odmowy zaprotokołowania wyboru nowych członków rady - uzasadniała zajęte przez przewodniczącego zgromadzenia stanowisko. Podjęcie czynności niezbędnych - w tym przypadku zwołanie walnego zgromadzenia celem dokonania wyboru rady nadzorczej grupami - spoczywało na zarządzie spółki. Okoliczność, że spółka nie naprawiła skutków wadliwie podjętej uchwały również wskazuje na to, że wyrok uwzględniający żądanie jest uzasadniony, skoro zarząd spółki, dysponując orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 24 września 1998 r., przesądzającym o nieważności uchwały dotyczącej regulaminu wyboru grupami, nie zwołał zgromadzenia celem umożliwienia takiego wyboru, a członkowie reprezentujący mniejszość zmuszeni byli dochodzić swych uprawnień na drodze sądowej. Należy zaakceptować argumentację Sądu Okręgowego co do możliwości dochodzenia ustalenia wygaśnięcia mandatów członków rady nadzorczej, wobec spełnienia przesłanki istnienia interesu prawnego po stronie powodowej w myśl art. 189 kpc.

Tak więc - w myśl art. 386 § 1 kpc - należało uwzględniając żądanie powodów co do ustalenia wyżej wymienionego stosunku prawnego zmienić zaskarżony wyrok, zaś w myśl art. 385 kpc należało oddalić apelację co do żądania ustalenia wyboru trzech nowych członków rady nadzorczej w związku z tym, że wybór ten nie był ważny.


 

RADCA PRAWNY
Zakładanie spółek

tel. 503-300-503


 

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna

z dnia 24 września 1998 r.

I CKN 517/98

Zgłoszenie przez akcjonariuszy reprezentujących przynajmniej 1/5 część kapitału akcyjnego wniosku o dokonanie wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, zobowiązuje walne zgromadzenie akcjonariuszy do dokonania takiego wyboru (z zastrzeżeniem wyjątku przewidzianego w art. 379 § 3 kh(1)). Realizacja tego obowiązku uzależniona jest jednak od utworzenia przez akcjonariuszy oddzielnej grupy lub grup do wyboru członków rady nadzorczej oraz połączenia grup mniejszościowych celem dokonania wspólnego wyboru pozostałych członków rady nadzorczej.

Uzasadnienie

Sąd Wojewódzki w Koszalinie wyrokiem z dnia 10 września 1997 r., uwzględniając powództwo Hanny S. i Franciszka R., uchylił uchwałę nr 2 Walnego Zgromadzenia-akcjonariuszy Spółki Akcyjnej "W.(...)" Wyroby Gospodarstwa Domowego w B. z dnia 24 maja 1997 r. w przedmiocie regulaminu Walnego Zgromadzenia. Ustalono, że powodowie jako akcjonariusze pozwanej Spółki, reprezentujący wymaganą 1/5 część kapitału akcyjnego (art. 379 § 3 kh), zgłosili wniosek o dokonanie wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Wniosek ten został przyjęty i stosowny punkt został zamieszczony w porządku obrad Walnego Zgromadzenia zwołanego na dzień 24 maja 1997 r. Na Walnym Zgromadzeniu doszło do powzięcia uchwały nr 2 przyjmującej regulamin obrad Walnego Zgromadzenia. W § 10 tego regulaminu przyjęto zasady wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, ustalając m.in. liczbę członków rady nadzorczej na 7 osób (pkt 1); postanawiając, że skuteczny wybór w drodze głosowania oddzielnymi grupami może być dokonany wyłącznie w przypadku, gdy utworzona na Walnym Zgromadzeniu liczba grup odpowiada liczbie wybieranych członków rady nadzorczej (§ 10 pkt 5), oraz że jeżeli akcjonariusze uczestniczący w Walnym Zgromadzeniu z jakiejkolwiek przyczyny nie utworzą wymaganej liczby siedmiu grup lub pozostanie "mniejszość" niezdolna do wyboru jednego członka rady nadzorczej, to Walne Zgromadzenie odstąpi od dokonania wyborów rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami (§ 10 pkt 6). Te właśnie postanowienia Sąd Wojewódzki uznał za sprzeczne z art. 379 § 3 kh, jako ograniczające prawo mniejszości do wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Pogląd ten podzielił Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który wyrokiem z dnia 9 stycznia 1998 r. oddalił apelację pozwanej Spółki. Wyrok ten zaskarżyła kasacją pozwana Spółka, zarzucając naruszenie prawa materialnego, tj. art. 379 § 3 i 4 kh przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie. Wskazując na powyższe, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa albo o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi drugiej lub pierwszej instancji.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 379 § 1 kh(1), rada nadzorcza wybierana jest przez walne zgromadzenie, wszakże postanowienia statutu mogą ustanowić inny sposób powoływania członków rady nadzorczej (art. 379 § 2 kh). W praktyce spotyka się np. mianowanie przez oznaczony podmiot lub podmioty. Nie wszyscy też członkowie rady nadzorczej muszą być powoływani w identyczny sposób, np. w spółkach powstałych w wyniku komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych 1/3 składu rady nadzorczej wybierają pracownicy, 2/3 składu zaś wybiera walne zgromadzenie lub powoływane są w inny sposób określony w statucie. Szczególny tryb wyboru rady nadzorczej przewiduje art. 379 § 3 kh. Zgodnie z jego treścią, na wniosek akcjonariuszy przedstawiających przynajmniej 1/5 część kapitału zakładowego wybór rady nadzorczej powinien być dokonany przez najbliższe walne zgromadzenie w drodze głosowania oddzielnymi grupami, nawet gdy statut przewiduje inny sposób powołania rady nadzorczej. Cel tego przepisu jest oczywisty. Chodzi o ochronę prawa mniejszości poprzez zapewnienie ich wpływu na skład organów nadzorczych. Sformułowanie art. 379 § 1 kh "powinien być dokonany (...) nawet gdy statut przewiduje inny sposób powołania rady nadzorczej" daje pełną podstawę do wysnucia wniosku, że istnieje bezwzględny obowiązek przeprowadzenia wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, jeżeli zażądają tego akcjonariusze przedstawiający co najmniej 1/5 część kapitału akcyjnego. Jedyny wyjątek od tego obowiązku, wskazany w art. 379 § 3 kh, zachodzi wówczas, gdy w skład dotychczasowej rady wchodzi choćby jedna osoba wyznaczona przez władzę państwową lub samorządową. Kreowanie innych wyjątków w postanowieniach wewnętrznych spółki (statut, regulamin) pozostaje w sprzeczności z ustawą.

Z takiego ujęcia art. 379 § 3 kh wynika zatem, że celem dokonania, na najbliższym walnym zgromadzeniu, wyboru grupami, akcjonariusze dysponujący przynajmniej 1/5 częścią kapitału akcyjnego powinni złożyć stosowny wniosek. Złożenie takiego wniosku samo przez się obliguje do dokonania wyboru członków rad nadzorczych w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Ustawodawca wyraził to słowami "powinien być", a nie "musi być" z prostego względu. Chodzi o to, że realizacja wniosku akcjonariuszy reprezentujących co najmniej 1/5 część kapitału akcyjnego o dokonanie wyboru rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami wymaga utworzenia oddzielnej grupy. Stanowi o tym wyraźnie art. 379 § 4 kh, zgodnie z którym akcjonariusze przedstawiający na walnym zgromadzeniu taką część akcji, jaka przypada z podziału ogólnej liczby reprezentowanych akcji przez liczbę członków rady, mogą utworzyć oddzielną grupę celem wyboru jednego członka rady; jest przy tym oczywiste, że nie biorą oni już udziału w wyborze pozostałych członków rady. Z art. 379 § 4 kh wynika zatem jedynie tyle, że ustawodawca wskazał na jeden z możliwych sposobów utworzenia grupy. Te sposoby mogą być inne, o czym decydują wspólnicy. Jedno jest wszakże pewne, musi dojść do utworzenia grupy akcjonariuszy, gdyż samo zgłoszenie wniosku o dokonanie wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami, nie oznacza utworzenia tej grupy. Oznacza jedynie, że konieczne jest uruchomienie procesu (działań) zmierzających do utworzenia grupy. Konsekwentnie zatem, jeżeli mimo zgłoszenia wniosku uprawnionych akcjonariuszy o dokonanie wyboru członków rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami (art. 379 § 3 kh), nie dojdzie do utworzenia grupy (art. 379 § 4 kh), to wówczas tryb wyboru członków rady w drodze głosowania oddzielnymi grupami nie jest możliwy do zrealizowania. Nie rozwiązuje to jednak wszystkich problemów. Możliwa jest bowiem sytuacja, że zostanie utworzona jedna grupa uprawniona do wyboru członka rady nadzorczej, pozostałe zaś grupy mniejszości - z różnych względów - nie są w stanie połączyć się celem dokonania wspólnego wyboru (co zaleca art. 379 § 4 zd. ostatnie kh); wówczas takie głosowanie oddzielnymi grupami nie jest możliwe do zrealizowania. Taki sam skutek powstanie wówczas, gdy utworzono wprawdzie kilka grup, które jednak nie obejmują wszystkich akcjonariuszy, a ci ostatni, tworząc grupy mniejszości, nie są w stanie połączyć się celem dokonania wspólnego wyboru. Odmienną wykładnię wyklucza samo pojęcie "głosowanie oddzielnymi grupami" (art. 379 § 3 kh). Zakłada ono przecież powstanie takich grup.

Odnosząc te rozważania do kwestionowanych postanowień § 10 pkt 5 i 6 regulaminu, stwierdzić należy, że ich treść narusza art. 379 § 3 i 4 kh. Rzecz w tym, że postanowienia regulaminu nie wskazując odmiennego od art. 379 § 4 kh sposobu tworzenia grup, z góry narzucają, iż warunkiem dokonania wyboru członków rady w drodze głosowania oddzielnymi grupami jest utworzenie liczby grup odpowiadających liczbie wybieranych członków rady. Taki warunek, od zaistnienia którego uzależnia się dokonanie wyboru w drodze głosowania oddzielnymi grupami, narusza prawa mniejszości, a przecież to jest celem przepisu art. 379 § 3 kh. Możliwe jest przecież utworzenie mniejszej liczby grup (a nawet jednej grupy) przy połączeniu grup mniejszościowych celem dokonania wspólnego wyboru. Wówczas - w świetle art. 379 § 4 kh(2) - będzie możliwy wybór w drodze głosowania oddzielnymi grupami, zaś kwestionowane postanowienia regulaminu taki wybór wykluczają. Z tych względów kasacja podlegała oddaleniu (art. 393[12] kpc).

0 komentarze:

Prześlij komentarz